Chwila, chwila...
to, że składowe wolnozmienne i składową stałą musimy usuwać "wszędzie, gdzie się da" to chyba oczywiste - zmiany w technologii nie mają tu nic do rzeczy.
Ale rzecz dotyczy wszystkich zbędnych częstotliwości, prawda? A więc np. w przypadku głosu ludzkiego możemy nasz filtr ustawić np. na odcięcie wszystkiego poniżej 100Hz (a zwykle możemy odciąć i dużo więcej...). W cuda subbasu nie wierzę, ale podtrzymuję swoją opinię o tym, że należy unikać mechanicznego i bezmyślnego wpinania w tor sygnałowy czegokolwiek.