Pascal Kleiman - miksuje tylko stopami

Kruczki i sztuczki. Podziel się swoją wiedzą tajemną.
Awatar użytkownika
Arab
Posty: 191
Rejestracja: wtorek 21 sie 2007, 00:00

Re: Pascal Kleiman - miksuje tylko stopami

Post autor: Arab » sobota 30 maja 2009, 08:46

Gatto o co ci chodzi? Nie dość, że odświeżyłeś wątek z przed prawie pół roku to jeszcze robisz z niego śmietnik!

Nie pasuje ci Dj-ing to nie się tym nie interesuj. Oczekujesz, że nagle wszyscy zrezygnują ze swojej pasji bo ty tak piszesz? Żyj i pozwól żyć.

Frustracje można leczyć ale nie na forum...

Awatar użytkownika
Pan_Jabu
Posty: 1190
Rejestracja: wtorek 29 maja 2007, 00:00

Re: Pascal Kleiman - miksuje tylko stopami

Post autor: Pan_Jabu » sobota 30 maja 2009, 09:19

...Gatto o co ci chodzi? Nie dość, że odświeżyłeś wątek z przed prawie pół roku to jeszcze robisz z niego śmietnik!

Nie pasuje ci Dj-ing to nie się tym nie interesuj. Oczekujesz, że nagle wszyscy zrezygnują ze swojej pasji bo ty tak piszesz? Żyj i pozwól żyć.

Frustracje można leczyć ale nie na forum......
**********************

Człowiek wyraża swoją opinię, do czego ma prawo. Ty się masz prawo z nią nie zgadzać, ale czemu od razu chcesz go uciszać? Jest jakiś punkt w regulaminie mówiący, że nie wolno krytykować DJów?
Ja akurat też się krzywię, jak słyszę, że ktoś nazywa to sztuką (a DJów artystami) - i co? Moje miejsce jest na śmietniku? Bo Ty tak piszesz?

Awatar użytkownika
Arab
Posty: 191
Rejestracja: wtorek 21 sie 2007, 00:00

Re: Pascal Kleiman - miksuje tylko stopami

Post autor: Arab » sobota 30 maja 2009, 09:37

......Gatto o co ci chodzi? Nie dość, że odświeżyłeś wątek z przed prawie pół roku to jeszcze robisz z niego śmietnik!

Nie pasuje ci Dj-ing to nie się tym nie interesuj. Oczekujesz, że nagle wszyscy zrezygnują ze swojej pasji bo ty tak piszesz? Żyj i pozwól żyć.

Frustracje można leczyć ale nie na forum......
**********************

Człowiek wyraża swoją opinię, do czego ma prawo. Ty się masz prawo z nią nie zgadzać, ale czemu od razu chcesz go uciszać? Jest jakiś punkt w regulaminie mówiący, że nie wolno krytykować DJów?
Ja akurat też się krzywię, jak słyszę, że ktoś nazywa to sztuką (a DJów artystami) - i co? Moje miejsce jest na śmietniku? Bo Ty tak piszesz?...
**********************
Ok zgadza się tylko czy Twoim zdaniem dobrze jest, jeśli z góry zakłada się , że dj jest debilem bo nie ma wykształcenia muzycznego (co nie zawsze jest prawdą)?

Dj-ing to nie tylko puszczanie płyt lub odgrywanie z góry ułożonych patternów ale też kontakt z ludźmi, odpowiedzialność za ich radość i pozytywne uczucia.

Wielu dj-ów posiada tak duże zdolności do kontaktu interpersonalnego, że nie jeden kosmicznie wykształcony "prawdziwy muzyk" mógłby się od nich wiele nauczyć.

Ludziom z zamkniętymi umysłami ciężko jest to zrozumieć. No bo po co lepiej mieć schemat świata zapisany w pamięci.

Z resztą tu chodzi o coś innego. Każdy ma prawo realizować siebię i swoje marzenia. Osobiście nie lubię takich generalizujących opinii jakie wygłasza kolega gattto. Aż kipi od pogardy.

Awatar użytkownika
Pan_Jabu
Posty: 1190
Rejestracja: wtorek 29 maja 2007, 00:00

Re: Pascal Kleiman - miksuje tylko stopami

Post autor: Pan_Jabu » sobota 30 maja 2009, 09:49

czy Twoim zdaniem dobrze jest, jeśli z góry zakłada się , że dj jest debilem bo nie ma wykształcenia muzycznego (co nie zawsze jest prawdą?

Nie dostrzegłem takiego założenia, napisał wręcz tak: "Znam parę muzyków, którzy pracują jako DJ. Ale żaden z nich nie wpadł w marazm i nie uważa DJstwo za prace artystyczną.".

Ja zresztą też nie generalizuje, bo przecież nie znam wszystkich DJ-ów i ich działalności.

Dj-ing to nie tylko puszczanie płyt lub odgrywanie z góry ułożonych patternów ale też kontakt z ludźmi, odpowiedzialność za ich radość i pozytywne uczucia.
Wielu dj-ów posiada tak duże zdolności do kontaktu interpersonalnego, że nie jeden kosmicznie wykształcony "prawdziwy muzyk" mógłby się od nich wiele nauczyć.


Ok, ale my tu wyłącznie o muzyce mówimy, a nie o kontakcie interpersonalnym.

Każdy ma prawo realizować siebię i swoje marzenia.

Jasne że tak. Chodzi tylko o to, aby swoją pasje nazywać adekwatnie do tego, czym ona w istocie jest.

ascetic
Posty: 89
Rejestracja: środa 02 lut 2005, 00:00

Re: Pascal Kleiman - miksuje tylko stopami

Post autor: ascetic » sobota 30 maja 2009, 11:36

Dobry DJ musi być wrażliwy, dobierając utwory pod względem barw, rytmiki, "pędu" utworu czy stylu aranżacji. Potrafi też wyczuć kiedy który utwór puścić, by nie zmęczyć lub podnieść emocje. Dobra DJ-ka to nie tylko zgranie stopy, kill na bas i efekt w ostatnim takcie

Osobiście uwielbiam, gdy set jest spójną całością do tego stopnia, że czasem trudno określić, czy to już następny kawałek. A ten delikatny akcent na bas co ósmy bit, lekkie uwypuklenie średnich szykujące do kolejnej warstwy itp.

O komercyjnych stronach i super DJ-ach nie piszę.

Janusz_M
Posty: 340
Rejestracja: czwartek 08 sty 2009, 00:00

Re: Pascal Kleiman - miksuje tylko stopami

Post autor: Janusz_M » sobota 30 maja 2009, 18:03

Gatto - nie odpowiadasz na moje pytania, wciąż piszesz o muzyce poważnej mimo iż ja pytałem o muzykę rozrywkową, wydajesz opinie o ludziach których nie znasz nawet z wpisów na Wikipedii, a na koniec stosujesz metafory nijak mające się do naszej dyskusji poza tej o małpie, którą jak na ironię można zinterpretować dwojako w tym jako przyznanie mi racji.

Znam parę muzyków, którzy pracują jako DJ.

Ale ich nie określisz mianem "muzycznych debili" z talentem do "robienia pieniędzy z gówna" co tak łatwo ci przyszło w przypadku DJ'a Spookego, który twoim kolegą nie jest.

Januszu, z całym szcunkiem, ale chyba nie masz pojęcia co to jest muzyka

Wnioskując z tego co napisałeś to nie masz szacunku do ludzi, którzy twoim zdaniem nie wiedzą co to jest muzyka.

Awatar użytkownika
tiny
Posty: 74
Rejestracja: piątek 29 lut 2008, 00:00

Re: Pascal Kleiman - miksuje tylko stopami

Post autor: tiny » sobota 30 maja 2009, 20:30

Aż się normalnie zirytowałem, "DJ debilem" nie wiem o kim piszesz i czemu aż tak krytycznie... o już wiem " Nie są to moje poglądy, tylko zestawienie poglądów panujących w niektórych grupach profesjonalnych." no to fajnie to idąc dalej tym tropem jakby te owe grupy kazały ci skoczyć z okna to też byś skoczył?? Ilu muzyków gra z dobrymi DJ na żywo koncerty?? Ilu DJ jest muzykami (z polski DJ Kostek i DJ Haem to perkusiści, nie wiem czy mają wykształcenie muzyczne ale to jeszcze o niczym nie świadczy) DJ nie są artystami?? no proszę Was każdy kto robi coś z czegoś może się nazwać artystą bo artyzm ma wiele odmian (ale tu trzeba się troch otworzyć na świat). Odtwarzanie i miksowanie nagrań by przechodziły płynnie miedzy sobą to też jest sztuka może nie przez duże s ale jednak, gdyby nie DJ qbert i Mix Master Mike świat jeszcze długo nie poznałby różnych dziwięków które można uzyskać tylko za pomocą gramofonu i mixera, sorry ale większym artyzmem jest zagranie/zgranie i dopracowanie 5 godzinnego setu z dobrą muzyka niż zagranie 5 nut w orkiestrze pośród 40 innych muzyków (co to mają wykształcenie i są profesjonalistami - a świat nigdy o nich nie usłyszy) .

Sorry ale po przeczytaniu niektórych wypowiedzi wynika jasno że jest to nasza narodowa zazdrość i zawiść bo komuś się udało - bo robi to co lubi i ma z tego pieniądze a ktoś grał ma wykształcenie i fach w ręku i go nigdzie nie chcą - ale zapomniałem on jest artystą bo zna nuty i tonacje i sam od siebie nie zagra nic bez nut bo go w szkole tego nie nauczyli...normalnie szkoda słów...

"...muzykę kocham więc kradnę te sample..." "...bo muzyka jest językiem wszechświata..."

Awatar użytkownika
Pan_Jabu
Posty: 1190
Rejestracja: wtorek 29 maja 2007, 00:00

Re: Pascal Kleiman - miksuje tylko stopami

Post autor: Pan_Jabu » sobota 30 maja 2009, 21:00

Odtwarzanie i miksowanie nagrań by przechodziły płynnie miedzy sobą to też jest sztuka może nie przez duże s ale jednak

Nie przesadzajmy. Niedługo każde rzemiosło będziemy nazywali sztuką.

DZ1
Posty: 433
Rejestracja: poniedziałek 09 kwie 2007, 00:00

Re: Pascal Kleiman - miksuje tylko stopami

Post autor: DZ1 » niedziela 31 maja 2009, 00:29

...Oczywiście Pascal jest super! Ale szkoda że utkwił w takim obciachowym gatunku. Patrząc na to objektywnie, jest to zachodni odpowiednik disco-polo, czyli dno, poniżej którego nie da się spaść. Słyszałem też parę piosenek disco-polo, aranżacje których muzycznie przewyższają wielokrotnie to co on robi.
*******************
Zeby nie było: nie bronie techno itp gatunków muzyki bo to nie moja dziedzina (w większości zajmuje sie rapem czasem r'n'b - w sumie niewiem ''czy moge sie przyznawać'' bo zaraz pewnie zostane pojechany przez niektórych światłych, tolerancyjnych, otwartych i często wykształconych ''muzyków'' niewidzących nic poza własną dziedziną)

A wziąłeś Kolego pod uwage, ze moze super aranzacje nie stoją na pierwszym miejscu a bardziej chodzi o inne sprawy w tej muzyce (np. odpowiednie brzmienie i stworzenie odpowiedniego klimatu)?

Przypomina mi sie pewna krótka rozmowa z pewnym rokowcem (gitarzysta). Miał ''za złe'' muzyce rap i podobnej niej, ze tam są jakies proste melodyjki, bas sobie plumka i wszystko zapętlone; że takich 'patentów' to on moze zrobic w godzine na całą płyte. Odpowiedziałem mu, ze np w rapie poprostu nie chodzi o super kompozycje ale bardziej np o brzmienie bebnów z basem itd (plus jeszcze kilka rzeczy których mu nie powiedziałem bo w sumie ciezko to wyrazic słowami, ci którzy siedzą w tych klimatach wiedzą o co chodzi..) i stwozenie za pomocą tych według niego prymitywnych narzędzi odpowiedniego klimatu, takiego ze nieraz przechodzą ciary po plecach....

Panowie! W każdym gatunku muzyki chodzi o COŚ INNEGO!

To tak jak czepiałbym sie np, muzyki powaznej bo nie da sie przy tym zatańczyć z kobietą na parkiecie pod wieczór w klubie bo niema w tym konięcia stopy, zero potęznego basu, ba, często nawet niema stałego tempa przez cały ''kawałek''

Jeszcze raz powtórzę: W każdej muzyce chodzi o COS INNEGO i bardzo dobrze ze jest tyle gatunków, odmian muzyki bo jest ''dla kazdego coś dobrego''. Co sie z tym wiąze, nie jest przede wszystkim nudno ;)
I jeszcze jedna rzecz do mających klapki na oczach:
DANY GATUNEK/ODMIANE MUZYKI TRZEBA ZROZUMIEC ZEBY MOC WYPOWIADAC SIE NA JEJ TEMAT i porównywac do innych gatunków muzyki.

Szkoda, naprawde szkoda, ze tak wiele osób niezdaje sobie z tego sprawy.

Sam słucham naprawde wiele gatunków muzyki, czasem nawet 'sprzecznych' w pojęciu ogólnym względem siebie ale nigdy nie powiem ze np ostry metal albo punk to gówno bo mi sie niepodoba. Poprostu nie rozumiem tej muzyki ale jest wiele ludzi na tym świecie którym sie ona podoba i bardzo dobrze.


....Można na tym robić kasę i karierę, ale są dwa niezaqprzeczalne fakty: 1) większość profesjonalistów związanych z muzylą rozrywkową uważają produkcje DJ (studyjne i live) za debilne, 2) większość profesjonalnych muzyków zajmujących się muzyką klasyczną uważają produkcje muzyków rozrywkowych za chałturę i słabiznę.
************************************
I juz wiesz dlaczego tak sie dzieje? Profesjonalny muzyk zajmujący sie muzyką klasyczną NIEZNA tych emocji jakie przezywają muzycy/odbiorcy ogólno pojętej muzyki rozrywkowej (rock rap pop techno itd). Gdyby znał instnieje duze przwdopodobienstwo ze zajmował by sie własnie muzyką rozrywkową (tez inna sprawa dlaczego ktoś zajmuje sie muzyką rozrywkową.....) Natomiast ja nierozumiem emocji towazyszących muzyce klasycznej; wogle dla mnie jest nie zrozumiała i dlatego jej nie słucham (nie mowiąc o jej tworzeniu ;) ) Nie przemawia do mnie tez np disco-polo ale nie mówie ze to dno bo trafia ona do wielu ludzi dla których muzyka nie ma wysokiego priorytetu w zyciu ale daje im radość i....... o to chyba chodzi :)

Niech każdy robi swoje jak najlepiej potrafi a wszystkim nam na pewno bedzie żyło sie lepiej :)

Pozdrawiam Forumowiczów; zwłaszcza tych wszechwiedzących ;)

gatto
Posty: 154
Rejestracja: środa 02 kwie 2008, 00:00

Re: Pascal Kleiman - miksuje tylko stopami

Post autor: gatto » niedziela 31 maja 2009, 00:51

Wyluzujmy trochę, tylko wymieniamy sie poglądami i informacjami. Nie wątpię, że większość DJjów w niczym nie są gorsi od muzyków (oprócz muzyki). Chciałbym tylko uświadomić różnorodność poglądów. Dla jednego wyczyny turntablisty są sztuką, dla kogoś innego głupotą. Taka jest rzeczywistość i nikt nie gwarantował, że jej poznanie zawsze ma być przyjemne. Wracając do muzyki i DJ-artystów, proponuję prosty test. Kiedyś podczas kastingu na miejsce basisty w zespole (pop-rock) proponowałem kandydatom zagrać "Wlazł kotek na płotek" lub jakąś inną najprostszą piosenkę. Jak nie potrafił, to raczej nie było sensu dalej gadać. Czy DJ-wirtuoz-turntablista potrafi zagrać "Wlazł kotek na płotek"?

ODPOWIEDZ