Głucha stopa w miksie

Kruczki i sztuczki. Podziel się swoją wiedzą tajemną.
Awatar użytkownika
grembo
Posty: 2289
Rejestracja: czwartek 16 mar 2006, 00:00

Re: Głucha stopa w miksie

Post autor: grembo » środa 07 lip 2010, 11:44

fakt ze nierowno - bardziej przeszkadza niz sound puzonu :)

moze go schowaj nieco - tak naprawde nie jest dramatyczny.

moim zdaniem deciaki (JoachimK pisal kiedys ze te typowo drewniane jeszcze bardziej), musza byc nagrywane z ambientem i z odleglosci - bo cale brzmia a nie tylko czara.

Kiedys przezylem horror z trabka nagrana z bliska - jakby nie robic bylo zle. Nagrana z bliska w pojemnik :) w desperacji nagralem ja z odsluchu ze skreconym gwizdkiem :) Ladnie wciaz nie brzmialo, ale nie bylo chociaz nieprzyjemne dla ucha - ale to ratowanie a nie szukanie dobrego dzwieku.

Paweł
Posty: 864
Rejestracja: piątek 29 mar 2002, 00:00

Re: Głucha stopa w miksie

Post autor: Paweł » środa 07 lip 2010, 12:56

Jak dla mnie trąba jest w miarę O.K., może ciut za ostra, ale ja generalnie lubię ostrzejsze brzmienia (może głuchnę w górze na starość? Tongue out )


Oprócz tego, co napisali koledzy, myślę że zdecydowniae warto ją podedytować (bardziej usiądzie), trochę pogmerać korektorem w górze, podciąć zakres tej "blachy" i podnieść wyższy i zciszyć ślad, bo kompresji już mu wystarczy (nie powiem Ci dokładnie jakie zakresy, bo tu mam dziadowskie głośniki i nie chciałbym siać zamętu) i ewentualnie użyć jakiegoś wirtualnego wzmacniacza żeby przepuścić ten sygnał przez samą "kolumnę", jakby poprzednie zabiegi nic nie dały.


Paweł
Posty: 864
Rejestracja: piątek 29 mar 2002, 00:00

Re: Głucha stopa w miksie

Post autor: Paweł » środa 07 lip 2010, 12:58

Ach, ten brak edycji posta ......


Zapomniałem zapytać, czy te garki to już po obróbce?


Awatar użytkownika
irok84
Posty: 147
Rejestracja: niedziela 15 lut 2009, 00:00

Re: Głucha stopa w miksie

Post autor: irok84 » środa 07 lip 2010, 14:32

czy te garki to już po obróbce?... 


Właściwie tak, ale chętnie przyjmę jakieś uwagi, bo projekt jest cały czas otwarty


Awatar użytkownika
_marek
Posty: 150
Rejestracja: wtorek 27 mar 2007, 00:00

Re: Głucha stopa w miksie

Post autor: _marek » środa 07 lip 2010, 19:18

A czy mógłbys udostepnic ten sam fragment, ale samą ścieżkę puzonu?


Awatar użytkownika
fantom
Posty: 81
Rejestracja: środa 27 gru 2006, 00:00

Re: Głucha stopa w miksie

Post autor: fantom » czwartek 08 lip 2010, 01:42

Stary ostatnio zaliczyłem Metallice...i tam poczułem stope nie tyle na twarzy ,lecz na jayach...max compresji wyraźny atak,sam sie zastanawiam jak to sie robi,ale to do metalu ok!Ale może ukreciłeś za ambitnie bas w tym swoim nagraniu i dlatego stopa zostaje w tyle?
Roland Fantom G7,Yamaha Motif XS7,E-mu E5000 ultra i Xboard 49 Proteus X,Yamaha YS-200,SOUNDCRAFT COMPACT 4,EWQL Goliath,Komplete 8,Nexus,Sylenth1,Spectrasonics.

Awatar użytkownika
Mariusz1333
Posty: 169
Rejestracja: środa 16 kwie 2008, 00:00

Re: Głucha stopa w miksie

Post autor: Mariusz1333 » piątek 09 lip 2010, 12:47

...
czy te garki to już po obróbce?... 

Właściwie tak, ale chętnie przyjmę jakieś uwagi, bo projekt jest cały czas otwarty...
 


Nie będę wnikał w szczegóły obróbki bo wiele jest tu mistrzów w tej dziedzinie ale dodam swoje trzy grosze tylko jako słuchacz. Jeżeli chodzi o tą "klarowność" puzonu to myślę że ci muzycy nasłuchali się w przeszłości zespołu Madness (saxofon w utworze "One step Beyond" jest ostry ale on i reszta brzmi "klarownie" tzn chodzi mi o klarowność "odczytu" poszczególnych instrumentów tak jak też w reggae. Muzyka ska nie ma tyle mięsa co rock czy metal jest bardziej "pudełkowa" a u Ciebie to mięso w sekcji słychać zwłaszcza hi-hat hałasuje za bardzo a mało slychać np. tej charakterystycznej synkopy na gitarze.


pozdro


ODPOWIEDZ