Jak to jest z korektorami graficznymi?

Tu zajmujemy się sprawami tyczącymi się urządzeń stosowanych przy nagłośnieniach imprez.
leburaque
Posty: 92
Rejestracja: czwartek 26 mar 2009, 00:00

Jak to jest z korektorami graficznymi?

Post autor: leburaque » środa 02 gru 2009, 19:25

Zaczynam dopiero przygodę z nagłaśnianiem koncertów i marzy mi się korektor graficzny, żeby sobie ułatwić pracę i wyeleminować sprzęgi w sali. W zasadzie na Allegro udało mi się znaleźć różne korektory graficzne w cenie 500-700 zł (bo tyle mam akurat) - 2 x 31 pasm (tercjowe). Wygląda to fajnie, ale...


 


Ważne osobistości ze światka muzycznego które znam z poltowaniem kiwają głowami i żartują: "synku, w takich to nawet instrukcja obsługi szumi...". Sprzęciarze są straszni. Że niby audiofile. ;) I tak dalej. Ale ja mam pytanie o te szumy właśnie.


 


Jeśli ja dobrze to wszystko rozumiem, szumy mogą się pojawić, jeśli dane pasma są "podbijane". Mnie natomiast interesuje właściwie "obcinanie" pasm. Skąd tu się mogą wziąć szumy?


 


Poza tym - co z tymi szumami tak właściwie? Jeżeli w specyfikacji danego urządzenia np. zniekształcenia są poniżej 0,02% (jeśli wierzyć takim specyfikacjom) to co tam ma niby szumieć?


 


Da się to jakoś ogarnąć? Sprawdzić wcześniej? Po czymś poznać? Czy tylko w praktyce po podpięciu do swoich przodów (schemat: mikser -> equalizer -> końcówka mocy)? Komu wierzyć? Instukcjom może? Dlaczego sprzęt jednej firmy (WAŻNE: identyczna specyfikacja) to 700 zł, a innej 4000? Macie jakieś własne typy producentów? I czym się właściwie kierować, skoro mnie interesuje głównie obcięcie pasm które sprzęgają?


 


Dziękuję za informacje i pozdrawiam.


Kyle
Posty: 923
Rejestracja: środa 03 paź 2007, 00:00

Re: Jak to jest z korektorami graficznymi?

Post autor: Kyle » środa 02 gru 2009, 19:47

Szumy nie są w procentach tylko odstęp sygnału od szumu jest w decybelach ... i taki korektor możesz sobie nawet zmierzyć (RMAA).


leburaque
Posty: 92
Rejestracja: czwartek 26 mar 2009, 00:00

Re: Jak to jest z korektorami graficznymi?

Post autor: leburaque » piątek 04 gru 2009, 15:26

...
 Szumy nie są w procentach tylko odstęp sygnału od szumu jest w decybelach ... i taki korektor możesz sobie nawet zmierzyć (RMAA).
...
 


 


Bardzo Cię proszę - czy mógłbyś rozwinąć wątek?


Kyle
Posty: 923
Rejestracja: środa 03 paź 2007, 00:00

Re: Jak to jest z korektorami graficznymi?

Post autor: Kyle » piątek 04 gru 2009, 16:01

Chodzi o pomiar? Jeśli masz dokładną kartę (wysokiej jakości DAC i ADC aby najwięcej obnażyć niedoskonałości korektora) ... znasz jej parametry zmierzone (np. można to zrobić za pomocą programu RMAA) możesz sprawdzić ile wniesie dodatkowo od siebie korektor ... np. szumów. Czyli do wyjscia karty wpinasz korektor .... i z wyjścia korektora wpinasz się do wejścia karty. .... korektor ustawiasz na "0" ... czyli nie zmieniasz charakterystyki. ... i odpalasz procedurę pomiarową w RMAA . Porównujesz wyniki kiedy nie było korektora i wiesz mniej więcej jak bardzo on psuje.


Awatar użytkownika
szkudlik
Posty: 1732
Rejestracja: czwartek 26 lut 2004, 00:00

Re: Jak to jest z korektorami graficznymi?

Post autor: szkudlik » piątek 04 gru 2009, 16:23

...
W zasadzie na Allegro udało mi się znaleźć różne korektory graficzne w cenie 500-700 zł (bo tyle mam akurat) - 2 x 31 pasm (tercjowe). Wygląda to fajnie, ale...


Ważne osobistości ze światka muzycznego które znam z poltowaniem kiwają głowami i żartują: "synku, w takich to nawet instrukcja obsługi szumi...". Sprzęciarze są straszni. Że niby audiofile. ;) I tak dalej. Ale ja mam pytanie o te szumy właśnie.
 


Spokojnie kupuj korektory Behringera - gwarantuję że nie szumią. Podobnie z resztą jak mixery tej firmy.



Ilu realizatorów potrzeba żeby wkręcić żarówkę?

Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej

Kyle
Posty: 923
Rejestracja: środa 03 paź 2007, 00:00

Re: Jak to jest z korektorami graficznymi?

Post autor: Kyle » piątek 04 gru 2009, 16:55

 

Spokojnie kupuj korektory Behringera - gwarantuję że nie szumią. Podobnie z resztą jak mixery tej firmy.


...
 


 


Miałem kiedyś Minimikser Behringer BCA2000 - byłem pozytywnie zaskoczony jakością (pozbyłem się bo nie pracował jako samodzielny DAC).


Monsun
Posty: 60
Rejestracja: środa 27 cze 2007, 00:00

Re: Jak to jest z korektorami graficznymi?

Post autor: Monsun » piątek 04 gru 2009, 17:49

Korektory graficzne sa zwykle urzadzeniami opartymi o korekcje aktywna za pomoca przeroznych ukladow wzmacniaczy operacyjnych, wiec czy przycinasz czy nie, wnosza one swoje szumy w tor sygnalu i zaleznie od ich jakosci rowniez od jakosci pozostalych elementow w torze oraz samego sposobu i jakosci wykonania tego toru zalezy ile dodaje sie do calosci. Pamietaj ze tego typu korektor najczesciej wpinasz na sume czyli wszystko co idzie na twoj front pojdzie przez eq wiec warto nie kupowac najwiekszego shitu. dobrym na start sa eq produkcji DBX chociaz te nizsze modele niestety tez szumia.


leburaque
Posty: 92
Rejestracja: czwartek 26 mar 2009, 00:00

Re: Jak to jest z korektorami graficznymi?

Post autor: leburaque » piątek 04 gru 2009, 22:16

 

Spokojnie kupuj korektory Behringera - gwarantuję że nie szumią. Podobnie z resztą jak mixery tej firmy.


...
 


 


Możesz mi napisać na jakim konkretnie modelu pracowałeś?


gatto
Posty: 154
Rejestracja: środa 02 kwie 2008, 00:00

Re: Jak to jest z korektorami graficznymi?

Post autor: gatto » sobota 05 gru 2009, 02:15

Podziwiam odwagę autora tematu. Przy kompletnym braku wiedzy na temat działania equlizera brać się za eleminację sprzężeń to jak atak kawaleryjski na czolgi! Obawiam się, że znacznie większym problemem będą nie szumy, lecz totalna masakracja dźwięku spowodowana odważnymi próbami eliminacji sprzężeń za pomocą equalizera przy zerowej wedzy. Mimo to życzę powodzenia.


Kyle
Posty: 923
Rejestracja: środa 03 paź 2007, 00:00

Re: Jak to jest z korektorami graficznymi?

Post autor: Kyle » sobota 05 gru 2009, 02:48

...
Podziwiam odwagę autora tematu. Przy kompletnym braku wiedzy na temat działania equlizera brać się za eleminację sprzężeń to jak atak kawaleryjski na czolgi! Obawiam się, że znacznie większym problemem będą nie szumy, lecz totalna masakracja dźwięku spowodowana odważnymi próbami eliminacji sprzężeń za pomocą equalizera przy zerowej wedzy. Mimo to życzę powodzenia....
 


 


Samo nierozsądne używanie EQ to ZUO ;)


 


ps. do korekcji nieliniowości odsłuchów może lepiej używać automatu jak KRK ERGO ... nawet amator sobie poradzi ... po warukiem że prawidłowo ustawi mikrofon i zadba o ciszę w czasie kalibracji


ODPOWIEDZ