Forum Magazynu Estrada i Studio

Witam Was!
Zastanawiam się dlaczego na warszawskim koncercie Iron Maiden na Stadionie Gwardii nie powieszono dodatkowych kolumn, tzw lini opóźnionej, dealey itp, które "siegnełyby" do publiki stojącej dalej i siedzącej na trybunach. Chodzi mi konkretnie o to, kto podejmyje decyzję: Najwieksza firma nagłośnieniowa w Polsce, organizator koncertu (koszt), czy ekipa zespołu nie zgłaszając tego w riderze?
Dodam, że ok 60 m od sceny w jej osi było średnio112 dB i dźwięk, miks był rewelacyjny, a przed trybynami na końcu stadionu całoś brzmiała fatalnie i dźwiek uciekał z nawet małymi podmuchami wiatru (na moje szczęście posłuchałem z tamtąd tylko 2 ostatnie kawałki). Ciekaw jestem Waszych opini.
Pozdrawiam!

No to musialbys sie zapytac juz chyba podmiotow ktore wymieniles... chyba ze na forum jest ktos kto mial z tym zwiazek...

Osobiscie uwazam ze nie dla kazdego dobry koncert to kupa dB... i dosc spora czesc ludzi woli posluchac sobie koncertu ciszej... co innego jesli jakosc i czytelnosc spada razem z glosnoscia...
(w twoim przypadku jesli caly koncert przesiedzialec w 112dB to twoj sluch mogl byc juz na tyle przeorany ze miales wrazenie iz to co slysysz na tylach brzmi gorzej...)

A dla mnie prawdziwa plaga sa koncerty w klubach gdzie moc naglosnienia jest nieproporcjonalnie za duza do warunkow pomieszczenia...i nie moge zrozumiec jak realizatorzy moga tworzyc taka miazge... do tego co chwile cos zaczyna sie wzbudzac, sprzegac... realizator sam sobie robi problemy... a przyjemnosc i odbior artystyczny z takiego koncertu zerwy... no chyba ze ktos przyszedl na koncert robic pogo, mlyn i crowd surfing... to juz inna bajka...

112 dB jak na ołpenejra to nie za dużo, a na pewno nie gdy mówimy o koncercie Iron Maiden Mój słuch, a także wielu moich towarzyszy nie był ani troche zmęczony. Winą mulastego i uciekającego dzwięku na tyłach stadionu była ewidentnie odległość i ruch powietrza. Uważam zatem, że osoby które oglądały koncert siedząc na trybunach zostały pokrzywdzone.

...112 dB jak na ołpenejra to nie za dużo, a na pewno nie gdy mówimy o koncercie Iron Maiden Mój słuch, a także wielu moich towarzyszy nie był ani troche zmęczony. Winą mulastego i uciekającego dzwięku na tyłach stadionu była ewidentnie odległość i ruch powietrza. Uważam zatem, że osoby które oglądały koncert siedząc na trybunach zostały pokrzywdzone....
**********************

112dB to jest GRUBO za dużo, dłuższe przebywanie w takim natężeniu grozi uszkodzeniem słuchu. Poziom ten to mniej więcej startujący odrzutowiec w odległości 10-15 metrów.

w Niemczech o ile wiem to norma koncertowa jest nieco ponad 90dB, a za przekroczenie tego realizator dostaje mandacik.

A poza tym czy kolega miał ze sobą SPL meter? To skąd wiadmo że akurat 112dB? Poza tym - ważone czy nieważone? I według jakiej krzywej?

[addsig]

Kolega mial miernik.... w komorce :) super dziala, ma go juz od kilku lat i nigdy nie bylo z nim klopotow :)

...Kolega mial miernik.... w komorce :) super dziala, ma go juz od kilku lat i nigdy nie bylo z nim klopotow :)
...
**********************

WOW, to jest coś!
Jaki model komóry ma taki przydatny gadzet??
(sorry za off-topic)

[addsig]

Np.: Nokia 6250

...Np.: Nokia 6250...
********************
Można zainstalować do starszych wersji :) pamiętam znajomy miał taki bajer dawno dawno temu :)
Podejrzewam że każdy PDA obsłuży bez problemu.
Tylko czy pomiar jest właściwy?

z tego co wiem, to najczesciej organizator decyduje ile włoży pieniązków w nagłośnienie... czasem może to tez wynikać z riderów artystów...

Można zainstalować do starszych wersji :) pamiętam znajomy miał taki bajer dawno dawno temu :)
Podejrzewam że każdy PDA obsłuży bez problemu.
Tylko czy pomiar jest właściwy?...
**********************
Pomiar jak pomiar. Trzeba wiedziec co sie mierzy i po co. Wtedy jest latwiej mierzyc :) Przypominam sobie historie o festiwalu w szwajcarii na ktorym obowiazywal mx poziom 95dbA SREDNI ( nie pamietamniestety w jakim czasie), a nie szczytowy. okazuje sie , ze spokojnie mozna bylo zagrac glosny koncert rockowego zespolu.