Kabel dla trigerów

Jeśli masz pomysł jak usprawnić sprzęt lub pracę i chcesz się nim podzielić, pisz tutaj śmiało.
Awatar użytkownika
preceli
Posty: 2452
Rejestracja: poniedziałek 06 gru 2004, 00:00

Re: Kabel dla trigerów

Post autor: preceli » czwartek 09 lut 2012, 15:20

Qrcze, to nie mogłeś zapodać od razu o Ci się rozchodzi?
A czy nie możesz w swym case wygospodarować miejsce na listwę 1U z gniazdami TRS, rozlokowanymi wg. Ciebie możliwie sensownie i połączonymi już na stałe z wejściami trigerów modułu? Wszak tu aż się prosi takie, jedynie slusznne i w miarę tanie rozwiązanie.
Wiedza zawsze ileś tam kosztuje, głupoty i niewiedzy nie da się oszacować.

Awatar użytkownika
mytnik
Posty: 1308
Rejestracja: czwartek 20 maja 2004, 00:00

Re: Kabel dla trigerów

Post autor: mytnik » czwartek 09 lut 2012, 17:24

...Qrcze, to nie mogłeś zapodać od razu o Ci się rozchodzi?


No starałem się jak mogłem:)


 


A czy nie możesz w swym case wygospodarować miejsce na listwę 1U z gniazdami TRS, rozlokowanymi wg. Ciebie możliwie sensownie i połączonymi już na stałe z wejściami trigerów modułu? Wszak tu aż się prosi takie, jedynie slusznne i w miarę tanie rozwiązanie.
...
 


Zmieści się 1U. Taki - mniej więcej, bo na sklejce zamiast 1U - był plan na początku, dopiero później wynalazłem te dsuby i chciałem maksymalnie ograniczyć przepinanie kabli.


pozdr

drummer

Awatar użytkownika
preceli
Posty: 2452
Rejestracja: poniedziałek 06 gru 2004, 00:00

Re: Kabel dla trigerów

Post autor: preceli » czwartek 09 lut 2012, 19:18

...dopiero później wynalazłem te dsuby i chciałem maksymalnie ograniczyć przepinanie kabli...



Kolego Mytnik, musisz pamiętać o jednym. Praktycznie każde złącze wielopinowe sprawdza się tylko i wyłącznie w stacjonarce (dom, studio, ect.!)

Ale OK, załóżmy, że zastosujesz tego swego D-Suba:

- jeśli nie będzie miał on zapinek na łączach in/out to na scenie już po chwili po prostu się odłączy/wypnie na skutek drgań - to więcej niż pewne. Pomijam tu oczywistą sytuację, że jak ktoś niechcący nadepnie/poruszy sam kabel, to efekt praktycznie będzie dokładnie ten sam;

- jeśli nawet taki konektor będzie w zapinkach, a położysz go na scenie, to pierwsza lepsza dymmaszyna załatwi go na amen. Przy tym jeśli skorzystasz tylko z jednego pinu dla masy, to może okazać się, że do końca seta, a może i w ogóle w tym evencie nie załapiesz o co chodzi (bo bez masy elektronika głupieje bardziej niż jej użytkownicy). Czyli dasz dupska po całości ze swymi el-garami



W czym mają przewagę rozwiązania z listwą i gniazdami jack TRS? Otóż w tym, że taki wtyk (jack) mocno rzadko (a praktycznie w ogóle) sam się nie wypnie. Mało tego, im więcej wibracji, tym zwykle lepiej łączy.
Wiedza zawsze ileś tam kosztuje, głupoty i niewiedzy nie da się oszacować.

Zbynia
Posty: 7665
Rejestracja: sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: Kabel dla trigerów

Post autor: Zbynia » czwartek 09 lut 2012, 21:50

Wiesz Preceli - są też wielopinowe konektory profesjonalne i ich ani woda ani maszyna nie ruszy....tylko koszta(bo sa bardzo drogie chyba ze trafisz wojskowy złom na wysypisu to będą za friko - pozłacane jak najbardziej :) - no chyba że trafisz srebrzone - innych nie robiono o ile wiem)....nie widze sensu :)


Awatar użytkownika
mytnik
Posty: 1308
Rejestracja: czwartek 20 maja 2004, 00:00

Re: Kabel dla trigerów

Post autor: mytnik » piątek 10 lut 2012, 11:02

... a gdyby tak oba pomysły połączyć? Do gniazd TRS w U1 równoległe podlutować piny D-SUB i wtedy do szybkich eksperymentalnych przepinek jednym kablem, a do live porządnymi symetrycznymi odrebnymi przewodami.



drummer

Awatar użytkownika
preceli
Posty: 2452
Rejestracja: poniedziałek 06 gru 2004, 00:00

Re: Kabel dla trigerów

Post autor: preceli » piątek 10 lut 2012, 13:40

Za Chiny nie kumam jak na konektorze D-Sub można robić szybkie przepinki.
Wiedza zawsze ileś tam kosztuje, głupoty i niewiedzy nie da się oszacować.

Awatar użytkownika
mytnik
Posty: 1308
Rejestracja: czwartek 20 maja 2004, 00:00

Re: Kabel dla trigerów

Post autor: mytnik » piątek 10 lut 2012, 16:48

...Za Chiny nie kumam jak na konektorze D-Sub można robić szybkie przepinki.... 


Widzisz, bo ja buduje prototyp w ścisłej tajemnicy :)


Kablem 1:1.


Uzyskałem od Was 2 różne odpowiedzi nt zakłóceń/przesłuchów i w tym zakresie wiedza mnie intereseje, techniczne rozwiązania dotyczą już wyłącznie mnie.


Ale co mi tam,


Mam kontroler który zmontowałem samodzielnie na wzór TEGO i jest plan żeby wyjścia TRS przerobić na złącze D-SUB
Planuję jeszcze sklonować TAKI ze złączem D-SUB


Pod zestawem nr 1 i zestawem nr 2 położyć skrzynkę z gniazdami TRS coś w TYM STYLU tylko zamiast wychodzącego kabla właśnie złącze D-SUB


Dla pewności podam, że cały czas mam na mysli TE ZŁĄCZA, i nie może tu być mowy o wypięciu się pod wpływem drgań.


Teraz uprzedzę ewentualne pytania PO CO.
Dla wygody, żeby dla jednego dogrania np. cowbella nie wypinać wszystkich kabli tylko jednym złaczęm przepiać sie pod kontroler, który w przeciwieństwie do całego zestawu jest blisko kompa lubd dla przepiecia się pod kontroller który jest zwyczajnie wygodniejszy do gry na instrumentach typu djembe.


Kolejne po co? Ano wg mnie wgrywanie pałkami djembe, bongo, conga itp jest tak samo wygodne jak zestawu na klawiaturze fortepianowej, czy fortepianu na trigerach zestawu - choć nie niemożliwe.


Jedno gniazdo TRS kosztuje 1,5 zł. Złącze D-SUB z obudową ok 10. Obudowa dla elektroniki kilka złotych, więc za ok 30zł mam urządzenie które kładę przy zestawie i podłaczam do padów (swoją droga też własnego dzieła) tradycyjnymi symetrycznymi TRS'ami, a nastepnie łączę to urządzenie  z modułem zapakowanym w case jednym kablem DSUB-DSUB którego metr może kosztować np 12 zł (jeśli kol Zbynia się nie myli).


Skoro własne DIY pady , trigery i kontrolery mnie nie zawiodły to wierzę, że nie zawiodą mnie i własne połączenia lutowane. Dzięki temu przychodząc do kanciapy otwieram case i łaczę się ze skrzynką za 30 zł. Jak już zainwestowałem w osobne kable do padów w domu i w kanciapie, to spokojnie dla wygody jeszcze dodam 60 zł na dwie skrzynki + 50 za 2m kabla DSUB-DSUB. Łacznie ze wszystkimi przewodami za 150 zł mam świety spokój i przepinam się błyskawicznie.


Mam nadzieję że więcej informacji z mojej strony nie będzie już potrzebne.


Pozdr.

drummer

Awatar użytkownika
preceli
Posty: 2452
Rejestracja: poniedziałek 06 gru 2004, 00:00

Re: Kabel dla trigerów

Post autor: preceli » sobota 11 lut 2012, 09:43

...Mam nadzieję że więcej informacji z mojej strony nie będzie już potrzebne....



O rany, toż gdybyś od razu napisał, że chcesz modułem sterować za pomocą różnych zestawów padów już dawno byłoby po dyskusji

Między czasie konsultowałem sprawę z kilkoma znajomymi elektronikami i wyszło nam na to, że taśma wielożyłowa ze wspólnym ekranem powinna dać sobie radę. Jednak co do poziomów przesłuchów na dłuższych odcinkach nikt z nas głowy nie da. Trzeba by zapiąć choć kilka żył i sprawdzić to jakimś dobrym oscyloskopem wielokanałowym.



Zrodziły się przy tym jeszcze dwa pomysły, bo po co przepinać kable skoro:

- można zrobić proste sumatory analogowe (po trzy lub więcej wejść dla każdego kanału 2BOX-a);

- można też skonstruować proste krosownice wykorzystując klucze analogowe. Wtedy odpowiedni zestaw mógłby być aktywowany przełącznikiem lub sekwencją przycisków.



Wtedy można od razu wszystko zapiąć i praktycznie niczego już się nie dotykać. Ja uderzyłbym raczej w tym kierunku.
Wiedza zawsze ileś tam kosztuje, głupoty i niewiedzy nie da się oszacować.

Awatar użytkownika
mytnik
Posty: 1308
Rejestracja: czwartek 20 maja 2004, 00:00

Re: Kabel dla trigerów

Post autor: mytnik » sobota 11 lut 2012, 11:11

......Mam nadzieję że więcej informacji z mojej strony nie będzie już potrzebne....

O rany, toż gdybyś od razu napisał, że chcesz modułem sterować za pomocą różnych zestawów padów już dawno byłoby po dyskusji
Między czasie konsultowałem sprawę z kilkoma znajomymi elektronikami i wyszło nam na to, że taśma wielożyłowa ze wspólnym ekranem powinna dać sobie radę. Jednak co do poziomów przesłuchów na dłuższych odcinkach nikt z nas głowy nie da. Trzeba by zapiąć choć kilka żył i sprawdzić to jakimś dobrym oscyloskopem wielokanałowym.

Zrodziły się przy tym jeszcze dwa pomysły, bo po co przepinać kable skoro:
- można zrobić proste sumatory analogowe (po trzy lub więcej wejść dla każdego kanału 2BOX-a);
- można też skonstruować proste krosownice wykorzystując klucze analogowe. Wtedy odpowiedni zestaw mógłby być aktywowany przełącznikiem lub sekwencją przycisków.

Wtedy można od razu wszystko zapiąć i praktycznie niczego już się nie dotykać. Ja uderzyłbym raczej w tym kierunku....
 


Cieszę się, że już w pełni się zrozumieliśmy.


Sumator i przełączana krosownica sprawdzi sie tylko częściowo, dlatego że zestaw 1 i zestaw 2 są w innych częsciach miasta więc i tak trzeba będzie przepinać.


O oscyloskop popytam w okolicy, jakiś tam dostęp mam ale jeszcze nie wiem do czego. Myślę że długość tej taśmy to max 2m. W takim razie po prostu ją kupię i sprawdzę skoro teoretycznie szansa jest.


Dzięki za odp i pozdrawiam

drummer

Awatar użytkownika
preceli
Posty: 2452
Rejestracja: poniedziałek 06 gru 2004, 00:00

Re: Kabel dla trigerów

Post autor: preceli » sobota 11 lut 2012, 11:24

...Sumator i przełączana krosownica sprawdzi sie tylko częściowo, dlatego że zestaw 1 i zestaw 2 są w innych częsciach miasta więc i tak trzeba będzie przepinać...

Jeśli już, to raczej podpinać . Przy tym w takiej krosownicy wcale nie musisz korzystać ze wszystkich wejść w 2Box-ie.
Wiedza zawsze ileś tam kosztuje, głupoty i niewiedzy nie da się oszacować.

ODPOWIEDZ