Mobilne nagłośnienie

Tu zajmujemy się sprawami tyczącymi się urządzeń stosowanych przy nagłośnieniach imprez.
DCG
Posty: 363
Rejestracja: środa 06 cze 2007, 00:00

Re: Mobilne nagłośnienie

Post autor: DCG » wtorek 22 lip 2008, 00:12

Spotkałem się też z opiniami, że te same paczki w wersji pasywnej, przy doborze podobnej mocy końcówek, grają lepiej i można z nich więcej wydobyć dynamiki. Dzieje się to chyba dlatego, że są nadmiernie temperowane (limiterowane). Przykładem był MACKIE aktywny i zawsze paczka aktywna będzie cięższa, a wszyscy mówią o ich mobilności. Wiem też, że kapele grające na własnym niedużym sprzęcie, a mające paczki aktywne lub używające powermixera, wożą na zapas inne paczk/i/ę albo końcówkę (przeważnie ciężką, bo tanią na zapas) i po całej mobilnośc, choć tłumaczą, że ich nie wypakowują.i

Awatar użytkownika
kocuros
Posty: 149
Rejestracja: czwartek 09 sie 2007, 00:00

Re: Mobilne nagłośnienie

Post autor: kocuros » wtorek 22 lip 2008, 10:31

...Spotkałem się też z opiniami, że te same paczki w wersji pasywnej, przy doborze podobnej mocy końcówek, grają lepiej i można z nich więcej wydobyć dynamiki. Dzieje się to chyba dlatego, że są nadmiernie temperowane (limiterowane). Przykładem był MACKIE aktywny i zawsze paczka aktywna będzie cięższa, a wszyscy mówią o ich mobilności. Wiem też, że kapele grające na własnym niedużym sprzęcie, a mające paczki aktywne lub używające powermixera, wożą na zapas inne paczk/i/ę albo końcówkę (przeważnie ciężką, bo tanią na zapas) i po całej mobilnośc, choć tłumaczą, że ich nie wypakowują.i...
**********************
To co radzicie-paczki pasywne(jakie?) i powermixer?
Jestem nauczycielem muzyki

Awatar użytkownika
Groover
Posty: 1096
Rejestracja: niedziela 02 mar 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Mobilne nagłośnienie

Post autor: Groover » wtorek 22 lip 2008, 11:09

...HK, to dobry, dobrze brzmiący zestaw, ale jest jeszcze kilka podobnych, innych firm np. D-Little DYNACORD, RCF TT, LD SYSTEM.
## hehe - stawianie Dynacorda i RCF TT obok LD to nielekkie przegięcie To zupełnie inna klasa sprzętu! Co nie zmienia faktu, że sam mam w firmie zestawik DAVE12+ do nagłasniania imprez targowych i imprez firmowych. Kupiłem bo tani i mobilny. Ale gdzie mu do RCFa? Bez przesady.

Pozdro
Groover
nowe portale:
www.PortalStudyjny.pl, www.PortalKlawiszowy.pl, www.PortalGitarowy.pl

Awatar użytkownika
kocuros
Posty: 149
Rejestracja: czwartek 09 sie 2007, 00:00

Re: Mobilne nagłośnienie

Post autor: kocuros » wtorek 22 lip 2008, 11:41

......HK, to dobry, dobrze brzmiący zestaw, ale jest jeszcze kilka podobnych, innych firm np. D-Little DYNACORD, RCF TT, LD SYSTEM.
## hehe - stawianie Dynacorda i RCF TT obok LD to nielekkie przegięcie To zupełnie inna klasa sprzętu! Co nie zmienia faktu, że sam mam w firmie zestawik DAVE12+ ....
*****************
Co to za zestaw?
Jestem nauczycielem muzyki

DCG
Posty: 363
Rejestracja: środa 06 cze 2007, 00:00

Re: Mobilne nagłośnienie

Post autor: DCG » wtorek 22 lip 2008, 19:17

To tylko przykłady, nie zestawienie, czy porównanie.
Oczywiście każdy ma swoją cenę, a to oczymś świadczy przecież.
Najtaniej w klasie do 1500 zł wychodzą aktywne TAPCO, które juz też zagrają, ale gdzie im do RCF-a. Natomiast najlepsze powermixery to ma DYNACORD, np. Powermate 1000.
Widziałem niedawno w hipermarkecie kapelkę country-rockową grającą na YAMAHA EMX 512sc, do tego dwie pełnopasmówki i nawet, nawet, bo perka nie musiała być nagłośniona, a gitarki i vocal dawały radę. W tym powerze są na preampach mikrofonowych proste kompresory. Sam mam do drugiego mniejszego nagłośnionka lub do małych odsłuchów.

Awatar użytkownika
kocuros
Posty: 149
Rejestracja: czwartek 09 sie 2007, 00:00

Re: Mobilne nagłośnienie

Post autor: kocuros » wtorek 22 lip 2008, 20:31

...To tylko przykłady, nie zestawienie, czy porównanie.
Oczywiście każdy ma swoją cenę, a to oczymś świadczy przecież.
Najtaniej w klasie do 1500 zł wychodzą aktywne TAPCO, które juz też zagrają, ale gdzie im do RCF-a...
**********************
Też natknałem się na TAPCO ale jakoś mnie nie przekonuje...Z kolei wszyscy na forach przyznają ze RCF to zawodostwo!(nawet o Mackie róznie sie wyrażają, że "chińczyk";) Tak sobie pomyślałem czy nie kupic narazie jednej RCF art310 A lub 312A- no bo jeszcze musze nabyć jakis mały mikserek:).Z drugiej strony-praca na jednym kanale miksera... troche "nie halo", co(?)
A własnie-ciekawe który z małych mikserków ma fajny procesor efektów pod wokal..? Jeszcze nurtuje mnie ten zestaw HK smart....Pozdrawiam!
Jestem nauczycielem muzyki

DCG
Posty: 363
Rejestracja: środa 06 cze 2007, 00:00

Re: Mobilne nagłośnienie

Post autor: DCG » wtorek 22 lip 2008, 23:17

YAMAHA MG CX lub starsza FX, z małych ma w miarę najlepszy procek do vocalu, chociaż te wew. w mixerach nie są za dobre. Nawet Allen super mixer a procek słabawy, może jeszcze SOUNDCRAFT z Lexiconem jest do przyjęcia.

cocktailmusic
Posty: 150
Rejestracja: poniedziałek 02 lip 2007, 00:00

Re: Mobilne nagłośnienie

Post autor: cocktailmusic » środa 23 lip 2008, 09:38

......To tylko przykłady, nie zestawienie, czy porównanie.
Oczywiście każdy ma swoją cenę, a to oczymś świadczy przecież.
Najtaniej w klasie do 1500 zł wychodzą aktywne TAPCO, które juz też zagrają, ale gdzie im do RCF-a...
**********************
Też natknałem się na TAPCO ale jakoś mnie nie przekonuje...Z kolei wszyscy na forach przyznają ze RCF to zawodostwo!(nawet o Mackie róznie sie wyrażają, że "chińczyk";) Tak sobie pomyślałem czy nie kupic narazie jednej RCF art310 A lub 312A- no bo jeszcze musze nabyć jakis mały mikserek:).Z drugiej strony-praca na jednym kanale miksera... troche "nie halo", co(?)
A własnie-ciekawe który z małych mikserków ma fajny procesor efektów pod wokal..? Jeszcze nurtuje mnie ten zestaw HK smart....Pozdrawiam!...
**********************
Tak sobie pomyślałem czy nie kupic narazie jednej RCF art310 A lub 312A
Tok rozumowania rodem z lat 80 , kiedy to grało się na jednej Vermonie - Moje gratulacje.

silver_sound
Posty: 431
Rejestracja: środa 27 kwie 2005, 00:00

Re: Mobilne nagłośnienie

Post autor: silver_sound » środa 23 lip 2008, 09:49

Witam
Moim zdaniem, najszybciej do "rozwinięcia" i do "zwinięcia" nadaje sie zestawik z powermikserem, najlepiej z końcówkami mocy 4 omowymi, a obciązane zestawami głosnikowymi 8 omowymi, bo gwarantuje to ewentualne równoległe podpięcie kolumn. Jakie powermiksery, tu nie wypowiem sie, bo nie mam doswiadczenia w tej materii, ale jak czytam inni koledzy juz zaproponowali okreslone typy.
Jako kolumny poleciłbym zestaw 2 droży z 15 calowym głosnikiem membranowym, np 15 NDL 76, i DE 250 B&C ( lub D 220 Selenium, taniej ale też bardzo dobrze jakościowo).
Moim zdaniem lepiej kupić bardzo dobry powermikser, co oczywiście kosztuje, a zaoszczędziłbym na zestawie głosnikowym, zlecając jego wykonanie w kraju, co na wskazanych poprzednio przetwornikach będzie tańsze, a jakościowo nie odstające od najlepszych nawet wyrobów renomowanych marek, wykorzystując np: plastikowe obudowy .
jk
Lubię solidność, zarówno w życiu, jak też w konstrukcji sprzętu elektroakustycznego. Nie cierpię TANDETY.

Awatar użytkownika
kocuros
Posty: 149
Rejestracja: czwartek 09 sie 2007, 00:00

Re: Mobilne nagłośnienie

Post autor: kocuros » środa 23 lip 2008, 11:31


Tok rozumowania rodem z lat 80 , kiedy to grało się na jednej Vermonie - Moje gratulacje....
**********************
Spoko ,spoko-pisałem przecież ,że mnie to tez nie pasuje...poza tym jestem juz wiekowy i moge mieć stare nawyki:)
Swoja drogą-niedawno grałem godzinny bankiet (balladki jazzowe)na jednej Mackie SRM 450-oczywiscie na ok.40% mocy-stage piano+ wokal i brzmiało naprawde "smacznie".Żeby było ciekawie -mialem malutki mixerek Beringera i znalazłem taki fajny "hall-ik" , że nie mam takiego w dużym mikserze Mackie.
W każdym razie dziekuje wszystkim za rady...teraz będe musiał coś wybrać...Pozdrawiam!
Jestem nauczycielem muzyki

ODPOWIEDZ