Mackie SA 1232 a SA 1232z

Tu zajmujemy się sprawami tyczącymi się urządzeń stosowanych przy nagłośnieniach imprez.
Awatar użytkownika
adammus
Posty: 59
Rejestracja: czwartek 08 lut 2007, 00:00

Mackie SA 1232 a SA 1232z

Post autor: adammus » czwartek 08 lut 2007, 17:32

Mam pytanie czym się różnią te dwie serie i która jest lepsza. Stoję przed wyborem zakupu pary SA 1232 rocznej za 10tys. lub nowej SA 1232z za 12,6tys.

Słyszałem, że seria "z" ma lepsze końcówki i driver wysokich częstotliwości. Czy to prawda ?

z góry dziękuję za wskazówki

Adammus
muzyka

Awatar użytkownika
ElvisKing
Posty: 80
Rejestracja: niedziela 27 lis 2005, 00:00

Re: Mackie SA 1232 a SA 1232z

Post autor: ElvisKing » czwartek 08 lut 2007, 22:14

Z tego co sie orientuje SA1232z i SA1232 maja te same drivery.Nie chce Cie wprowadzic w blad ale roznia sie jeszcze chyba typem zasilania, SA1232 ma transformatorowe zasilanie a SA1232z bodajże zasilacz impulsowy(cala kolumna jest lzejzsza).A jak to sie ma w praktyce?Mialem okazje pracowac na obu kolumnach,tyle że SA1232z byl produktem chinskim a SA1232 oryginalem...w Kazdym razie wydaje mi sie, brzmienie SA1232 jest bardziej miękkie, na SA1232z mialem odczucie dosc ostrtego środka.Chyba SA1232z ma srebrna maskownice :) w odroznieniu od czarnej blizniaka.Jesli mialbym wybierac zdecydowal bym sie na uzywane oryginaly 1232 jesli oczywiscie nie byly katowane :) niz chinskie Z-tki.Takie sa moje odczucie i uwazam, ze SA1232 jest najbardziej udany z calej serii.


Pozdrawiam
UWAGA TEN POST ZOSTAL NAPISANY PO CONAJMNIEJ 2 PIWACH :) !!!

Awatar użytkownika
adammus
Posty: 59
Rejestracja: czwartek 08 lut 2007, 00:00

Re: Mackie SA 1232 a SA 1232z

Post autor: adammus » czwartek 08 lut 2007, 23:47

Dzięki wielkie. Ostatnie pytanie to jak poznać czy te używane Mackie SA 1232 to oryginał czy też chińczyk ?
muzyka

TI
Posty: 26
Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:00

Re: Mackie SA 1232 a SA 1232z

Post autor: TI » piątek 09 lut 2007, 10:55

Witam testowałem (na różnej muzyce) sztuka w sztuke 1232 i 1232z , werdeykt był jednoznaczny - wygrały nowe "chinczyki" i ... właśnie je kupiłem. Generalnie bardziej otwarte brzmienie. Szkoda,że pozostał ten sam beznadziejnie działający limiter

ODPOWIEDZ