Pascal Kleiman - miksuje tylko stopami

Kruczki i sztuczki. Podziel się swoją wiedzą tajemną.
DZ1
Posty: 433
Rejestracja: poniedziałek 09 kwie 2007, 00:00

Re: Pascal Kleiman - miksuje tylko stopami

Post autor: DZ1 » niedziela 31 maja 2009, 01:04

...Wyluzujmy trochę, tylko wymieniamy sie poglądami i informacjami. Nie wątpię, że większość DJjów w niczym nie są gorsi od muzyków (oprócz muzyki). Chciałbym tylko uświadomić różnorodność poglądów. Dla jednego wyczyny turntablisty są sztuką, dla kogoś innego głupotą. Taka jest rzeczywistość i nikt nie gwarantował, że jej poznanie zawsze ma być przyjemne. Wracając do muzyki i DJ-artystów, proponuję prosty test. Kiedyś podczas kastingu na miejsce basisty w zespole (pop-rock) proponowałem kandydatom zagrać "Wlazł kotek na płotek" lub jakąś inną najprostszą piosenkę. Jak nie potrafił, to raczej nie było sensu dalej gadać. Czy DJ-wirtuoz-turntablista potrafi zagrać "Wlazł kotek na płotek"?...
**********************
Z pewnością jakas część DJ potrafi grac na jakims instrumencie.
DJ nie musi potrafic zagrać "Wlazł kotek na płotek" (tymbardziej na gramofonie ;) ) bo to nie jego dziedzina.
Nieporozumieniem jest jezeli rasowy basista tego nie potrafi.
Przyszło mi do głowy takie porównanie:
to tak jakby elektryk nie znał prawa Ohma i chciał zarabiać na życie przez wykonywanie zawodu elektryk. Natomiast np polonista niebedzie na 100% znał prawa Ohma ale na życie zarabiac bedzie bo to prawo Ohma nie jest mu do niczego potrzebne.

Awatar użytkownika
Pan_Jabu
Posty: 1190
Rejestracja: wtorek 29 maja 2007, 00:00

Re: Pascal Kleiman - miksuje tylko stopami

Post autor: Pan_Jabu » niedziela 31 maja 2009, 07:13

DJ nie musi potrafic zagrać "Wlazł kotek na płotek" (tymbardziej na gramofonie ;) ) bo to nie jego dziedzina.
**********************
Zatem nie jest muzykiem i nie zajmuje się muzyką. Koniec dowodu.

Awatar użytkownika
tiny
Posty: 74
Rejestracja: piątek 29 lut 2008, 00:00

Re: Pascal Kleiman - miksuje tylko stopami

Post autor: tiny » niedziela 31 maja 2009, 13:14

...Odtwarzanie i miksowanie nagrań by przechodziły płynnie miedzy sobą to też jest sztuka może nie przez duże s ale jednak

Nie przesadzajmy. Niedługo każde rzemiosło będziemy nazywali sztuką. ...
**********************
Dobra, w sumie racja nazywajmy takich ludzi Disc Jockey'ami a nie DJ.
"...muzykę kocham więc kradnę te sample..." "...bo muzyka jest językiem wszechświata..."

DZ1
Posty: 433
Rejestracja: poniedziałek 09 kwie 2007, 00:00

Re: Pascal Kleiman - miksuje tylko stopami

Post autor: DZ1 » niedziela 31 maja 2009, 14:59

...DJ nie musi potrafic zagrać "Wlazł kotek na płotek" (tymbardziej na gramofonie ;) ) bo to nie jego dziedzina.
**********************
Zatem nie jest muzykiem i nie zajmuje się muzyką. Koniec dowodu.
...
**********************
DJ nie jest muzykiem ale zajmuje sie muzyką.; podobnie zresztą jak np realizator dźwięku.

Janusz_M
Posty: 340
Rejestracja: czwartek 08 sty 2009, 00:00

Re: Pascal Kleiman - miksuje tylko stopami

Post autor: Janusz_M » niedziela 31 maja 2009, 20:52

Wyluzujmy trochę, tylko wymieniamy sie poglądami i informacjami.

Zgoda - w końcu od wyniku tej dyskusji nie upadnie turntablizm ani też nie stanie się on biletem do szkoły muzycznej.

Czy DJ-wirtuoz-turntablista potrafi zagrać "Wlazł kotek na płotek"?

Tak. Na youtube widziałem człowieka grającego "imperial march" techniką "needle dropping", myślę jednak, że płyta z odpowiednim materiałem (nie mówię o gotowej piosence) pozwoli wykonać to zwykłymi "cięciami". Brzmi to "naciąganie", ale pamiętajmy o specyfice gramofonu - przecież na podstawowym zestawie perkusyjnym też melodii się nie zagra.

Ale pomińmy kwestie "czy turntablism jest grą czy występem", "czy tandem gramofon-mikser jest instrumentem czy tylko zostały wykorzystywane jako instrument" oraz "czy turntablista to muzyk", a skupmy się na tym od czego zaczęliśmy czyli produkcje DJ'ów - te na żywo i te studyjne i co o tym sądzą specjaliści od muzyki rozrywkowej:

Na żywo:
Twoje zdanie o występie BNN i MMM znamy - z czysto muzycznego punktu widzenia są to prymitywne melodie i rytmy. Ale czy z punktu widzenia muzyki rozrywkowej utwór "3 MC's and 1 DJ" jest słabą produkcją?

Studyjnie:
Czy z punktu widzenia specjalisty od muzyki rozrywkowej albumy takich wykonawców jak Liam Howlett (Prodigy) czy Quentin Leo Cook (Fat Boy Slim) lub Skalpel są słabe?

Awatar użytkownika
Pan_Jabu
Posty: 1190
Rejestracja: wtorek 29 maja 2007, 00:00

Re: Pascal Kleiman - miksuje tylko stopami

Post autor: Pan_Jabu » niedziela 31 maja 2009, 21:07

Ale czy z punktu widzenia muzyki rozrywkowej utwór "3 MC's and 1 DJ" jest słabą produkcją?

Szanuję odmienne gusta, ale ja tego słuchać nie mogę... Dla mnie to nie spełnia kryteriów muzyki. Ale może jestem staromodny...

Awatar użytkownika
SEBSON
Posty: 217
Rejestracja: poniedziałek 01 paź 2007, 00:00

Re: Pascal Kleiman - miksuje tylko stopami

Post autor: SEBSON » niedziela 31 maja 2009, 22:01

...Ale czy z punktu widzenia muzyki rozrywkowej utwór "3 MC's and 1 DJ" jest słabą produkcją?

**********************

Jeżeli chodzi o tę pozycję Januszu - zdecydowanie więcej muzyki usłyszymy-patrząc na grę drużyny Barcelony z forntmanem Messim,ba! - Której mogę przeciwstawić godnie gigantów kompozytury wyżej wymienionych!
Ach ten relatywizm..

Awatar użytkownika
Soundscape
Posty: 2054
Rejestracja: czwartek 15 mar 2007, 00:00
Kontakt:

Re: Pascal Kleiman - miksuje tylko stopami

Post autor: Soundscape » poniedziałek 01 cze 2009, 00:41

Jeżeli chodzi o tę pozycję Januszu - zdecydowanie więcej muzyki usłyszymy-patrząc na grę drużyny Barcelony z forntmanem Messim,ba! - Której mogę przeciwstawić godnie gigantów kompozytury wyżej wymienionych!
Ach ten relatywizm.. ...
**********************

Byle nie piłka nożna! Tak off tylko powiem - to jest sport, na który niestety choruje cała Polska. Gdzie tu koszykówka?

Co do DJ-ki...No cóż. Niektórzy wybrali taką profesję i trzeba ją szanować. Może i nie jest to muzyka, ale są to uczucia związane z muzyką, którą większość obecnie promowanych nie potrafi nawet wyrazić. Feel to muzyka? Nie sądzę. Muzyka nie jest grą na instrumencie. Muzyka żyje w nas. Można sobie szydzić z DJ-ki. Ale! Nie raz mnie większe ciarki przechodziły słuchając "turntablistów" niż żywych zespołów. Chodzi o przekazanie tego "czegoś". A to nie jest takie łatwe jak niektórym się wydaję.

Pewnie, że mnie nie kręci zbytnio przekładanie jednej z płyt na drugą, ale nie o to w tym wszystkim chodzi.

Awatar użytkownika
tigergold
Posty: 384
Rejestracja: środa 01 cze 2005, 00:00

Re: Pascal Kleiman - miksuje tylko stopami

Post autor: tigergold » poniedziałek 01 cze 2009, 05:04

Januszu, z całym szcunkiem, ale chyba nie masz pojęcia co to jest muzyka
**********************
Wnioskując z tego co napisałeś to nie masz szacunku do ludzi, którzy twoim zdaniem nie wiedzą co to jest muzyka.

**********************

No przecież napisał "z całym szacunkiem". Po drugie odniósł się krytycznie do nazywania ich grającymi muzykami a nie do nich. Naucz się wyróżniać w diagnozie chorobę od pacjenta.


sorry ale większym artyzmem jest zagranie/zgranie i dopracowanie 5 godzinnego setu z dobrą muzyka niż zagranie 5 nut w orkiestrze pośród 40 innych muzyków (co to mają wykształcenie i są profesjonalistami - a świat nigdy o nich nie usłyszy) .
**********************

Dlaczego takie zróżnicowanie zaraz? Żeby fałszywie pobudzić wyobraźnię? Wyobraźcie sobie forum didżejowskie na którym didżeje jadą po wiolonczelistach, że są prymitywnymi artystami i że nie powinno nazywać się ich muzykami LOL.


Odpowiedziałem mu, ze np w rapie poprostu nie chodzi o super kompozycje ale bardziej np o brzmienie bebnów z basem itd (plus jeszcze kilka rzeczy których mu nie powiedziałem bo w sumie ciezko to wyrazic słowami, ci którzy siedzą w tych klimatach wiedzą o co chodzi..)
**********************

Siedziała sobie w zoo małpa, tak z 5 metrów za ogrodzeniem, trzymała banana i uderzała nim we wiaderko które zdobyła najwyraźniej nielegalnie tak jak i banana hehe. Przyszło mi do głowy djembe i reklama takiej czekolady czy czegoś w której goryl robił za pałkera. Ta małpa z wiaderkiem patrzyła na mnie, więc i ja spojrzałem jej głęboko w oczy i mówię "no wyduś to z siebie". Ale ona zacisnęła tylko mocniej banana. Inne małpy na pewno wiedziały o co chodzi.


Tak. Na youtube widziałem człowieka grającego "imperial march" techniką "needle dropping", myślę jednak, że płyta z odpowiednim materiałem (nie mówię o gotowej piosence) pozwoli wykonać to zwykłymi "cięciami". Brzmi to "naciąganie", ale pamiętajmy o specyfice gramofonu - przecież na podstawowym zestawie perkusyjnym też melodii się nie zagra.
**********************

Żaden perkusista nie robi z siebie pośmiewiska próbując udawać orkiestrę symfoniczną ze swoim zestawem i nikomu nie wmawia, że tak można i dlatego jest muzykiem czy co gorsza artystą. Poza tym perkusista umie zagrać na swoim INSTRUMENCIE to co do niego należy (kurka tak trudno przychodzi niektórym rozróżnianie "małpiego wiadra" od instrumentu...).


Ale pomińmy kwestie "czy turntablism jest grą czy występem", "czy tandem gramofon-mikser jest instrumentem czy tylko zostały wykorzystywane jako instrument" oraz "czy turntablista to muzyk", a skupmy się na tym od czego zaczęliśmy czyli produkcje DJ'ów - te na żywo i te studyjne i co o tym sądzą specjaliści od muzyki rozrywkowej
**********************

Nie zauważasz, że "specjalistom od muzyki rozrywkowej" zawdzięczamy uwstecznianie i uprymitywnianie? Z niektórymi ludźmi i z muzyką jest jak z górą i Mahometem.

"Było turntablistów wielu, ale żaden z nich nie śmiał zagrać przy DJ Kisielu"
[addsig]
For God so loved the world that he gave his one and only Son, that whoever believes in him shall not perish but have eternal life <John 3.16>

gatto
Posty: 154
Rejestracja: środa 02 kwie 2008, 00:00

Re: Pascal Kleiman - miksuje tylko stopami

Post autor: gatto » wtorek 02 cze 2009, 01:01

Czy DJ-wirtuoz-turntablista potrafi zagrać "Wlazł kotek na płotek"?

Tak. Na youtube widziałem człowieka grającego "imperial march" techniką "needle dropping", myślę jednak, że płyta z odpowiednim materiałem (nie mówię o gotowej piosence) pozwoli wykonać to zwykłymi "cięciami". Brzmi to "naciąganie", ale pamiętajmy o specyfice gramofonu - przecież na podstawowym zestawie perkusyjnym też melodii się nie zagra.
***********************************************

Właśnie, "płyta z odpowiednim materiałem" jest potrzebna. No to może wgram sobie do samplera odpowiednie sample i pasażyk po padach ... patrzcie, gram. Co by powiedzieli o moim występie gitarzysta czy pianista? To samo co o występie DJ.

Co do perkusji, to nie ma nic prostszego. Wystarczy odpowiednio nastroić bębny żeby zagrać melodię. Każdy (profesjonalny) perkusista stroi bębny przed każdym występem, tak jak każdy gitarzysta gitarę, ale chyba nie każdy DJ o tym wie.

ODPOWIEDZ