Strona 1 z 1

Dużo basu na scenie

: wtorek 10 mar 2009, 15:37
autor: bloki
Witam,
Gramy elektro-jazz z elementami muzyki klubowej. Nasz basista preferuje brzmienie z mocno wyciętym srodkiem i górą pasma jednoczesnie podbijając dół by dobrze usłyszeć wysokośc dzwieku.
Prosze o sugestie jak dostarczyc gitarzyście basowemu odsłuch w zakresie najniższych czestotliwości tak by zapewnic jednoczesnie komfort gry pozostałym członkom zespołu?

Re: Dużo basu na scenie

: wtorek 10 mar 2009, 22:21
autor: lodzio
Jeśli macie za dużo basu na scenie to niech się basista przyciszy.
Jeśli basista się nie słyszy jak jest słabo rozkręcony to dajcie mu odsłuch, ale napewno nie będzie zadowolony z brzmienia bo żaden odsłuch nie zagra tak jak paczka 8x10"
Dylemat macie taki: albo będziecie mieli cicho bas na scenie i zfrustrowanego basistę, albo zastanowicie się czy przypadkiem to nie wasze widzimisie mówi wam, że basu jest zbyt dużo na scenie.
Dam głowę, że basista by chciał żeby się gitarzysta przyciszył :P

Re: Dużo basu na scenie

: środa 11 mar 2009, 08:27
autor: prez
pewnym rozwiązaniem jest postawienie pieca basowego trochę wyżej bo jeśli stoi bezpośrednio na scenie to dochodzi efekt płaszczyznowy i bas rozchodzi się szeroko po całej scenie i wzrasta skuteczność kolumny basowej

Re: Dużo basu na scenie

: środa 11 mar 2009, 18:01
autor: bloki
Lodzio - to nie nasze widzi misie, realizatorzy i znajomi również to słyszą, a gitarzysta na ogół podręca sie do basu,
Prez - problem poteguje fakt że basista używa dwóch połączonych pieców - 12" na podłodze na nim 10",
Może macie jakies info o przetwornikach które montuje się pod sceną lub pod stołkiem na którym siada basista? Przenoszą niesłyszalne lecz odczuwalne basy. Czytałem kiedyś o tym w estradzie, ale nie mogę znaleźć nic na ich temat w necie.

Re: Dużo basu na scenie

: środa 11 mar 2009, 22:31
autor: a_tech

Może macie jakies info o przetwornikach które montuje się pod sceną lub pod stołkiem na którym siada basista? Przenoszą niesłyszalne lecz odczuwalne basy. Czytałem kiedyś o tym w estradzie, ale nie mogę znaleźć nic na ich temat w necie....
**********************
z tego, co pamiętam, dotyczyło to uzupełnienia pasma, a właściwie odzyskania "kopyta" w monitorach dousznych dla drumera i basisty przy braku na scenie drumfilla oraz paczki basowej. W stołku bębniarza i płycie podłogowej basisty były montowane shakery sterowane sygnałem ze stołu monitorowego, dotyczyło to chyba realizacji monitorów dla Garou