Ustawianie PCI latency dla kart audio

[KAFEL]

Kiedyś kiedy miałem w stacjonarnym kompie karty Creamware Pulsar i Luna udalo mi sie pozbyć clicków występujących podczas ustawienia niższych latencji ASIO zmieniając PCI latency w Biosie. W laptopach które mam teraz (Dell D820, D830 z Emu 1616m i X-Station) nie ma w biosie takiej funkcji ale okazało się że są programy które to umożliwiają. Jednym z nich jest PCI Latency Tool (v x86 i x64 !), który mam zamiar dziś wypróbować. A TUTAJ znalazłem artykuł ze wskazówkami jak się do tego zabrać. Czy ktoś z Was ma jakieś doświadczenia w ustawianiu parametrów PCI latency przy pomocy podobnych programów ?

[Pietro]

Jest powód, dla którego w laptopach nie ma ustawień PCI.

One nie posiadają gniazd PCI ;).

- Piotr 

[KAFEL]

...
Jest powód, dla którego w laptopach nie ma ustawień PCI.

One nie posiadają gniazd PCI ;).

- Piotr ... 

Takim idiotą to ja nie jestem . Ty natomiast powinieneś wiedzieć że np. PCMCIA, IDE, 1396, karty sieciowe itd. w laptopach obstawiają zasoby PCI.

[Post edytowany przez Admina w dniu 24/08/2009]

[grembo]

u mnie to ustrojstwo nie widzi kontrolera Firewire - na ktorym mam karte. Napewno jest to PCI - bo to dodatkowa karta w slocie PCI :)

Co zrobic teraz? Sa inne tego typu urzadzenia?
[Post edytowany przez Admina w dniu 24/08/2009]

[KAFEL]

Pod WindowsXP program uruchamia się bez problemu i mogłem ustawić latency PCI dla PCMCIA (248). Czy to usprawniło pracę Cardbus z 1616m ? Wydaje się że tak (możliwość większego obciążenia bez dropów audio; Test przy pomocy symulatora obciążenia CPU w Live 8 do poziomu 80%; wynik: 6 ms bez dropów do ok.65-70% oraz 8ms / 75-80% na Core2Duo 2GHz, 3,5GB RAM, 24/44.1) natomiast należało by to sprawdzić porównawczo na kilku większych projektach ze ścieżkami audio. Nie udało mi się natomiast urochomić programu pod Vistą x64 (błąd sterownika programu).

[grembo]

zazdroszcze Wam Panowie - co mam zrobic zeby program (ten lub inny podobny) "zobaczyl" moja karte Firewire (na Texasie), poprzednia (na VIA) widzial.....

[KAFEL]

Kolejny test który pokazał mi do czego jest zdolne audio na zwykłym USB. Do slotu PCMCIA włożyłem kartę 4xUSB na VIA (jakiś no name), ustawiłem dla niej PCI latency 248 i podłączyłem do niej X-Station na USB 1.1. Wynik mnie powalił. Przy ustawieniu ASIO latency 4 ms (końcowa latencja 6 ms), nawet przy maksymalnym obciążeniu CPU nie występują żadne dropy, zacięcia itp. Audio stabilne jak skała zarówno podczas grania na żywo z MIDI (jednocześnie z audio na tym samym kablu USB), odtwarzania projektów na Live 8 z graniem na żywo na VSTi (wszystko na 24bit/44kHz, C2D Dell D820, WinXP, 3.2 GB RAM). Dodam że takich rezultatów nie można było w żaden sposób osiągnąć na wbudowanych portach USB latopa.

[Mefistofelez]

Czyli jednym słowem, należy zmniejszyć latencję tym programem, czy zwiększyć. Mam kartę esi juli@ style="color: #000000;">. Standardowo miałem ustawioną latencję 032 ... zmieniłem dla juli na 024 ... jeszcze nie zdążyłem przeprowadzić testu. Lecz czy zmierzam w dobrą stronę?