Strona 1 z 1

DCX 2496 czy DRIVERACK PA

: niedziela 25 lis 2007, 19:32
autor: DCG
Potrzebuję crossovera oraz procesora dynamiki z filtrami itp.
Waham się między BEHRINGER DCX 2496 a dbx DRIVERACK PA.
Ma obsługiwać 4 lub 2 subbasy oraz 2 pełnopasmówki lub nadstawki. Nowy DCX to kwota rzędu 1100 zeta, a lekko używany DRIVERACK PA 1500. Chętnie wysłucham za i przeciw, szczególnie od użytkowników.
Co byście wybrali na moim miejscu ?

Re: DCX 2496 czy DRIVERACK PA

: niedziela 25 lis 2007, 22:21
autor: WG
Rozumiem, że konfiguracja 2-drożna ?

A czy koniecznie musi to być już machina typu DCX czy DriveRack, może po prostu wystarczy ci zwykły crossover ?

Ostrzegam, że DCX jest dosyć skomplikowany za to Driverack PA można obsługiwać nawet jedną rączką . To co jeszcze ma PA a nie ma DCX to eliminator sprzężeń (działa nieźle) no i tradycyjny 31EQ. Tak po za tym to DCX bije PA możliwościami bo ma bardzo dużo więcej opcji np. automatyczne wyrównywanie opóźnień (do tego potrzebny jest mikrofon).

PS. Do DCX'a jest świetny program sterujący na PC i z nim faktycznie praca jest intuicyjna. Operowanie na samym DCX-ie wymaga już dobrej znajomości sprzętu aby aplikowane zmiany przebiegały szybko.

PA ma jedną niezbyt przyjemną sprawę, podczas rozruchu i wyłaczania generuje impuls sygnałowy, brakuje mu tzw. miękkiego startu. W PA bloki filtrów startują od razu po włączeniu zasilania, dlatego trzeba pamiętać o wyłączeniu końcówek przed wyłączeniem dbx-a i vice versa najpierw dbx potem końcówki albo najlepiej mieć ups-a. Że też konstruktorzy zapomnieli dodać krótki delay dla startujących bloków filtrów ;)

Z małych minusików w PA to czasami zdarza się że po włączeniu częstotliwość 8khz w bloku filtra tercjowego 31EQ dodaje jakieś dodatkowe harmoniczne. Rozwiązaniem tego problemu jest poruszenie częstotliwością 8khz. Z tego co zauważyłem problemik dotyczy tylko tej częstotliwości a i pojawia się bardzo rzadko, a przede wszystkim po korzystaniu z AutoEQ.

Ta po za tym "tonę" postów było na temat jednego i drugiego procka. Koniecznie musisz przejrzeć forum na hasło "driverack", "dcx", "2496".

Re: DCX 2496 czy DRIVERACK PA

: niedziela 25 lis 2007, 23:04
autor: DCG
Serdeczne dzięki, jak złożyłem te dane do kupy, to już zaczyna świtać .
Przeglądałem forum, ale czas leci i wiele się zmienia.
Czy DCX - em można poprawić dynamikę, coś a'la procek dynamiki, bo chyba jest tam jakiś compresor ?
Ze względów finansowych raczej skłaniam sie w stronę DCX-a, najbardziej teraz zależy mi na konfigurowalnym crosie, bo nie ma co się wracać do analogów (też berego).
Co oprócz tego on jeszcze może ?

Re: DCX 2496 czy DRIVERACK PA

: niedziela 25 lis 2007, 23:27
autor: WG
Czy DCX - em można poprawić dynamikę, coś a'la procek dynamiki, bo chyba jest tam jakiś compresor ?
***************
Teoretycznie tak. Oby z rozwagą bo nieumiejętne ich wykorzystanie zrobi ci skutek odwrotny do pożądanego.
Większość aktywnych systemów ma sprytnie zaprojektowane bloki kompresji i opóźnień, dzięki czemu są tak popularne i przyciągają kupującego dobrym brzmieniem, bo projektant wykonał całe zadanie za nas .

DCX jest w pełni wyposażony we wszelkie kompresory. W PA pod tym względem jest stosunkowo chudo i większość opcji kompresora działa na zasadzie automatycznej.

Re: DCX 2496 czy DRIVERACK PA

: poniedziałek 26 lis 2007, 00:00
autor: DCG
Dzięki WD jesteś GOŚĆ !

Re: DCX 2496 czy DRIVERACK PA

: poniedziałek 26 lis 2007, 00:01
autor: DCG
...Dzięki WG jesteś GOŚĆ !...
**********************
Jasność widzę ...

Re: DCX 2496 czy DRIVERACK PA

: poniedziałek 26 lis 2007, 10:52
autor: AlfonsoRodeo
To, co tak poprawia brzmienie przy uzyciu kontrolera to dobrze dobrane opoznienia, korekcja fazy, equalizacja i.... i to, co sprawia, ze nawet niepozorny sprzet kopie strasznie mocno - dynEQ. Limiter raczej nie poprawia dynamiki, kompresor takze, jedynie moze ja ograniczyc lub bardziej wysycic brzmienie. Ma to swoje dobre i zle strony.
Ja osobiscie bardzo lubie DCXa, lubie tez i driveracka, ale w wersji PA oferuje on...hmmm...zbyt mala elastycznosc pracy (brak mozliwosci dowolnego routowania sygnalow itp.), natomiast od jakiegos czasu uzywamy Dolby Lake'a i na jego tle jedynym "podobniej" wyposazonym jest DCX - DriveRack to zwrotnica z kilkoma ustawieniami (po prostu bardziej konsumencki sprzet/dla mniej zaawansowanego klienta) rozszerzona o kilka przydatnych dla osoby bez duzego przygotowania gadzetow. Niemniej jednak DriveRack ma lepsze brzmienie - DCX jest dosc...jaskrawy, choc uzywanie go po przesiadce z analogowej znacznie da sie odczuc (in plus), przede wszystkim w wyzszych zakresach.

Re: DCX 2496 czy DRIVERACK PA

: poniedziałek 26 lis 2007, 14:33
autor: DCG
To co jeszcze ewentualnie wchodzi w grę (z crossem), oprócz tych powyższych ?

Re: DCX 2496 czy DRIVERACK PA

: poniedziałek 26 lis 2007, 18:55
autor: AlfonsoRodeo
W zasadzie to reszta jest juz tylko mniej lub lepiej wykonanym podobienstwem o niekoniecvznie podobnie wysokich wlasciwosciach.

Re: DCX 2496 czy DRIVERACK PA

: poniedziałek 26 lis 2007, 21:11
autor: pmp
A ja znalazłem coś jeszcze tańszego i prostszego; występuję w kilku klonach, oferuje to np Thomann jako DS 2/4 , albo DAP jako DCX 24 i jeszcze kilka innych firm. To produkt dość nowy, wiec pewnie jeszcze mało znany.
Właśnie mam tona stole i oglądam oraz fotografuję ( cwaniaczki, zmazali opis na kości procesora, ale tajemnica ... ) a potem przyjdzie czas na testy. Jak coś wybadam, to może się podzielę, na razie podoba mi się Menu, o wiele łatwiejsze nie np W Behringerze, choć i funkcji mniej, ale wszystko co potrzeba jest. Np limiter z ustawieniami 3 parametrów...zobaczymy.