Akustyk kontra DJ

Tu zajmujemy się sprawami tyczącymi się urządzeń stosowanych przy nagłośnieniach imprez.
Awatar użytkownika
grembo
Posty: 2289
Rejestracja: czwartek 16 mar 2006, 00:00

Re: Akustyk kontra DJ

Post autor: grembo » poniedziałek 31 gru 2007, 21:49

Dzieki MAcandroll - znalazlem ten regulatorek w plataninie kabli :)

Ze sam nie wpadlem na logike , iz taki regulator byc musi - przeciez podniesienie przystawek w instrumencie napewno powoduje mocniejszy sygnal

Awatar użytkownika
grembo
Posty: 2289
Rejestracja: czwartek 16 mar 2006, 00:00

Re: Akustyk kontra DJ

Post autor: grembo » poniedziałek 31 gru 2007, 22:44

juz wyregulowalem - dla pewnosci sie zapytam - dzwiek nie straci na jakosci po takim sciszeniu?

Waldorff
Posty: 5
Rejestracja: niedziela 27 sty 2008, 00:00

Re: Akustyk kontra DJ

Post autor: Waldorff » niedziela 27 sty 2008, 03:52

...Znacie, może jakiś sposób (oczywiście techniczny) na wyeliminowanie przesteru , który DJ mi wysyła ze swojej konsolety? Często w imprezach plenerowych między zespołami występują DJe. Sygnał od nich to tragedia. Zamykanie gainów w moim mikserze nic nie daje.Rozmowa pomaga tylko na minutę.Może jakiś kompresor,limiter,ale przy przesterze to chyba bez sensu.Proszę o poradę.Pozdrawiam....
**********************

Jeśli na swój mikser dostajesz sygnał który jest już zniekształcony - to nic nie zrobisz
Jedyny sposób na takich DJ-ów to konfiskata stuff'u i/lub alkoholu :)

DCG
Posty: 363
Rejestracja: środa 06 cze 2007, 00:00

Re: Akustyk kontra DJ

Post autor: DCG » niedziela 27 sty 2008, 12:20

A posadzić go godzinę przed ścianą, niech empirycznie przekona sie co robi. Raz gość przysnął blisko przy przodach (działanie alkoholu) i jak się ocknął, gorzej wyglądał, jakby coś brał ...

djfarad
Posty: 60
Rejestracja: sobota 24 lut 2007, 00:00

Re: Akustyk kontra DJ

Post autor: djfarad » niedziela 27 sty 2008, 15:44

jestem dj'em i zarazem akustykiem no i problem jest mi doskonale znany. niestety nie ma na to rady, ty go ciszej, on da głosniej az do przesteru w mikserze dj.
pewną metodą jest podkręcenie dj'owi odsluchu bardzo glosno.

Ja-cek
Posty: 304
Rejestracja: piątek 28 lut 2003, 00:00

Re: Akustyk kontra DJ

Post autor: Ja-cek » niedziela 27 sty 2008, 16:11

To se neda pane, DJowi zawsze jest za cicho, podkreślam: ZAWSZE.
Jakiś czas temu miałem nieprzyjemną sprawę robiąc monitory na koncercie, gdzie w pewnym momencie "grał" (o ile można to nazwać graniem) DJ i co chwilę żądał, by mu zgłośnić odsłuchy, bo się nie słyszy...
A że na scenie już krew z uszu szła i inni nie mogli normalnie pracować (trwał w tym czasie montaż gratów kolejnej kapeli)... to inna sprawa, w końcu zostałem zmuszony wysłać go do laryngologa i odmóić dalszej współpracy, bo mimo stperów w uszach, nie szło normalnie przebywać na scenie, o pracy nie wspomnę.
Zespoły heavymetalowe nie są tak głośne na scenie jak DJe... masakra jakaś taka.
www.surogat.pl

Awatar użytkownika
TheF
Posty: 118
Rejestracja: piątek 04 sty 2008, 00:00
Kontakt:

Re: Akustyk kontra DJ

Post autor: TheF » niedziela 27 sty 2008, 19:02

No niestety, ale przebywanie przez dłuższy czas ze słuchawami na uszach (a tak pewnie ćwiczą DJe) przy ustawionym wysokim poziomie głośności przyzwyczaja słuch do wysokich natężeń. Przebywanie w klubach i dyskotekach gdzie kilowaty basów walą się zewsząd na łep też nie sprzyja kulturze słuchu.
Potem są takie cyrki jak opisujecie, że DJ zawsze jest za cicho.
Ciekawe tylko jak słuch długo potrafi znosić takie coś

Awatar użytkownika
NoRd384
Posty: 767
Rejestracja: środa 06 sie 2003, 00:00

Re: Akustyk kontra DJ

Post autor: NoRd384 » niedziela 27 sty 2008, 23:40

Niech sobie słuchawki odkręci na maxa, aż ogłuchnie.
Bum cyk cyk... [I] a teraz skompresuj "bum" [/I]

Awatar użytkownika
peak
Posty: 417
Rejestracja: piątek 27 sie 2004, 00:00

Re: Akustyk kontra DJ

Post autor: peak » niedziela 27 sty 2008, 23:53

...No niestety, ale przebywanie przez dłuższy czas ze słuchawami na uszach (a tak pewnie ćwiczą DJe) przy ustawionym wysokim poziomie głośności przyzwyczaja słuch do wysokich natężeń. Przebywanie w klubach i dyskotekach gdzie kilowaty basów walą się zewsząd na łep też nie sprzyja kulturze słuchu.
Potem są takie cyrki jak opisujecie, że DJ zawsze jest za cicho.
Ciekawe tylko jak słuch długo potrafi znosić takie coś
...
**********************
właśnie niedługo. Stąd DJowi zawsze za cicho. Często jest tak, że po kilku latach mają na jednym uchu (tym od słuchawki) ponad 50% utraty słuchu, kilkudziesięciodecybelowe dołki przy 2-5 kHz. Generalnie organ Cortiego do wymiany.
[URL=http://dziecineo.prv.pl/Nie dzieciom neo!][/URL]

greengo
Posty: 196
Rejestracja: poniedziałek 08 sty 2007, 00:00

Re: Akustyk kontra DJ

Post autor: greengo » poniedziałek 28 sty 2008, 06:15

Z tym, że w klubach jest głośno całkowicie się zgodze. Ale grając w klubie słuchawek nie ma się cały czas na uszach. Odsłuch kwestia preferencji każdego i nie ma co generalizować. A ja mam jeszcze pytanie takie: a co z dzieciakami co chodzą dziennie po 8 godzin z ipodem czy inna mp3?

ODPOWIEDZ