Pomalowali te fortepiany sami czy zamówili?

Tu zajmujemy się sprawami tyczącymi się urządzeń stosowanych przy nagłośnieniach imprez.
cezex
Posty: 228
Rejestracja: wtorek 31 maja 2005, 00:00

Pomalowali te fortepiany sami czy zamówili?

Post autor: cezex » wtorek 11 lis 2008, 20:42

Oglądam koncert z okazji 90. lecia i co widzę? Dwa wieloryby znamienitej firmy w barwach narodowych, i zastanawiam się czy sami je pomalowali czy takie w fabryce zamówili bo to w końcu nie jest takie proste. Zdawało mi się, że to jak z Fordem T można wybrać dowolny kolor pod warunkiem, że będzie czarny.
Przy okazji, byłem w ich salonie parę dni temu bo myślałem, że tam jest Yamaha ale już nie jest. A cena takiego fortepianu... Wydaje mi się, że nie widziałem tam takiego pełnowymiarowego koncertowego, a te dwa na koncercie to chyba te największe....
Wiecie coś na ten temat?

Awatar użytkownika
peak
Posty: 417
Rejestracja: piątek 27 sie 2004, 00:00

Re: Pomalowali te fortepiany sami czy zamówili?

Post autor: peak » wtorek 11 lis 2008, 20:48

...Oglądam koncert z okazji 90. lecia i co widzę? Dwa wieloryby znamienitej firmy w barwach narodowych, i zastanawiam się czy sami je pomalowali czy takie w fabryce zamówili bo to w końcu nie jest takie proste. Zdawało mi się, że to jak z Fordem T można wybrać dowolny kolor pod warunkiem, że będzie czarny.
Przy okazji, byłem w ich salonie parę dni temu bo myślałem, że tam jest Yamaha ale już nie jest. A cena takiego fortepianu... Wydaje mi się, że nie widziałem tam takiego pełnowymiarowego koncertowego, a te dwa na koncercie to chyba te największe....
Wiecie coś na ten temat?...
**********************
Można i tak:
[img src="http://www.precisionpianos.com/uploads/GLASS PIANO.JPG"]
[URL=http://dziecineo.prv.pl/Nie dzieciom neo!][/URL]

cezex
Posty: 228
Rejestracja: wtorek 31 maja 2005, 00:00

Re: Pomalowali te fortepiany sami czy zamówili?

Post autor: cezex » wtorek 11 lis 2008, 20:56

Można i tak:
[img src="http://www.precisionpianos.com/uploads/GLASS PIANO.JPG"]...
**********************
No dobra, można i tak, nie wiem czy to jest plexi czy poliwenglan ale obawiam się, że drewno w normalnym fortepianie ma zasadniczy wpływ na jego brzmienie.
Ja pytam o te dwa na koncercie, bo moim zdaniem albo je pokryli plakatówkami albo musieli zedrzeć oryginalny lakier i dać nowy, a nie jest to takie hop siup bo to kilka warstw chemoutwardzlanego lakieru znanego pod nazwą "plastlak".

cezex
Posty: 228
Rejestracja: wtorek 31 maja 2005, 00:00

Re: Pomalowali te fortepiany sami czy zamówili?

Post autor: cezex » wtorek 11 lis 2008, 20:59

poliwęglan, pszaszam

Awatar użytkownika
gajosmix
Posty: 94
Rejestracja: poniedziałek 27 paź 2008, 00:00

Re: Pomalowali te fortepiany sami czy zamówili?

Post autor: gajosmix » wtorek 11 lis 2008, 22:35

No to do sekcji humoru wirtualnego to dodać.

Fortepiany pochodzą z mojego domu w Markach k. W-wy . Biały to oryginał a czerwony zamówił Kaczor z Donaldem to nakleiłem folię za 10 000 zł . Ciesze się z tego faktu bo jutro za to będę mógł pojechać na wymarzoną wycieczkę nad Balaton.

Awatar użytkownika
1521kuba
Posty: 79
Rejestracja: piątek 27 cze 2008, 00:00

Re: Pomalowali te fortepiany sami czy zamówili?

Post autor: 1521kuba » wtorek 11 lis 2008, 22:58

Zobaczcie www.darasz.piano.pl Byłem tam niedawno i widziałem fortepian w kolorze - jak mówił pan Darasz - ferrari.
...moje drugie imię - oldschool...

Awatar użytkownika
fantom
Posty: 81
Rejestracja: środa 27 gru 2006, 00:00

Re: Pomalowali te fortepiany sami czy zamówili?

Post autor: fantom » środa 12 lis 2008, 09:01

...Oglądam koncert z okazji 90. lecia i co widzę? Dwa wieloryby znamienitej firmy w barwach narodowych, i zastanawiam się czy sami je pomalowali czy takie w fabryce zamówili bo to w końcu nie jest takie proste. Zdawało mi się, że to jak z Fordem T można wybrać dowolny kolor pod warunkiem, że będzie czarny.
Przy okazji, byłem w ich salonie parę dni temu bo myślałem, że tam jest Yamaha ale już nie jest. A cena takiego fortepianu... Wydaje mi się, że nie widziałem tam takiego pełnowymiarowego koncertowego, a te dwa na koncercie to chyba te największe....
Wiecie coś na ten temat?...
**********************
...a HYMNU wysłuchałeś,i co?odpowiadał Ci w stylistyce "obertasa",jak dla mnie to p.Malicki tym razem stworzył wersje,konkurencyjną dla Edyty Górniak:))
...aż se siadłem z wrażenia(zamiast stać),ale to tylko moja opinia.pozdro
Roland Fantom G7,Yamaha Motif XS7,E-mu E5000 ultra i Xboard 49 Proteus X,Yamaha YS-200,SOUNDCRAFT COMPACT 4,EWQL Goliath,Komplete 8,Nexus,Sylenth1,Spectrasonics.

Zbynia
Posty: 7665
Rejestracja: sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: Pomalowali te fortepiany sami czy zamówili?

Post autor: Zbynia » środa 12 lis 2008, 09:44

...Można i tak:
[img src="http://www.precisionpianos.com/uploads/GLASS PIANO.JPG"]...
**********************
No dobra, można i tak, nie wiem czy to jest plexi czy poliwenglan ale obawiam się, że drewno w normalnym fortepianie ma zasadniczy wpływ na jego brzmienie.
Ja pytam o te dwa na koncercie, bo moim zdaniem albo je pokryli plakatówkami albo musieli zedrzeć oryginalny lakier i dać nowy, a nie jest to takie hop siup bo to kilka warstw chemoutwardzlanego lakieru znanego pod nazwą "plastlak"....
**********************
musieli?10 minut jakimś sprejem

Awatar użytkownika
CD-RW
Posty: 279
Rejestracja: czwartek 19 lut 2004, 00:00

Re: Pomalowali te fortepiany sami czy zamówili?

Post autor: CD-RW » środa 12 lis 2008, 13:31

Chyba zapominacie, ze to telewizja. Bialy byl bialy, a "czerwony" oklejony czerwona folia. Z bliska nie wygladaly tak efektownie, telewizja klamie :) patrz amfiteatr w Opolu :)

cezex
Posty: 228
Rejestracja: wtorek 31 maja 2005, 00:00

Re: Pomalowali te fortepiany sami czy zamówili?

Post autor: cezex » środa 12 lis 2008, 18:08

**********************
Dziękuję uprzejmie za odpowiedź. Ciekaw jestem w takim razie, czy odklejanie folii nie zaszkodziło genialnemu lakierowi. I czy warto było.
Masz tych fortepianów więcej? Jasny gwint, to musi być lepsze od seksu, nawet wlazkotek na na takim instrumencie może doprowadzić do ....
Mam na myśli tych, którzy wierzą wszystkim ersatzom próbkowanym.
Syntezatory są głupie, na przyklad walnę głośno w klawisz przy wciśniętym sustain po czym uderzam drugi raz ciszej i co słyszzę? Pierwszy dźwięk nie wygasł, trwa dalej a drugi brzmi na nim. W fortepianie tłumik wygasi dźwięk a syntezatory są głupie jak but, albo dwa.

ODPOWIEDZ