C-Thru Music - koniec klasycznej klawiatury MIDI?
Re: C-Thru Music - koniec klasycznej klawiatury MIDI?
To coś dla tych, dla których standardowa klawiatura to jedno wielkie nieporozumienie . Zauważcie proszę, iż w tym wydawałoby się haosie jest prosta reguła - podpowiem: koło kwintowe. Chyba ciężko wymyśleć już coś bardziej uniwersalnego(?), a przy tym tak prostego do implementacji.
**********************
O łał... teraz dopiero załapałem. Rudess demonstruje głównie matematyczne brzmienia, podczas gdy na tej klawiaturze pięknie widać akordy budowane tercjami: c e g b d (f#) a, c eb g bb d a, i inne kombinacje. Takie coś może się świetnie nadawać do grania "normalnej" muzyki z europejską harmonią.
**********************
O łał... teraz dopiero załapałem. Rudess demonstruje głównie matematyczne brzmienia, podczas gdy na tej klawiaturze pięknie widać akordy budowane tercjami: c e g b d (f#) a, c eb g bb d a, i inne kombinacje. Takie coś może się świetnie nadawać do grania "normalnej" muzyki z europejską harmonią.
Re: C-Thru Music - koniec klasycznej klawiatury MIDI?
O łał... teraz dopiero załapałem. Rudess demonstruje głównie matematyczne brzmienia, podczas gdy na tej klawiaturze pięknie widać akordy budowane tercjami: c e g b d (f#) a, c eb g bb d a, i inne kombinacje. Takie coś może się świetnie nadawać do grania "normalnej" muzyki z europejską harmonią....
. Nie bardzo, na potrzeby "normalnej" europejskiej muzyki już dawno opracowano doskonały wręcz system stosowany w akordeonach guzikowych. W naszym projekcie też się znakomicie sprawdza, bardzo chętnie go jutro zademonstruję. Czemu dopiero jutro, a w zasadzie już dziś? Otóż temu gdyż zabrakło mi właśnie guzików aby zaprezentować go w pełnej krasie na zdjęciu
Kilka dodatkowych słów objaśnienia do przedstawionego powyżej projektu:
- system ten służy w głównym zamyśle do uruchamiania akompaniamentu w przypadku pracy z aranżerami,
- wszystkie dźwięki zamykają się w obrębie jednej oktawy, niektóre są po prostu powtórzone,
- "patent" z kołem kwintowym to nic innego jak powielenie pomysłu z basowej testury akordeonowej, aczkolwiek z bardzo istotnymi modyfikacjami. Chodziło tu o to aby w prosty, wręcz schematyczny sposób dać sobie radę z najczęściej występującymi tonacjami. Gdy się jednak mocniej przyjrzeć diagramowi, to nie sposób dostrzec, iż praktycznie wszystkie tonacje są do "obskoczenia". Z tym jednak, iż te najmniej chodliwe (mocno krzyżykowo/bemolowe) wymagają już troszkę pomyślunku.
- wszystko działa na jeden podstawowy sposób: takie same ułożenie palców dla każdego rodzaju akordu, bez względu na tonację. Przy tym dla większości popularnych tonacji w poziomym rzędzie obowiązuje zasada: jeśli tonika centralnie, to subdominanta będzie od niej "oczko" na lewo, a dominanta na prawo. Czyli dla tonacji "C" w poziomym rzędzie uświadczymy guziki w kolejności F,C, G. Czyli jeśli złożymy akord np. C, E, G (C-dur) to wystarczy tylko przesunąć tak samo ułożone palce o jeden guzik w lewo aby uzyskać F, A, C (F-dur). Przesuwając je w prawo otrzymamy G, H, D (G-dur).
Prawda, że proste
[addsig]
. Nie bardzo, na potrzeby "normalnej" europejskiej muzyki już dawno opracowano doskonały wręcz system stosowany w akordeonach guzikowych. W naszym projekcie też się znakomicie sprawdza, bardzo chętnie go jutro zademonstruję. Czemu dopiero jutro, a w zasadzie już dziś? Otóż temu gdyż zabrakło mi właśnie guzików aby zaprezentować go w pełnej krasie na zdjęciu
Kilka dodatkowych słów objaśnienia do przedstawionego powyżej projektu:
- system ten służy w głównym zamyśle do uruchamiania akompaniamentu w przypadku pracy z aranżerami,
- wszystkie dźwięki zamykają się w obrębie jednej oktawy, niektóre są po prostu powtórzone,
- "patent" z kołem kwintowym to nic innego jak powielenie pomysłu z basowej testury akordeonowej, aczkolwiek z bardzo istotnymi modyfikacjami. Chodziło tu o to aby w prosty, wręcz schematyczny sposób dać sobie radę z najczęściej występującymi tonacjami. Gdy się jednak mocniej przyjrzeć diagramowi, to nie sposób dostrzec, iż praktycznie wszystkie tonacje są do "obskoczenia". Z tym jednak, iż te najmniej chodliwe (mocno krzyżykowo/bemolowe) wymagają już troszkę pomyślunku.
- wszystko działa na jeden podstawowy sposób: takie same ułożenie palców dla każdego rodzaju akordu, bez względu na tonację. Przy tym dla większości popularnych tonacji w poziomym rzędzie obowiązuje zasada: jeśli tonika centralnie, to subdominanta będzie od niej "oczko" na lewo, a dominanta na prawo. Czyli dla tonacji "C" w poziomym rzędzie uświadczymy guziki w kolejności F,C, G. Czyli jeśli złożymy akord np. C, E, G (C-dur) to wystarczy tylko przesunąć tak samo ułożone palce o jeden guzik w lewo aby uzyskać F, A, C (F-dur). Przesuwając je w prawo otrzymamy G, H, D (G-dur).
Prawda, że proste
[addsig]
Wojciech Chabinka - sekretarz redakcji EiS
Re: C-Thru Music - koniec klasycznej klawiatury MIDI?
Coś obiecałem
Poniższy diagram przedstawia rozkład guzików standardowego 3-rzędowego akordeonu guzikowego (system B). Oczywiście widzimy tu tylko raptem 2 oktawy. W rzeczywistości jest ich 4 ze sporym kawałkiem.
A oto jak to wygląda na naszym planie.
Jak już wielokrotnie wspominałem akordeony guzikowe mają obecnie zwykle 5 rzędów guzików. Dla powyższych 2 oktaw ich rozkład przedstawia się następująco.
Warto wiedzieć, iż 5-rzędowe akordeony koncertowe potrafią mieć ponad 100 guzików (zakres ok. 5 oktaw), co w przypadku akordeonu klawiszowego jest wprawdzie możliwe, tyle, że ze względu na potencjalne wymiary takiego instrumentu bardzo mocno niepraktyczne. Osobiście nigdy nie widziałem akordeonu klawiszowego w takim, a nawet podobnym rozmiarze.
Zastosowanie takiej (pewnie dla wielu z tu obecnych mocno egzotycznej) klawiatury ma wiele plusów. Wspomnianą już wcześniej zwrotność, łatwość w opanowaniu klawiszologii (a w zasadzie guzikologii), znacznie poszerzony obszar dzięków w zasięgu ręki bez zmiany jej pozycji (co akurat wiąże się ze wspomnianą już zwrotnością).
I tu najważniejsze - konia z rzędem temu, kto znajdzie za "damskie pieniądze" klawiaturę MIDI przeznaczoną właśnie dla tego typu instrumentalistów. Przy tym jeśli ktoś myśli, iż stanowią oni jakiś tam margines, to jest w mocno grubym błędzie. Akurat nasz kraj słynie nie tyle z doskonałych szkół akordeonistów, co właśnie z muzyków grających na takich systemach. Oczywiście jedno z drugim jest mocno powiązane .
Sam zacząłem i zakończyłem edukację akordeonową na "sztachetach", czyt. klawiszach i bardzo tego teraz żałuję. Ale takie wtedy były czasy, akordeonistów w średniej szkole było kilkunastu, a owych instrumentów guzikowych raptem 3 (słownie trzy).
Dla dociekliwych: w księgarniach muzycznych w miarę dostępną jest "Szkoła gry na akordeonie guzikowym" Witolda Kulpowicza. Jeśli ktoś po mych słowach poczuł w tym temacie amatorską iskrę bożą, to gorąco mu ją polecam gdyż naszą sprawą będzie opisanie dalej już tylko samego sterownika.
[addsig]
Poniższy diagram przedstawia rozkład guzików standardowego 3-rzędowego akordeonu guzikowego (system B). Oczywiście widzimy tu tylko raptem 2 oktawy. W rzeczywistości jest ich 4 ze sporym kawałkiem.
A oto jak to wygląda na naszym planie.
Jak już wielokrotnie wspominałem akordeony guzikowe mają obecnie zwykle 5 rzędów guzików. Dla powyższych 2 oktaw ich rozkład przedstawia się następująco.
Warto wiedzieć, iż 5-rzędowe akordeony koncertowe potrafią mieć ponad 100 guzików (zakres ok. 5 oktaw), co w przypadku akordeonu klawiszowego jest wprawdzie możliwe, tyle, że ze względu na potencjalne wymiary takiego instrumentu bardzo mocno niepraktyczne. Osobiście nigdy nie widziałem akordeonu klawiszowego w takim, a nawet podobnym rozmiarze.
Zastosowanie takiej (pewnie dla wielu z tu obecnych mocno egzotycznej) klawiatury ma wiele plusów. Wspomnianą już wcześniej zwrotność, łatwość w opanowaniu klawiszologii (a w zasadzie guzikologii), znacznie poszerzony obszar dzięków w zasięgu ręki bez zmiany jej pozycji (co akurat wiąże się ze wspomnianą już zwrotnością).
I tu najważniejsze - konia z rzędem temu, kto znajdzie za "damskie pieniądze" klawiaturę MIDI przeznaczoną właśnie dla tego typu instrumentalistów. Przy tym jeśli ktoś myśli, iż stanowią oni jakiś tam margines, to jest w mocno grubym błędzie. Akurat nasz kraj słynie nie tyle z doskonałych szkół akordeonistów, co właśnie z muzyków grających na takich systemach. Oczywiście jedno z drugim jest mocno powiązane .
Sam zacząłem i zakończyłem edukację akordeonową na "sztachetach", czyt. klawiszach i bardzo tego teraz żałuję. Ale takie wtedy były czasy, akordeonistów w średniej szkole było kilkunastu, a owych instrumentów guzikowych raptem 3 (słownie trzy).
Dla dociekliwych: w księgarniach muzycznych w miarę dostępną jest "Szkoła gry na akordeonie guzikowym" Witolda Kulpowicza. Jeśli ktoś po mych słowach poczuł w tym temacie amatorską iskrę bożą, to gorąco mu ją polecam gdyż naszą sprawą będzie opisanie dalej już tylko samego sterownika.
[addsig]
Wojciech Chabinka - sekretarz redakcji EiS
Re: C-Thru Music - koniec klasycznej klawiatury MIDI?
genialne kiedy pierwsze egzemplarze na NAMM? i za ile do kupienia? już palczakować się chce zakręcone goa-frazy
Re: C-Thru Music - koniec klasycznej klawiatury MIDI?
...i za ile do kupienia?...
W prostym wykonaniu nigdy nie będą w całości do kupienia, będą do łatwego zrobienia/złożenia .
[addsig]
W prostym wykonaniu nigdy nie będą w całości do kupienia, będą do łatwego zrobienia/złożenia .
[addsig]
Wojciech Chabinka - sekretarz redakcji EiS
Re: C-Thru Music - koniec klasycznej klawiatury MIDI?
Oczywiście co innego w rozwiniętej wersji, dla zawodowców (bo taka też jest w planach). Tu już nie będzie "zmiłuj się" gdyż na bank trzeba będzie zabecalować parę groszy więcej.
[addsig]
[addsig]
Wojciech Chabinka - sekretarz redakcji EiS
Re: C-Thru Music - koniec klasycznej klawiatury MIDI?
...Tu już nie będzie "zmiłuj się" gdyż na bank trzeba będzie zabecalować parę groszy więcej...
Rozumiem, iż wszystko więcej, czyli PRO będzie się działo za sprawą wspomnianej wcześniej kompetentnej osoby. Mylę się?
[addsig]
Rozumiem, iż wszystko więcej, czyli PRO będzie się działo za sprawą wspomnianej wcześniej kompetentnej osoby. Mylę się?
[addsig]
Wiedza zawsze ileś tam kosztuje, głupoty i niewiedzy nie da się oszacować.
Re: C-Thru Music - koniec klasycznej klawiatury MIDI?
...Rozumiem, iż wszystko więcej, czyli PRO będzie się działo za sprawą wspomnianej wcześniej kompetentnej osoby...
Błąd. Nie będzie się działo, tylko (być może, bo wciąż nad tym trwają prace) będzie można uświadczyć do zakupienia coś, nad czym nie skrzywi się nawet zawodowiec na co dzień obracający w się w podobnych klimatach.
Tu dopowiem - nawet w projekcie podstawowym zawsze pomożemy każdemu (jako redakcja). Warunkiem ku temu będzie tylko to, aby ten ktoś sam chciał sobie pomóc, choćby na prostej zasadzie: pytam o coś konkretnie (po uprzednim przygotowaniu) -> dostaję konkretną odpowiedź.
To chyba uczciwy układ.
[addsig]
Błąd. Nie będzie się działo, tylko (być może, bo wciąż nad tym trwają prace) będzie można uświadczyć do zakupienia coś, nad czym nie skrzywi się nawet zawodowiec na co dzień obracający w się w podobnych klimatach.
Tu dopowiem - nawet w projekcie podstawowym zawsze pomożemy każdemu (jako redakcja). Warunkiem ku temu będzie tylko to, aby ten ktoś sam chciał sobie pomóc, choćby na prostej zasadzie: pytam o coś konkretnie (po uprzednim przygotowaniu) -> dostaję konkretną odpowiedź.
To chyba uczciwy układ.
[addsig]
Wojciech Chabinka - sekretarz redakcji EiS
Re: C-Thru Music - koniec klasycznej klawiatury MIDI?
...To chyba uczciwy układ....
Jasne, teraz już kumam czaczę.
[addsig]
Jasne, teraz już kumam czaczę.
[addsig]
Wiedza zawsze ileś tam kosztuje, głupoty i niewiedzy nie da się oszacować.