Witam serdecznie,
Podczas swoich hobbystycznych występów estradowych, chciałbym użyć procesora który
poprawi dynamikę oraz klarowność przekazu dźwięku z miksera do nagłośnienia.
W związku z tym mam pytanie czy ktoś z Was stosował w warunkach estradowych Finalizer
96k?
Jakie posiadacie opinie i uwagi dotyczące tego urządzenia w pracy z instrumentami
grającymi na żywo (w moim przypadku, congi, bongosy, timbalesy, keytar, pianino, gitara
elektryczna, wokal, miksowane w presonus StudioLive 16.0.2)?
Wiem, że w studyjnych aplikacjach na temat finalizera pojawiają są różne, czasami
skrajne opinie, ale ciekawi mnie jak sprawuje się na scenie to urządzenie All in One,
które mam do nabycia w okazyjnej niekatalogowej cenie.
pozdrawiam,
Karol
_________________
Na co dzień instytucja kultury, hobbystycznie występy estradowe.
Finalizer 96k podczas występów na żywo - czy warto?
- muzycznemiasto
- Posty: 1
- Rejestracja: czwartek 19 lut 2015, 00:00
Finalizer 96k podczas występów na żywo - czy warto?
Na co dzień instytucja kultury, hobbystycznie występy estradowe.
Re: Finalizer 96k podczas występów na żywo - czy warto?
Taki finalizer to wydaje mi się, że może przydać się na sumę jako fajny limiter i kompresor pasmowy ale generalnie co do klarowności brzmienia to zastanów się nad dobrymi bramkami i kompresorami na poszczególne kanały - sprawdź firmę Drawmer. Do tego odpowiednie EQ i sprawdzenie akustyki przed występem. Nie sadzę aby w przypadku użycia estradowego, dużo więcej wniósł Finalizer 96k w stosunku do wersji Express, który można używany już kupić za 700 pln. Próbować warto.
Od siebie jeszcze dodam - wydaje mi się, że konfiguracja może być mało hmm "ergonomiczna" bo gał w wersji 96k nie ma tylko panel.. ale to tylko moje wrażenie .
Re: Finalizer 96k podczas występów na żywo - czy warto?
ja odradzam takie rozwiązanie w sytuacji jakiejkolwiek
posiadająć dobre tory z umiejetną korekcją i tam gdzie trzeba zastosować komresowanie, no, bardziej limitowanie na kanałach i mamy meega sound, nic wiecej nie trzeba