...Gówniane impulsowe wzmaki, wygrały niestety niemieckie testy, zostawiając w tyle CRESTY-y itp. Mowa oczywiście o Powersoft, który to model K ma Damping Factor w pasmie basowym 20-200Hz 5000. O czy my mówimy, który lepiej trzyma basy w ryzach. Nie bójmy sie nowego, i tak idzie i przyjdzie, wraz z nową ceną.
Jolly Roger SAX 2000, to już leciwa konstrukcja i model z tej stajni. Miał on 2x1000W przy 2 Ohmach, ale nie posiadał miękkiego startu. Obecnie jest produkowany jeden model Jolly Roger A-20. 2x550W/8R, 2x 750W/4R, 2x1000W/2R, DF>750.
Sam posiadam impulsowe QSC PLX2 3602 i wcale nie chce mi się zamieniać na stare spawarki, bo pamiętam ile ważyła stara TESLA, FIDEK 12 itp....
**********************
Cp dp SAX-2000 to niestety kolega jest w błedzie własnie go składam do kupy po awarii miękkiego startu. Jest on może mało miekkiale jest po stronie pierwotnej.
Ciesz mnie ze po telefonie do porducenta uzyskalem od niego wartosc rezystora ograniczajacego prad trafa i bylem w szoku i t niezlym.
Cos czego u innyhc roducentów nie uświadczycie. PEŁNE wsparcie technicncze.
Podobnie jak właścicel firmy produkującej oświetlenie DISCO-TECH.
Za to warto dać pare złotych wiecej nie tylko dla znaczka MADE IN POLAND
Za to równiez lubie POL-ADUIO
Czyżbym był patriotą.
Co do porównanie ADS-a do Alpharda moge wysłać zdjecie jak wyglada alphard w środku pracowałem tam w serwisie i nie raz wiedzilem rozbebeszonego i nei raz je naprawiałem.
Musze powiedziec że jak na tkai chiński szit mało awaryjne.
Ale graja bardzo miękko i w dodatku strasznie siada im zasilanie 9tzn przy obciązeniach 4-2 ohmów nic juz nie pomaga.) Sądze raczej o słabej jakości kondensatorach.
Chińskie WATTS kontra polskie WATY
- psychokiller
- Posty: 42
- Rejestracja: środa 10 paź 2007, 00:00
Re: Chińskie WATTS kontra polskie WATY
Przeciwnik PARTACTWA przeciwnik CHIŃSZCZYZNY
- psychokiller
- Posty: 42
- Rejestracja: środa 10 paź 2007, 00:00
Re: Chińskie WATTS kontra polskie WATY
Na wniosek pracowników firmy Alphard którzy wnioskuja na wniosek szefowstwa Zaprzrestaje szkalowac ta firme.
I taqk każdy wie że to shit
I taqk każdy wie że to shit
Przeciwnik PARTACTWA przeciwnik CHIŃSZCZYZNY
Re: Chińskie WATTS kontra polskie WATY
Testowałem ostatnio koncówkę V.9.0.
Oto wyniki:
Podają w katalogu moc 2 x 900 W i 2 x 1500W
Oto wyniki pomiaru na obciążeniu sinus 1Khz:
siec pod obciązeniem: 225V, oba kanały obciążone rezystancją 8Ohm - napięcie wyjściowe do momentu zaświecenia się
diody clip i wejcia wzm w prostokąt: 66V
siec pod obciązeniem: 220V, oba kanały obciążone rezystancją 4Ohm - napięcie wyjściowe do momentu zaświecenia
się diody clip i wejscia wzm w prostokąt: 58V.
Sadze, że prawo Ohma obowiazuje również w formie Alphard, więc jeśli tak, to moc podawana dla wzmacniacza jest wzięta z sufitu, gdyż maks co można by z niego uzyskac na 4 ohm / przy założeniu sztywnej sieci / to w porywach 1000W
Dla porządku dodam, że pasmowo też sprawdzałem, jest ok, choc brakuje filtra sub-sonic, gdyż przy 20Hz dosc łatwo
odpalic nawet takie gkosniki jak np Alphard...
Ale ogólnie Chińczyk nie dał plamy, wzm jest porzadnie zrobiony/ nawet markowe elektrolity / tylko zastanawia mnie np. ten jeden brakujący tranzystor w każdym kanale, przy jednocześnie podłączonym rezystorze emiterowym...
No i gdzie ten compressor ? włączenie funkcji kompletnie nic nie zmienia w przebiegu sygnału - prostokąty są równie piękne jak bez niego. A tak na marginesie - wydawało mi się że w końcówkach stosuje się raczej limiter...
Rozbawiły mnie też te naklejki na wentylatorach, chyba ktoś na kiepskiej drukarce w domu sobie wydrukował to Made in Japan....
No i ten brak rączek ,to katastrofa przy wzmacniaczu, który waży prawie 30kg.
Pozdrawiam.
Oto wyniki:
Podają w katalogu moc 2 x 900 W i 2 x 1500W
Oto wyniki pomiaru na obciążeniu sinus 1Khz:
siec pod obciązeniem: 225V, oba kanały obciążone rezystancją 8Ohm - napięcie wyjściowe do momentu zaświecenia się
diody clip i wejcia wzm w prostokąt: 66V
siec pod obciązeniem: 220V, oba kanały obciążone rezystancją 4Ohm - napięcie wyjściowe do momentu zaświecenia
się diody clip i wejscia wzm w prostokąt: 58V.
Sadze, że prawo Ohma obowiazuje również w formie Alphard, więc jeśli tak, to moc podawana dla wzmacniacza jest wzięta z sufitu, gdyż maks co można by z niego uzyskac na 4 ohm / przy założeniu sztywnej sieci / to w porywach 1000W
Dla porządku dodam, że pasmowo też sprawdzałem, jest ok, choc brakuje filtra sub-sonic, gdyż przy 20Hz dosc łatwo
odpalic nawet takie gkosniki jak np Alphard...
Ale ogólnie Chińczyk nie dał plamy, wzm jest porzadnie zrobiony/ nawet markowe elektrolity / tylko zastanawia mnie np. ten jeden brakujący tranzystor w każdym kanale, przy jednocześnie podłączonym rezystorze emiterowym...
No i gdzie ten compressor ? włączenie funkcji kompletnie nic nie zmienia w przebiegu sygnału - prostokąty są równie piękne jak bez niego. A tak na marginesie - wydawało mi się że w końcówkach stosuje się raczej limiter...
Rozbawiły mnie też te naklejki na wentylatorach, chyba ktoś na kiepskiej drukarce w domu sobie wydrukował to Made in Japan....
No i ten brak rączek ,to katastrofa przy wzmacniaczu, który waży prawie 30kg.
Pozdrawiam.
Właściciel firmy PMP ELECTRONICS – ponad ćwierć wieku doświadczeń w branży aparatury estradowej. Głośniki-produkcja i serwis,zestawy głośnikowe, kompletne systemy nagłaśniające.
Re: Chińskie WATTS kontra polskie WATY
ps: a jakby to kogoś ekscytowało, to to jest ten Chińczyk, co wysyła sie na koncowkach zna:
http://huadaep.manufacturer.globalsources.com/si/6008802262363/pdtl/Power-amplifier/1003295828/Power-Amplifier.htm
zwracam uwagę, że istnieje również jak widac wersja wzmacniacza z diodami kontrolnymi ułożonymi poziomo, ale do Grójca trafiają wersje z diodami po skosie - de gustibus non disputandum est, jak mawiali starożytni chinczycy....
http://huadaep.manufacturer.globalsources.com/si/6008802262363/pdtl/Power-amplifier/1003295828/Power-Amplifier.htm
zwracam uwagę, że istnieje również jak widac wersja wzmacniacza z diodami kontrolnymi ułożonymi poziomo, ale do Grójca trafiają wersje z diodami po skosie - de gustibus non disputandum est, jak mawiali starożytni chinczycy....
Właściciel firmy PMP ELECTRONICS – ponad ćwierć wieku doświadczeń w branży aparatury estradowej. Głośniki-produkcja i serwis,zestawy głośnikowe, kompletne systemy nagłaśniające.
- psychokiller
- Posty: 42
- Rejestracja: środa 10 paź 2007, 00:00
Re: Chińskie WATTS kontra polskie WATY
Wiec V10 od V9 rózni sie jedna para na wyjsciu chyba trafko jest inne.
Wg mnie pojemnośc filtra ejst zbyt nistka poniewarz przy obciązenech zwłaszcza tych nizszyh szybko spada napiecie na zasilaniu.
Moze to tylko kwestia pojemnosci tych kondenstrow co robią dobitke napięciową (klasa H) tylko nawet ze schematem nie doszedłem do tego jak na działa. Bo wydjae mi sie ze pojemnosci w tej stornie klasy H powinny byc conajmniej dwa razy wieksze rzeby mialy z czegos dac odpowiedni impuls.
Jesli mozna zauwarzyc transformator zalany w srodku klejem ktory ez sensu zwieksza mase o około 3kg
Nie wiem czy ktos miał przyjemnośc nosić wzmacniacz V12.0
Wg mnie pojemnośc filtra ejst zbyt nistka poniewarz przy obciązenech zwłaszcza tych nizszyh szybko spada napiecie na zasilaniu.
Moze to tylko kwestia pojemnosci tych kondenstrow co robią dobitke napięciową (klasa H) tylko nawet ze schematem nie doszedłem do tego jak na działa. Bo wydjae mi sie ze pojemnosci w tej stornie klasy H powinny byc conajmniej dwa razy wieksze rzeby mialy z czegos dac odpowiedni impuls.
Jesli mozna zauwarzyc transformator zalany w srodku klejem ktory ez sensu zwieksza mase o około 3kg
Nie wiem czy ktos miał przyjemnośc nosić wzmacniacz V12.0
Przeciwnik PARTACTWA przeciwnik CHIŃSZCZYZNY