Strona 1 z 2
Dostępność markowych produktów w Polsce
: czwartek 23 mar 2006, 00:41
autor: AlfonsoRodeo
Witam,
Ostatnio dosc mocno zrazilem sie sposobem zasilnia polskich przedstawicieli znanych koncernow audio w sprzet. Otoz sprawa wygladala w nastepujacy sposob, ze probowalem zamowic kilka produktow marki C i ... i gdzie bym nie zadzwonil, to niczego nie ma, a jesli juz jest to tylko produkt zupelnie chinski z najnizszej polki. Nie wiem, czy to jest tak bardzo wlasciwe, by autoryzowani dealerzy nie mieli na stanie magazynowym choc jednego egzemplarza kazdego z produktow. Wszystko byloby OK, gdyby mozna bylo zamowic i w rozsadnym terminie (a przede wszystkim wiadomym) moc otrzymac to urzadzenie. Tymczasem ani terminy dostaw nie sa do konca jasne, a 100-procentowej pewnosci, czy dany przedmiot sie tam znajdzie tez nie ma. Czy Polski narod jest az tak bublarskim narodem, ze nie sprzedaje sie w nim niczego zawodowego, tylko same chinskie substytuty?! Napisalem to, poniewaz wiekszosc "chinczykow" lezy dostepna w kazdej chwili (z pewnymi nielicznymi wyjatkami) a o czyms bardziej wysublimowanym pozostaje tylko w naszym pieknym kraju myslec, zachwycac sie i ogladac na stronie producenta albo (wersja ekstremalna) po prostu zamowic i czekac i obserwowac przyrost kolejnych decymetrow brody. W Niemczech rzecz to nie do pomyslenia - wchodzi sie do sklepu muzycznego i wszystko mozna pomacac, sprobowac a nawet kupic :) , a u nas nawet wylaczni dealerzy nie moga pochwalic sie posiadaniem urzadzenia "x". W zaistnialej sytuacji pozostaje tylko dac zarobic niemieckiemu handlowcowi, mimo najszczerszych checi wobec wspierania rodzimych, polskich przedsiebiorcow-handlowcow itp. SZKODA

Czy to wina tylko polskiej gospodarki?
Re: Dostępność markowych produktów w Polsce
: czwartek 23 mar 2006, 00:47
autor: MB
Czy Polski narod jest az tak bublarskim narodem, ze nie sprzedaje sie w nim niczego zawodowego, tylko same chinskie substytuty?!
**********************
o, to to!
Re: Dostępność markowych produktów w Polsce
: czwartek 23 mar 2006, 00:50
autor: AlfonsoRodeo
o, to to!...
**********************
Po co zatem pojecie wylacznego/autoryzowanego dealera, skoro i tak wielu produktow u takowego nie ma?! Toz to bezsens. Tak jakby w piekarni nie bylo chleba, ale byl za to mily sprzedawca, ktory mowi, ze byc moze za miesiac, jesli pan zamowi, to bedzie.

Trzeba sie z tego kraju ewakuowac, bo coraz bardziej trudno tu o normalnosc
Re: Dostępność markowych produktów w Polsce
: czwartek 23 mar 2006, 06:01
autor: fatman
Nei od razu Rzym naglosnili...

Sprzetu powoli przybywa, ale prosze pamietajcie ze to wina tego, ze wciaz wiekszosc ludzi w naszym kraju po prostu nie moze sobie na niego pozwolic, ktos kiedys pisal na tym forum o kwotach ok 2000 ze to groszowe sprawy, ja zarabiam 700 miesiecznie i takich jak ja jest ogrom, nikt nie bedzie sprowadzal sprzetu za 10000 zeby mu lezal 6 miesiecy i czekal az ktos go kupi, co nie zmienia faktu ze mogli by poprawic jego dostepnosc na zamowienie
Re: Dostępność markowych produktów w Polsce
: czwartek 23 mar 2006, 06:28
autor: KYMY
....ja zarabiam 700 miesiecznie i takich jak ja jest ogrom, nikt nie bedzie sprowadzal sprzetu za 10000 zeby mu lezal 6 miesiecy i czekal az ktos go kupi, co nie zmienia faktu ze mogli by poprawic jego dostepnosc na zamowienie

...
**********************
Bardzo trafnie to podsumowałeś, nie ma się co obruszać tylko spojrzeć na chociażby proporcje średnich, najniższych zarobków w poszczególnych krajach- to są proste rzeczy do zrozumienia...
Ale nic się nie zmieni tak długo jak z Polski będzie więcej pieniędzy wyjeżdżać niż do niej trafiać...
Re: Dostępność markowych produktów w Polsce
: czwartek 23 mar 2006, 09:47
autor: AlfonsoRodeo
... ....ja zarabiam 700 miesiecznie i takich jak ja jest ogrom, nikt nie bedzie sprowadzal sprzetu za 10000 zeby mu lezal 6 miesiecy i czekal az ktos go kupi, co nie zmienia faktu ze mogli by poprawic jego dostepnosc na zamowienie

...
**********************
Bardzo trafnie to podsumowałeś, nie ma się co obruszać tylko spojrzeć na chociażby proporcje średnich, najniższych zarobków w poszczególnych krajach- to są proste rzeczy do zrozumienia...
Ale nic się nie zmieni tak długo jak z Polski będzie więcej pieniędzy wyjeżdżać niż do niej trafiać......
**********************
No tak, ale wezcie pod uwage, ze nie tylko prywatne pojedyncze osoby zyja w kraju - sa jeszcze firmy, czy kompanie, ktore maja kase (czasami nawet duza) i chetnie wydalyby ja w Polsce, ale niestety sytuacja zmusza do wydawania pieniedzy za granica. A kto powiedzial, ze dystrybutorzy sa do zasilania tylko klientow prywatnych w 'swe' dobra?
Re: Dostępność markowych produktów w Polsce
: czwartek 23 mar 2006, 10:11
autor: KYMY
No tak, ale wezcie pod uwage, ze nie tylko prywatne pojedyncze osoby zyja w kraju - sa jeszcze firmy, czy kompanie, ktore maja kase (czasami nawet duza) i chetnie wydalyby ja w Polsce, ale niestety sytuacja zmusza do wydawania pieniedzy za granica. A kto powiedzial, ze dystrybutorzy sa do zasilania tylko klientow prywatnych w 'swe' dobra?...
**********************
Pewnie ci, którzy zamawiają oferty cenowe na duże dziesiątki, czy setki tysięcy nie mają problemu bo na przykład nie kupią w Polsce- pogarszając jeszcze bardziej sytuację... To co piszesz nie zmienia faktu, że w Polsce jest co najmniej cztery razy mniej do wyrwania w tej branży niż gdzie indziej w np.
Jewropie zachodniej.
Re: Dostępność markowych produktów w Polsce
: czwartek 23 mar 2006, 10:16
autor: Feefrock
Miesiąc temu chciałem kupić pewien sprzęt. Wartość około 2500 zł. Podstawowa sprawa jeśli chodzi o studio. Bardzo chodliwa. Nic wyszukanego. Dzwonimy do dystrybutora. Nie ma. Nie wiadomo kiedy będzie. Dzwonimy do następnego po altarnatywny produkt. To samo. Obdzwoniliśmy 5 dystrybutorów i to samo. Kupiłem w końcu nie to co chciałem i to u byłego przedstawiciela, któremu resztki towaru zaległy jeszcze gdzieś w magazynie.
Re: Dostępność markowych produktów w Polsce
: czwartek 23 mar 2006, 10:49
autor: AlfonsoRodeo
...
No tak, ale wezcie pod uwage, ze nie tylko prywatne pojedyncze osoby zyja w kraju - sa jeszcze firmy, czy kompanie, ktore maja kase (czasami nawet duza) i chetnie wydalyby ja w Polsce, ale niestety sytuacja zmusza do wydawania pieniedzy za granica. A kto powiedzial, ze dystrybutorzy sa do zasilania tylko klientow prywatnych w 'swe' dobra?...
**********************
Pewnie ci, którzy zamawiają oferty cenowe na duże dziesiątki, czy setki tysięcy nie mają problemu bo na przykład nie kupią w Polsce- pogarszając jeszcze bardziej sytuację... To co piszesz nie zmienia faktu, że w Polsce jest co najmniej cztery razy mniej do wyrwania w tej branży niż gdzie indziej w np.
Jewropie zachodniej....
**********************
Wiesz, tylko po co taki delaer (autoryzowany czy wylaczny na polske), u ktorego niczego nie ma?! W takim przypadku, to kady Marian z ulicy moze zostac dealerem, bo nie wymaga to zadnych zasobow finansowych na zakup produktow - kompletnie niczego. Zamowic to kazdy potrafi. A problem jest, bo kontaktujac sie z producentem zreguly odsylaja cie do 'rejonowego' dealera, czyli firmy, gdzie nie znajdziesz tego co chcesz. To jest problem! Tu nie chodzi o kasowosc narodu polskiego, tylko o to, czy taki dealer powinien byc dealerem, skoro w rzeczywistosci niczego (prawie) nie ma.
[addsig]
Re: Dostępność markowych produktów w Polsce
: czwartek 23 mar 2006, 13:27
autor: jarekz
wygórwane ceny rzeczy używanych to chyba z przekonania, że jak coś kupimy za 5.000 to ma tak zostac przez dwa lata i nie mozna nic stracic
To generalna cecha krajow biedniejszych - o wiele wiekszy popyt na rzeczy uzywane, stad wyzsze ceny. Z mojego doswiadczenia: w Austrii 10-letnie Cinquecento mozna z trudem sprzedac za 200 euro, a na Slowacji 20-letnia Skoda kosztuje rzedu 500 euro.