Strona 1 z 1
Sampler czy odtwarzacz wielośladowy?
: sobota 09 lut 2008, 01:55
autor: chriser_p
Mam taki problem.
Potrzebuje urzadzenie na scene. Gramy numery z sladowymi ilosciami orkiestry ktora jest nagrana na kompie. Zeby zagrac to live to potrzeba to zgrac z metronomem. Oczywiscie metronom ktory bedzie np. jedna ze sciezek musi byc slyszalny osobno tak aby nie byl na sumie. Tak aby perkusista do niego gral, a sample orkiestry czy inne pojawialy sie w odpowiednim momencie.
Myslalem o rejestratorze z twardym dyskiem, ale nie wydaje mi sie ze ktorykolwiek jest w stanie przekierowywac sciezki na rozne wyjscia?
Jest sposob jesli ma FX send to wtedy mozna wyjsc z sygnalem przed suma ale nie widzialem takich twardodyskowych rejestratorow. Pozatym cena pewnie zabija jesli sa.
To jakie jeszcze rozwiazanie pozostaje oprocz podlaczonego kompa?
Przeciez chyba jest kupa takich zespolow co ma takie rozwiazania.
P.S. Mam nadzieje ze nie skomplikowalem sprawy za bardzo ale bardzo mi na tym zalezy. Za kazda sugestie dziekuje.
Pozdrawiam Krzysiek.
Re: Sampler czy odtwarzacz wielośladowy?
: sobota 09 lut 2008, 04:35
autor: Q-GEN
...Mam taki problem.
Potrzebuje urzadzenie na scene. Gramy numery z sladowymi ilosciami orkiestry ktora jest nagrana na kompie. Zeby zagrac to live to potrzeba to zgrac z metronomem. Oczywiscie metronom ktory bedzie np. jedna ze sciezek musi byc slyszalny osobno tak aby nie byl na sumie. Tak aby perkusista do niego gral, a sample orkiestry czy inne pojawialy sie w odpowiednim momencie.
Myslalem o rejestratorze z twardym dyskiem, ale nie wydaje mi sie ze ktorykolwiek jest w stanie przekierowywac sciezki na rozne wyjscia?
Jest sposob jesli ma FX send to wtedy mozna wyjsc z sygnalem przed suma ale nie widzialem takich twardodyskowych rejestratorow. Pozatym cena pewnie zabija jesli sa.
To jakie jeszcze rozwiazanie pozostaje oprocz podlaczonego kompa?
Przeciez chyba jest kupa takich zespolow co ma takie rozwiazania.
P.S. Mam nadzieje ze nie skomplikowalem sprawy za bardzo ale bardzo mi na tym zalezy. Za kazda sugestie dziekuje.
Pozdrawiam Krzysiek....
**********************
Witam, praktycznie każdy Roland z serii VS spełni Twoje oczekiwania i jeśli nie potrzebujesz 24śladów na raz (Vs2480 za 20tys) to polecam VS1680 (około 1500) czy nawet 880EX (700pln) i masz po sprawie
Pozdrawiam, L.
[addsig]
Re: Sampler czy odtwarzacz wielośladowy?
: sobota 09 lut 2008, 04:41
autor: chriser_p
Witam, praktycznie każdy Roland z serii VS spełni Twoje oczekiwania i jeśli nie potrzebujesz 24śladów na raz (Vs2480 za 20tys) to polecam VS1680 (około 1500) czy nawet 880EX (700pln) i masz po sprawie
Pozdrawiam, L.
...
**********************
No dobra a ten Roland ma w takim razie przekierowanie sciezek na osobne wyjscia czy poprostu ma FX send?
Jak to w praktyce wyglada?
Dwie sciezki z orkiestra i trzecia z metronomem. Metronom tylko dla palkera i orkiestra na przody.
Potrzebuje pelen opis dzialania na tym sprzecie:)
Jestem noga i nie chce kupic czegos co sie okaze jakas kicha albo bede sie glowil rok nad tym.
Re: Sampler czy odtwarzacz wielośladowy?
: sobota 09 lut 2008, 04:58
autor: Kuma
Potrzebujesz do tego:
Stałe

:
1. Perkusista
grający live z metronomem.
2. Zespół
grający z takim perkusistą.
Zmienne:
Sampler "perkusyjny" dla perkusisty(jakiś z padami) - perkusista odpala sekwencje w trakcie utworu uderzeniem pałki w odpowiedni pad.
Lub - sampler dla klawiszowca, z którego tenże odpala sekwencje w trakcie utworu(oczywiście "trafia" w perkusistę, który trafia w time).
Lub - Rejstrator twardodyskowy z nagranymi sekwencjami i metronomem na oddzielnych śladach. Obsługiwany przez perkusistę lub kogokolwiek. Obsługa tego typu urządzenia przez perkusistę załatwia sprawę metronomu w "ogródku perkusyjnym"

.
Ja robiłem to za pomocą starego VS-880, który dawał się tak skonfigurować, że na PA szło wszystko bez metronomu, a w moje słuchawki szło to samo plus metronom. Nagrane były całe formy, z dłuższym nabiciem dla mnie, żebym zdążył nabić kapeli.
Aktualnie używam samplerka z padami i tu jest taka sytuacja, że formę utworu można płynnie traktować, bo metronom jest niezależnym urządzeniem od samplera i spotykają się dopiero w moich słuchawkach. Wystarczy trafiać o odpowiedniej godzinie w pady

i nic nie ma prawa się rozjechać. Dodatkowo, w razie gdyby adrenalina wzięła górę na chwilę w jakimś momencie, zawsze można spokojnie zrestartować metronom. W przypadku odtwarzania z rejestratora coś takiego nie przejdzie i nie ma zmiłuj

.
Moje trzy grosze..
pozdr
Re: Sampler czy odtwarzacz wielośladowy?
: sobota 09 lut 2008, 05:09
autor: chriser_p
Pieknie
Wlasnie takiej odpowiedzi szukalem.
Widzialem ze ludziska uzywaja samplera i nie moglem dojsc jak go uzywaja.
Faktycznie w moim przypadku Roland bedzie lepszy poniewaz nie mamy klawiszowca, a sa numery gdzie przez caly czas cos tam sie placze, wiec musi to grac z metronomem na okraglo. Tu sample nie pomoga. Ale tez moze znajdzie sie jakis uzytek i z tego pomyslu.
Wielkie dzieki.
Pozdrawiam.