Forum Magazynu Estrada i Studio

Witam serdecznie,

Muszę wykonać następującą rzecz - mam nagranie mojego zespołu, który gra gypsy/swing w stylu lat 30' - sama gra muzyków jest bardzo stylowa, nagranie jednak (mimo, że świetnie wykonane) zdradza epokę, w której została zarejestrowana... Nagranie zostało zrobione "live" trzy lata temu, później oczywiście miks itd - jest wyjątkowo przejrzyste, jednak stwierdziliśmy, że spróbujemy wystylizować je na odległą epokę lat 30'... Od razu mówię, że niestety nie posiadamy już osobnych śladów, mam tylko i wyłącznie gotowy utwór. 

Zwracam sie więc z pytaniem, czy znacie może jakieś dobre sposoby, by nadać nagraniu odpowiednie brzmienie? Oczywiście, próbowałem już różnych rzeczy, takich jak Grungelator z Cubase, iZotope Vinyl itd... Jednak nie do końca o to mi chodzi. Mam różnego typu magnetofony szpulowe Unitry, ale niestety, one sprawiają tylko wrażenie nagrania "na dyktafon" i to w dodatku kiepskiego... Zaznaczam też, że bardzo mile widziane byłyby wszelkie sposoby "freeware", gdyż tak jak mówię, bawię się na potrzeby własne.

Bardzo proszę o poradę!

Banan 

Ja do takich celów używam starego dyktafonu na mikrokasety z 1988 r. Kupiłem kiedyś za jakieś 15 zł. Można naprawdę ciekawe efekty osiągnąć.

No dobra ale skoro nie pasuje Ci np. iZotope Vinyl, to dlaczego?

Co jest nie tak?

Spróbuj tego:

http://tonebytes.com/lo-fizer/

A tak swoją drogą - na pewno chcecie brzmieć jak nagrania z lat trzydziestych? Czy może jak 'zremasterowane' nagrania z lat trzydziestych popularne w naszych czasach? Czy może chcecie "postarzyć" sobie brzmienie i zrobić wrażenie starocia? Np. takie trąby w Parov Stelar...

...
A tak swoją drogą - na pewno chcecie brzmieć jak nagrania z lat trzydziestych? Czy może jak 'zremasterowane' nagrania z lat trzydziestych popularne w naszych czasach? Czy może chcecie "postarzyć" sobie brzmienie i zrobić wrażenie starocia? Np. takie trąby w Parov Stelar...... 

Cóż zakładając , że samo brzmienie pod względem instrumentalnym i wokalnym utworu jest odpowiednio stylizowane na tamte czasy to po pozostaje tak jak tu wcześniej koledzy wspominali pozbycie się stereo , ale nie potrzeba od razu oddzielnych śladów audio danego kawałka.Przecież jak posiadasz nagranie stereo to da się bezproblemowo to przekonwertować na tryb mono.Gorzej gdyby było na odwrót.Jeśli już mówimy o mono to jak całe nagranie zostanie do niego przekonwertowane to wszytkie ślady będą wspóbrzmieć w jednym położeniu.W stereo może to nie być takie proste bo to nie są tylko jakby 2 kanały.W stereo bowiem każdy zmiksowany ślad może brzmieć trochę w innym położeniu niż tylko niby te 2 kanały stereo.Jakby to prościej wytłumaczyć ? Gitara np. może grać bliżej lewego kanału (nieco głośniej na lewym a ciszej na prawym) , a bas bliżej prawego (nieco głośniej na prawym a ciszej na lewym) , wokal może być idealnie w środku (jednakowy poziom sygnału na obydwu kanałach) , bębny idealnie na lewym kanale (lewy kanał gra , prawy cisza) a klawisze idealnie na prawym kanale (prawy kanał gra , lewy cisza).O coś takiego tu chodzi.To tylko przykład.Wracając do tematu oczywiście sama konwersja do mono może nie dać satysfakcjonujących rezultatów.Zapewne będzie potrzebna dodatkowa korekcja graficzna tak jak ktoś tu wspomniał o przycięciu pasm basowych i uwypukleniu środka.Co do szumów - zapewne istnieją jakieś programowe emulatory szumów charakterystycznych dla nagrań z tamtego okresu.Jak dobrze poszukasz to pewnie i znajdziesz.