Właśnie jestem na końcowym etapie izolacji przed hałasem w moim pomieszczeniu przeznaczonym pod studio nagrań. Pokój ma 7,2 x 4,4 m po izolacji. Wysokość to 2,4 m.
Tak wygląda układ pomieszczenia: https://dl.dropboxusercontent.com/u/20025708/plan%20pomieszczenia.JPG
Izolacja akustyczna to warstwy złożone z materiału pochłaniającego, płyty g-k na stelarzu. Wszystko odizolowane pianką wibroakustyczną. Do tego okna ze zwiększoną izolacyjnością akustyczną oraz podwójne drzwi z podwójną uszczelką każde. Efekt - w korytarzu ustawiłem boomboxa i wygręciłem gałę na maxa a wewnątrz było słychać jedynie delikatny pomruk basu. Jakiekolwiek rozmowy na zewnątrz nie są słyszalne w środku. Jestem zadowolony w pełni.
Teraz będiemy zaczynać adaptację akustyczną wnętrza. Firma, która robi mi cały projekt zaproponowała rozwiązania pt: rezonatory Helmholtza http://en.wikipedia.org/wiki/Helmholtz_resonance aby zlikwidować piki i dołki w niskich częstotliwościach oraz pułapki basowe które mają za zadanie zawalczyć z basem szerokopasmowo: http://www.acousticity.pl/ustroje-akustyczne/acousticity/pulapki-basowe/280-pulapki-basowe-acousticity co powinno załatwić sprawę w dole.
Aby załatwić problem w środkowych pasmach zaproponowano mi dyfuzory Vicoustic http://www.vicoustic.com/vn/Musicbroadcast/produtoinfo.asp?Id=26 oraz pochłaniająco rozpraszające wykonywane właśnie przez tą firmę. Są to tzw ustroje binarne. Mają bardzo ciekawy wygląd skrzyń z frontami perforowanymi wieloma małymi otworami o średnicy ok 1,5 cm.
Jak będę już miał zdjęcia to dorzucę. Ciekaw jestem pierwszych pomiarów po wstępnej adaptacji.
