Adaptacja piwnicy pod studio nagrań

Jeśli masz pomysł jak usprawnić sprzęt lub pracę i chcesz się nim podzielić, pisz tutaj śmiało.
leburaque
Posty: 92
Rejestracja: czwartek 26 mar 2009, 00:00

Adaptacja piwnicy pod studio nagrań

Post autor: leburaque » czwartek 26 mar 2009, 12:55

Mam pytanie do lepiej zorientowanych ode mnie osób. Zamierzam zaadaptować pomieszczenie piwniczne pewnej spółdzielni o wielkości 65 m2. Ogólnie jest dobrze położone, brak hałasu etc. Akustycznie... trzeba będzie nad nim nieco popracować, ale jest duże, więc wiele można zdziałać. Ale pytanie dotyczy nie rozmiarów, lecz wilgotności powietrza.

Zdążyłem przejrzeć posty na forum i nie znalazłem między nimi ani dużej zgodności, także trudno było mi wyciągnąć wnioski. Zatem próbuje wywołać dyskusję;)

Pomieszczenie podczas pomiaru bez ogrzewania i bez wentylacji ma 72% wilgotności wewnątrz. Większość forumowiczów twierdziła, że optymalne warunki to max 50% przy 22 stopniach Celcjusza. Nie chciałbym, aby po inwestycji w adaptację akustyczną szlag mi trafił sprzęt. Zatem - czy taka wilgotność jest bardzo szkodliwa dla wzmacniaczy, przetworników itd? Bo dla drewna instrumentów to raczej tak - jednak one raczej nie będą tam stały bez opakowań. Zastanawia mnie, czy wentylacja odpowiednia pomieszczenia coś poprawi. I ogólnie, czy jest sens inwestować w taką salę? Dodam, że grzybka nie stwierdzono.

Każda opinia będzie dla mnie istotna. Więc proszę o odpowiedź.

arek1
Posty: 14
Rejestracja: czwartek 30 paź 2008, 00:00

Re: Adaptacja piwnicy pod studio nagrań

Post autor: arek1 » sobota 28 mar 2009, 08:52

Każda opinia będzie dla mnie istotna. Więc proszę o odpowiedź....
**********************

specjalistą nie jest, ale mam studio w piwnicy tyle, że w domu.
Przed zrobieniem czegokolwiek poszła łopata w ruch i trzeba było odkopać fundament z jednej strony domu (folia kubełkowa, desperbit itp.) właśnie chodziło o zmniejszenie wilgotności, po tych zabiegach faktycznie, pomogło ściana nie jest mokra, wilgotność 56%, ale::-(

- wilgotność jednak pozostała, przez co już drugi raz posypały mi się monitory studyjne. (ciekawe czy na gwarancje je przyjmą)
- jeśli nie masz nie masz ogrzewania, bądź nie masz jak go doprowadzić to pomimo, że niby temperatura jest znośna zastanów się co będzie jak będziesz musiał tam po 12 h siedzieć, nie wspominając o wokalistach dbający o głos, o to żeby się nie przeziębić.
- sprawdź czy nie ma w pobliżu rur od kanalizacji, wodociągów itp, pojemnościówka u mnie to wyłapuje, rura w ścianie wyciszenie nie pomogło na to.

Osobiście odradzam, spróbuj znaleźć jakaś alternatywę.
proszę pomóż, nie zabijaj we mnie miłość do muzyki...

Awatar użytkownika
smiechu
Posty: 599
Rejestracja: środa 30 kwie 2008, 00:00

Re: Adaptacja piwnicy pod studio nagrań

Post autor: smiechu » sobota 28 mar 2009, 14:33

Kupujesz klimatyzator (1000 zl z kawałkiem) z funkcja odwilżania i załatwiasz kwestie ogrzewania i klimatyzowania no i wilgotności oczywiście... jeśli nie ma grzyba to najważniejsze...

Jeszcze sa cuda typu metylan stop wilgoci i o wiele tansz alternatywy, ale na pow 60m to jednak klimatyzator to dobre rozwiązanie...

Ja bym piwnicy nie przekreślał ze względu na niskie koszty wynajmu/kupna

Zbynia
Posty: 7665
Rejestracja: sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: Adaptacja piwnicy pod studio nagrań

Post autor: Zbynia » sobota 28 mar 2009, 16:50

a ja bym przekreślił jesli wilgoć jest nie do opanowania....usterki sprzętu przy problemach zdrowotnych to pikuś i TYM SIĘ MARTW a nie sprzetem

Awatar użytkownika
jasiek
Posty: 121
Rejestracja: poniedziałek 08 kwie 2002, 00:00

Re: Adaptacja piwnicy pod studio nagrań

Post autor: jasiek » niedziela 29 mar 2009, 00:05

Dla porównania- w tym momencie, duże mieszkanie, stare budownictwo poniemieckie,Wrocław - temp.21C, wilgotnośc na higrometrze - 60%.
Jest to wartość średnia - wieloletnia wilgotności, która oscyluje zawsze w zakresie 50-70%.
(Za oknem w tej chwili- 71%.)

Jest tu wyczuwalnie normalnie sucho,nos i oskrzela pracują optymalnie. pościel czy meble tapicerowane lub ciuchy nie są w żadnym wypadku wilgotno-zimne. Żaden sprzęt elektroniczny nie padł, głośniki żadne się nie rozlatują, wszystko jest suche w dotyku.
Jednym słowem warunki optymalne.

*Razu pewnego po powodzi (1997) higrometr przez ponad miesiąc (lipiec),pokazywał ponad 100% wilgotności. Nic się nie zepsuło.*


W tzw "nowym budownictwie" w wielu przypadkach wilgotność spada poniżej 40% a dość często poniżej 30%. Często występuje przy tym wzmożona elektrostatyczność różnych przedmiotów
I nie jest to niestety korzystne dla naszych organizmów. A alergicy cierpią męczarnie.

Wnioski:
jeśli nie ma grzyba czyli widocznej pleśni a pomieszczenie piwniczne nie było ogrzewane czy wentylowane to zrób test polegający na kilkukrotnym niedługim wentylowaniu i podgrzaniu pomieszczenia do temp ok. 20C . Ponowny pomiar wilgotności z dużym prawdopodobieństwem pokaże wartość z przedziału 50-60%.
Jeśli tak będzie - spokojnie bierz to pomieszczenie.

O tej porze roku jest wiele dni gdzie na dużych obszarach Polski panują warunki powyżej 90% wilgotności powietrza, oprócz miejscowości podgórskich gdy wieje suchy wiatr halny.
Stąd nieogrzewane pomieszczenia wykazują wyższą wilgotność niż mają w rzeczywistości.

Tak przy okazji - higrometr powinien być obok termometrów i innych zegarów stalym elementem wyposażenia nie tylko studia nagraniowego.



Obecnie projektant systemów oświetleniowych LED

Zbynia
Posty: 7665
Rejestracja: sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: Adaptacja piwnicy pod studio nagrań

Post autor: Zbynia » niedziela 29 mar 2009, 13:37

o ile możesz wykonać 110% normy o tyle wilgotność nie przekroczy 100% bo 100% zarezerwowane jest dla wody( a raczej skroplenia w postaci rosy - punkt rosy)
jednym słowem masz skopany miernik

co do nowego budownictwa to trzeba iec na uwadze że beton przez pare lat będzie pochłaniał wilgoć - jak zaczyna ja oddawać to raz że jest juz nasycony a dwa że jest jej zdecydowanie za duzo
osuszanie bez izolacji zewnętrznej (i jeśli to piwnica) i odwodnienia gruntu nie da nic niestety
w pewnych warunkach woda potrafi się lac strumieniem(roztopy) - miałem taką sytuację u znajomego...szkoda bo świetny lokal był ale 30cm wody w reżyserce to żadna przyjemność

leburaque
Posty: 92
Rejestracja: czwartek 26 mar 2009, 00:00

Re: Adaptacja piwnicy pod studio nagrań

Post autor: leburaque » niedziela 29 mar 2009, 13:46

...Każda opinia będzie dla mnie istotna. Więc proszę o odpowiedź....
**********************

specjalistą nie jest, ale mam studio w piwnicy tyle, że w domu.
Przed zrobieniem czegokolwiek poszła łopata w ruch i trzeba było odkopać fundament z jednej strony domu (folia kubełkowa, desperbit itp.) właśnie chodziło o zmniejszenie wilgotności, po tych zabiegach faktycznie, pomogło ściana nie jest mokra, wilgotność 56%, ale::-(

- wilgotność jednak pozostała, przez co już drugi raz posypały mi się monitory studyjne. (ciekawe czy na gwarancje je przyjmą)
- jeśli nie masz nie masz ogrzewania, bądź nie masz jak go doprowadzić to pomimo, że niby temperatura jest znośna zastanów się co będzie jak będziesz musiał tam po 12 h siedzieć, nie wspominając o wokalistach dbający o głos, o to żeby się nie przeziębić.
- sprawdź czy nie ma w pobliżu rur od kanalizacji, wodociągów itp, pojemnościówka u mnie to wyłapuje, rura w ścianie wyciszenie nie pomogło na to.

Osobiście odradzam, spróbuj znaleźć jakaś alternatywę. ...
**********************
Nie ma rur w których coś płynie, ogrzewanie jest cały rok, ściany są suche, wentylacja będzie z zewnątrz bezpośrednio.

Obawiam się raczej o sprzęt, bo pracujemy w zespołach, ok. 3-4 h dziennie, za to sprzęt cały czas chodzi... Włączamy, wyłączamy..

leburaque
Posty: 92
Rejestracja: czwartek 26 mar 2009, 00:00

Re: Adaptacja piwnicy pod studio nagrań

Post autor: leburaque » niedziela 29 mar 2009, 13:50

...Kupujesz klimatyzator (1000 zl z kawałkiem) z funkcja odwilżania i załatwiasz kwestie ogrzewania i klimatyzowania no i wilgotności oczywiście... jeśli nie ma grzyba to najważniejsze...

Jeszcze sa cuda typu metylan stop wilgoci i o wiele tansz alternatywy, ale na pow 60m to jednak klimatyzator to dobre rozwiązanie...

Ja bym piwnicy nie przekreślał ze względu na niskie koszty wynajmu/kupna...
**********************

Różne firmy mi oferowały właśnie takie rozwiązanie. Nie wiem, czy to jest sensowne inwestować w sprzęt który naprawdę pochłania fundusz, który wolałbym wydać np. na sprzęt...

Znalazłem też odwilżacze za powiedzmy 150 zł. Ale musiałbym założyć ze 3 na takie pomieszczenie. Niby zawsze oszczędność:D

Nie przekreślam piwnicy właśnie z racji 10 zł za m/mc. Wliczone ogrzewanie:D

arek1
Posty: 14
Rejestracja: czwartek 30 paź 2008, 00:00

Re: Adaptacja piwnicy pod studio nagrań

Post autor: arek1 » niedziela 29 mar 2009, 14:37

Nie przekreślam piwnicy właśnie z racji 10 zł za m/mc. Wliczone ogrzewanie:D...
**********************

spróbuj może wnieś tam sobie komputer, porób coś tam przez tydzień czy dwa i sam sprawdzisz czy warunki panujące tam Ci odpowiadają, jeżeli teraz nie będzie za dużej wilgoci to tym bardziej w lecie czy w zimie..
proszę pomóż, nie zabijaj we mnie miłość do muzyki...

Awatar użytkownika
smiechu
Posty: 599
Rejestracja: środa 30 kwie 2008, 00:00

Re: Adaptacja piwnicy pod studio nagrań

Post autor: smiechu » niedziela 29 mar 2009, 17:47

Ej no bez jaj :) a co za roznica... gdzie sprzet jest wlaczany i wylaczany na okraglo?? Przeciez to normalka :)...

Jesli planujesz zabawe hobbystyczna to 1000zl... to rzeczywiście spory wydatek... ale jesli planujesz studio z trochę wyższym poziomem to 1000zl. na klimatyzacje to raczej skromny wydatek w porównaniu choćby do zakupu komputera, o lepszym mikrofonie nie wspominając...

ODPOWIEDZ