Nagłośnienie kościoła i organów elektr.

Tu zajmujemy się sprawami tyczącymi się urządzeń stosowanych przy nagłośnieniach imprez.
silver_sound
Posty: 431
Rejestracja: środa 27 kwie 2005, 00:00

Re: Nagłośnienie kościoła i organów elektr.

Post autor: silver_sound » piątek 03 lis 2006, 13:30

Witam
Nie podałeś (do autora tematu...0 kolego z czego ten kościólek jest zbudowany, beton, czy drewno???
Nie podałes jak jest skonfigurowany sprzęt, bo może Ty po prostu zaimplantowałeś sugnał z tego instrumentu na wejście mikrofonowe i totalnie je przesterowałeś...
Bardzo duzo nie wiadomych, a spodzeiwasz sie códownych podpowiedzi.
Tak jak tu już pisali koledzy, nalezy zawołać FACHOWCA, a nie gościa o podobnej do Twojej wiedzy.
Widzę, że sprzęt jest "mobilny", zatem łatwo sprawdzić wariant uszkodzenia, lub przesterowania, wystarczy go wynieśc na zewnątrz, i jesli w plenerku nadal bedzie to przepaśc jakości między tym nagłosnieniem a tym domowym sprzętem z który,m to porównywałeś, to będzie dowód na te dwie możliwośći, czyli niewłaściwego wysterowania, lub uszkodzenia któregoś z elementów...
Dlaczego zacząłem od materiału z ktorego jest zbudowany ten obiekt?. ano jesli z drewna to odpada problem złej akustyki, jesli zaś beton, to mamy do czynienia z typowymą akustyka tego typu obiektów, a oba warianty wymagaja całkowicie innych sposobó nagłąsniania, o których już koledzy wspominali.
jk
Lubię solidność, zarówno w życiu, jak też w konstrukcji sprzętu elektroakustycznego. Nie cierpię TANDETY.

Pszczoła
Posty: 183
Rejestracja: środa 26 lip 2006, 00:00

Re: Nagłośnienie kościoła i organów elektr.

Post autor: Pszczoła » piątek 03 lis 2006, 13:58

Poradzcie prosze

pzdr!
Nix...
**********************
Witam.W tym temacie można gdybać bez końca,jeżeli chcesz napisz do mnie maila to dam ci kontakt z człowiekiem który się na tym zna.Robił nagłośnienia w wielu kościołach i bazylikach,jest fachowcem od nagłośnień w najwyższym stopniu.
Pozdrawiam.
Mam 43 lat uczyłem się grać na klawiszach 11 lat obsługuję płynnie programy muzyczne. moich dwuch synów idzie w moje ślady

Awatar użytkownika
Nix
Posty: 45
Rejestracja: środa 18 paź 2006, 00:00

Re: Nagłośnienie kościoła i organów elektr.

Post autor: Nix » piątek 03 lis 2006, 14:07

...Witam

Nie podałeś (do autora tematu...0 kolego z czego ten kościólek jest zbudowany, beton, czy drewno???

Nie podałes jak jest skonfigurowany sprzęt, bo może Ty po prostu zaimplantowałeś sugnał z tego instrumentu na wejście mikrofonowe i totalnie je przesterowałeś...

Bardzo duzo nie wiadomych, a spodzeiwasz sie códownych podpowiedzi.

**********************

Śpieszę z wyjaśnieniami, choć link do fotki już wyżej dałem...



Kościół jest stary, ale prosty,żaden zabytek stylowy, materiał -sciany ceglane-tynkowane, podłoga kamienna, sufit z belkami -drewno, chóry-balkony drewniane w kształcie literu "U" czyli "klasyczny" układ, balkon jest zawieszony bardzo nisko zaledwie 3 m nad podłogą "parteru", ławki drewniane oczywiście, mało elementów zdobniczych, obrazów, figur itp itd. wykładzin jak na lekarstwo



tak wygląda konkretnie

http://www.dobryfilm.neostrada.pl/kosciol.jpg



widać po prawej na fotce kontuar- stół gry -



wszystko stoi na chórze tam też w centralnym miejscu są nieużywane piszczałkowe organy w których prospekcie( przodzie) są miejsca na kolumny- ale na upartego wcale nie muszą tam stać z tym że skrzynia organów czy prospekt to naturalne miejsce z którego powinien wychodzić dzwięk udający piszczałki...



a próbowałem konkretnie te dwie paczki Sony

http://www.comparestoreprices.co.uk



i zagrały całkiem całkiem- bez subbasu- powiedzmy że do przyjęcia ale głośność troszeczkę za mała...przy pustym kościele dodatkowo...



Połączenie karty muz. - z mixerem jest prawidłowe- wysterowanie karty też na prawidłowym poziomie- mam pojęcie o różnicach poziomów sygnałów między mic. a line-in :)



Jeszcze wyjaśnienie- nagłośnienie używane dla celów liturgicznych- towarzyszenie do śpiewu itp, więc nie ma być "głośne" no może na ślubach itp. to możnaby nieco głośniej zagrać, nie oczekuję nagłośnienia "koncertowego" Wzmacniacz który grał z paczkmi Eltron 100 miał 2x 125 W tylko...



Paczki które paskudnie grały już pojechały spowrotem...powtórzę- grały paskudnie- i były srawne- po prostu nie do tego celu je projektowano... i całe szczęście, i teraz "fachowiec" ma zainstalować inne, ale konia z rzędem temu co w Zielonej Górze lub okolicy znajdzie fachowca który na doświadczenia z nagłośnieniem organów , piszę ORGANÓW, nie B 2 czy Estrady czy innych brzęczków...bo to akurat sam umiem zrobić ale to juz inna bajka...

pzdr!

Nix

silver_sound
Posty: 431
Rejestracja: środa 27 kwie 2005, 00:00

Re: Nagłośnienie kościoła i organów elektr.

Post autor: silver_sound » piątek 03 lis 2006, 14:31

Witam
Teraz juz nieco jaśniej,,,
Wynika z tego co piszesz, ze akustyka tego obiektu nie jest tragiczna, ale dośc skomplikowana, i osoby znajdujące sie pod balkonami, beda miały dośc ograniczoną jakośc odsłuchu, w przypadku zastosowania nagłosnienia "centralnego".
Samo założenie wykonania tego nagłosnienia jako 3 droznego jest słuszne, ale warunkiem jest zastosowanie podziału aktywnego, bo eliminuje efekt doplera.
Według mnie nalezałoby zakupić aktywne paczki 3 drozne MACKIE/ RCF i ustawić je blisko siebie w poblizu klasycznego nieużywanego instrumentu, (organy), gdyż z punktu akustyki, jest on ulokowany w najlepszym punkcie.
Aby poprawić słyszalność pod balkonami, należy zastosowac malutkie szerokopasmowe paczuszki w dużej ilości zamocowane do poprzecznych belek konstrukcji balkonu. Zasilane te głosniki powiine być z oddzielnego wzmacniacza, aby można było dostosowac proporcje , i byc może będzie to musił być wzmacniacz z linią 100V...
jk
Lubię solidność, zarówno w życiu, jak też w konstrukcji sprzętu elektroakustycznego. Nie cierpię TANDETY.

Awatar użytkownika
Nix
Posty: 45
Rejestracja: środa 18 paź 2006, 00:00

Re: Nagłośnienie kościoła i organów elektr.

Post autor: Nix » piątek 03 lis 2006, 14:48

...Witam
Teraz juz nieco jaśniej,,,
Wynika z tego co piszesz, ze akustyka tego obiektu nie jest tragiczna, ale dośc skomplikowana, i osoby znajdujące sie pod balkonami, beda miały dośc ograniczoną jakośc odsłuchu, w przypadku zastosowania nagłosnienia "centralnego".
...
Aby poprawić słyszalność pod balkonami, należy zastosowac malutkie szerokopasmowe paczuszki w dużej ilości zamocowane do poprzecznych belek konstrukcji balkonu. Zasilane te głosniki powiine być z oddzielnego wzmacniacza, aby można było dostosowac proporcje , i byc może będzie to musił być wzmacniacz z linią 100V...

**********************
Rozwiązanie pierwsze- nie przejmować się zawirowaniami pod chórem...

Rozwiązanie drugie-

możnaby małą częśc sygnału skierować do nagłośnienia mikrofonowego - to właśnie takie małe paczuszki rozmieszczone co kawałek, także tam pod chórem, a najlepiej znaleźć sposób (robota dla elektronika) żeby wysyłąć sygnał z instrumentu TYLKO do tych paczuszek pod chórem- żeby się sumował z sygnałem "mikrofonowym"... są 4 szt paczuszek pod chórem i są to wersje z trafem wysokonapięciowym ( 75V),

Ewentualnie mam nieużywany ale sprawny amp z wyjściem wysokonapięciowym i wystarczyłoby dokupić z 4 nowe paczuszki , lub je zrobić... wystarczy pokryć przestarzeń po chórem centaralnym, choć myslę że przy tak znikomych wymiarach chóru odbiór i tam bez niczego będzie OK.

Tym niemniej i tak ważniejsza i to dużo zostaje kwestia wierności przetwarzania dzwięku przez kolumny a dopiero później kwestie akustyki i ustawień. Kolumna ma grać wiernie ( możliwie) to podstawa - powinna być taka jak dla audiofila, a paczki które miałem nigdy i niczego wiernie nie odtwarzały, bo projektowano je nie dla wierności tylko by dawały "kopa"
Ot i cała prawda :)

pzdr! Nix

Awatar użytkownika
preceli
Posty: 2452
Rejestracja: poniedziałek 06 gru 2004, 00:00

Re: Nagłośnienie kościoła i organów elektr.

Post autor: preceli » piątek 03 lis 2006, 14:59

...Ot i cała prawda :)...

Sorry kolego, bo to gówno prawda. W świetle tego co napisałeś sam prosisz się o baty
[addsig]
Wiedza zawsze ileś tam kosztuje, głupoty i niewiedzy nie da się oszacować.

Awatar użytkownika
Nix
Posty: 45
Rejestracja: środa 18 paź 2006, 00:00

Re: Nagłośnienie kościoła i organów elektr.

Post autor: Nix » piątek 03 lis 2006, 15:02

......Ot i cała prawda :)...

Sorry kolego, bo to gówno prawda. W świetle tego co napisałeś sam prosisz się o baty
...
**********************
Czemu - jakiej konkretnie "prawdzie" z powyższej mojej wypowiedzi zaprzeczasz ?
Podaj swoją wesję- sprostuj.

pzdr! Nix

Awatar użytkownika
preceli
Posty: 2452
Rejestracja: poniedziałek 06 gru 2004, 00:00

Re: Nagłośnienie kościoła i organów elektr.

Post autor: preceli » piątek 03 lis 2006, 15:14

...Czemu - jakiej konkretnie "prawdzie" z powyższej mojej wypowiedzi zaprzeczasz ? Podaj swoją wesję- sprostuj...



Pomoc uzyskałeś już od kolegi silver_sound, chyba, że minęliście się w wypowiedziach. Przypuszczam na granicy z pewnością, iż nic więcej w tym obiekcie nie wymyślisz tanim kosztem.

A przy okazji, czy to aby nie obiekt w okolicach Sulechowa?
[addsig]
Wiedza zawsze ileś tam kosztuje, głupoty i niewiedzy nie da się oszacować.

Awatar użytkownika
Nix
Posty: 45
Rejestracja: środa 18 paź 2006, 00:00

Re: Nagłośnienie kościoła i organów elektr.

Post autor: Nix » piątek 03 lis 2006, 15:28

...Pomoc uzyskałeś już od kolegi silver_sound, chyba, że minęliście się w wypowiedziach. Przypuszczam na granicy z pewnością, iż nic więcej w tym obiekcie nie wymyślisz tanim kosztem.

A przy okazji, czy to aby nie obiekt w okolicach Sulechowa?
...
**********************
Nadal nie widzę w mojej wypowiedzi g***wno prawdy...

No te Mackie/RCF to faktycznie tani koszt...
Kwestia z malutkimi paczuszkami pod chórem choć ciekawa upada a to z tej racji że należy brzmienie upodobnić maksymalnie do prawdziwych piszczałek, które grają we wnętrzu pudła stacjonarnych organów...
Tak, obiekt jest w samym Sulechowie

pzdr! Nix

Awatar użytkownika
szkudlik
Posty: 1732
Rejestracja: czwartek 26 lut 2004, 00:00

Re: Nagłośnienie kościoła i organów elektr.

Post autor: szkudlik » piątek 03 lis 2006, 15:47

.........Ot i cała prawda :)...

Sorry kolego, bo to gówno prawda. W świetle tego co napisałeś sam prosisz się o baty
**********************
Czemu - jakiej konkretnie "prawdzie" z powyższej mojej wypowiedzi zaprzeczasz ?
**********************

Prosisz o pomoc, a jak pare osob ktore niejedno z dzwiekiem robily probuje, to ignorujesz wszystko co mowia tylko czepiasz jak pijany plotu wersji ze "estradowki sa do d... bo zaprojektowano je dla calkowitych kretynow dla ktorych liczy sie tylko lomot"

[addsig]
Ilu realizatorów potrzeba żeby wkręcić żarówkę?

Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej

ODPOWIEDZ