Nowe syntezatory analogowe od Behringera?

Tu zajmujemy się sprawami tyczącymi się urządzeń stosowanych przy nagłośnieniach imprez.
Awatar użytkownika
Caroozo
Posty: 932
Rejestracja: piątek 22 lut 2008, 00:00

Nowe syntezatory analogowe od Behringera?

Post autor: Caroozo » czwartek 14 gru 2017, 14:50

W/g tego newsa: http://www.sonicstate.com/news/2017/12/13/behringer-tease-new-synths-and-drum-machines/


Behringer "niechcący" wypuścił newsa na temat szykowanych syntezatorów. Uli Behringer zapowiadał, że szykują cały dział, który ma się tym zajmować, zaś ich oficjalne tłumaczenie jest trochę mało wiarygodne. W/g mnie są to wstępne projekty, które znajdują się we wstępnych fazach rozwoju, za to z identyfikacją ew. "klonów" nie ma raczej problemu.


Niestety premiera Modelu D przeciąga się strasznie - wszystko pewnie rozbija się o pieniądze, "Berek" zamiast 399$ retail-a zawołał 299, ciekawe czy po ilości pre-orderów czy też w/g wyników sprzedaży DeepMind'a oceniają opłacalność "wchodzenia" w produkcję klonów. Na pewno "przeciek" ma za zadanie wzbudzić dyskusję co ludzie by chcieli otrzymać lub może inaczej - co najpierw "rzucić" na rynek. Zapowiadali klon Oberheim'a - może z pewnych powodów nie mogą go teraz wypuścić, lub też zlecono prace nad wieloma modelami jednocześnie i ich wypuszczenie w jednym czasie byłoby niewskazane?


Zapraszam do dyskusji, bo temat ultra ciekawy - reprodukcja analogów (z uwagi na wygaśnięcie patentów) przez Behringera, niegdysiejszego króla kopiowania, stwarza wiele możliwości. Podczas gdy np. Roland wypuszcza serię Boutique, a KORG nie pozostaje dłużny, jest pewien renesans na analogi. Jak pokazał "Berek" na podstawie DeepMind - da się to zrobić i tanio i (w miarę) dobrze (pomińmy milczeniem podobieństwa do Juno, zresztą oni się z tym nawet nie kryli) i nawet innowacyjnie (Wi-Fi).


Zbynia
Posty: 7665
Rejestracja: sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: Nowe syntezatory analogowe od Behringera?

Post autor: Zbynia » sobota 16 gru 2017, 23:20

liczę na jakość i innowacje jak przy X32

jak chcą to potrafią zrobić coś dobrego

Awatar użytkownika
Piotr1967
Posty: 144
Rejestracja: niedziela 22 paź 2006, 00:00

Re: Nowe syntezatory analogowe od Behringera?

Post autor: Piotr1967 » niedziela 17 gru 2017, 19:46

Już nie mogę się doczekać. Może w końcu chore ceny na oryginały drgną do dołu ;)
muzyk, informatyk

Awatar użytkownika
Caroozo
Posty: 932
Rejestracja: piątek 22 lut 2008, 00:00

Re: Nowe syntezatory analogowe od Behringera?

Post autor: Caroozo » poniedziałek 18 gru 2017, 08:03

...Już nie mogę się doczekać. Może w końcu chore ceny na oryginały drgną do dołu ;)... 


Może i drgną ale niewiele. Z punktu widzenia kolekcjonera, ich wartość - prócz flagowców albo szczególnie rzadkich modeli - będzie powoli rosła. Składa się na to stan, kompletność, "moda" oraz - co najważniejsze - dostępność części zamiennych. Nie jest tajemnicą, że wiele modeli jest "uwalonych" bo nie ma takiego czy innego scalaczka. Pół biedy kiedy robi to ktoś kto zna się na rzeczy albo naprawa jest wykonywana przez fachowy serwis. Problem zaczyna się, kiedy używa się wątpliwych zamienników rodem z Hong Kongu czy niewłaściwych układów w stosunku do danej rewizji - szczególnie jest to odczuwalne przy takich maszynach jak SCI Prophet, gdzie - jak wiemy - wersja odpowiedniego CEM wpływała na brzmienie. 


Zresztą nie jestem pewien, czy opóźnienia z wprowadzeniem klonu Oberheima nie wynikają z jakichś problemów z Curtisem:


http://www.factmag.com/2017/03/22/curtis-electromusic-vintage-synth-cloning/


Behringer ewidentnie zerżnął CEM3340, i akurat to może budzić wątpliwości. Z drugiej strony - to tylko biznes, nikt się nie przejmuje czymś takim jak etyka, liczy się - jak dla każdego przedsiębiorstwa - zysk. W/g mnie większość firm mających korzenie w sektorze Vintage i posiadające technologię lub tradycje w produkowaniu takiego sprzętu powinna przygotować kontrofertę, a nie "płakać". Zresztą mnóstwo patentów po wygaśnięciu jest eksploatowana do granic i nikt nie podnosi krzyku. Jeśli to wpłynie na "uwolnienie" technologii analogowej dla mas - ja jestem za.


P.S. "Berek" chce sklonować MS-20 - jestem bardzo ciekawy, co zrobi Korg. O ile część syntezatorów powiedzmy że nie ma aktualnych odpowiedników, to tutaj będzie zgrzyt .


Awatar użytkownika
chantizstudio
Posty: 419
Rejestracja: sobota 26 maja 2007, 00:00

Re: Nowe syntezatory analogowe od Behringera?

Post autor: chantizstudio » poniedziałek 18 gru 2017, 13:21

''Zapraszam do dyskusji, bo temat ultra ciekawy - reprodukcja analogów (z uwagi na
wygaśnięcie patentów) przez Behringera, niegdysiejszego króla kopiowania, stwarza wiele
możliwości. Podczas gdy np. Roland wypuszcza serię Boutique, a KORG nie pozostaje
dłużny, jest pewien renesans na analogi.''



Ten ''renesans'' - jak to nazwałeś, jest jednym z bardziej dziwnych zjawisk ostatnich
lat. To albo cofanie się do przeszłości, albo zatrzymanie się w miejscu. Te ''tanie
analogi'', nowe maszyny perkusyjne będące kopiami ogranych starych maszyn perkusyjnych
etc., w większości nie brzmią zbyt dobrze, ani zbyt nowocześnie. Zresztą oryginały dziś
już też nie. One miały swoją chwilę w historii, ale ona już minęła. Dopóki jednak jest
popyt, to będą tłuc te klony (inna sprawa, to ile jest tu sztucznie tworzony popyt na
zasadzie: "musisz to mieć, aby dobrze brzmieć'') Jedyny plus tego, to spadek cen.,
bowiem ''wielcy gracze'' uświadomili sobie, że istnieje ogromny rynek, na którym
klientami są ludzie o mniejszej zasobności portfela, i że warto lukę zapełnić.

Ja też lubię brzmienie i muzykę w stylu ''vintage'', jednak nie kupiłbym żadnego z
takich syntezatorów w formie hardware (do studia wystarczą dobre wtyczkowe emulacje
staroci). Ale to ja bym zrobił, i to jest tylko moje zdanie, a każdy ma prawo do
swojego oraz swoich wyborów.

A co do Behringera... Moim zdaniem jest to celowe ''badanie rynku'', aby zobaczyć,
jak zareagują ludzie, i które propozycje znajdą największe zainteresowanie (wtedy te
produkty wypuszczą jako pierwsze)
''po to są gały w syntezatorach , zeby kręcić aż uzyska się to czego się szuka'' AdamZ

Awatar użytkownika
Caroozo
Posty: 932
Rejestracja: piątek 22 lut 2008, 00:00

Re: Nowe syntezatory analogowe od Behringera?

Post autor: Caroozo » poniedziałek 18 gru 2017, 13:58

Te ''tanie analogi'', nowe maszyny perkusyjne będące kopiami ogranych starych maszyn perkusyjnych etc., w większości nie brzmią zbyt dobrze, ani zbyt nowocześnie. Zresztą oryginały dziś już też nie. One miały swoją chwilę w historii, ale ona już minęła. Dopóki jednak jest popyt, to będą tłuc te klony (inna sprawa, to ile jest tu sztucznie tworzony popyt na zasadzie: "musisz to mieć, aby dobrze brzmieć'') Jedyny plus tego, to spadek cen., bowiem ''wielcy gracze'' uświadomili sobie, że istnieje ogromny rynek, na którym klientami są ludzie o mniejszej zasobności portfela, i że warto lukę zapełnić.


Poruszasz kilka kwestii. Stare analogi nie mogą brzmieć nowocześnie z definicji . Brzmią BARDZO dobrze - dla kogoś, dla kogo ta różnica jest zauważalna i słyszalna. Są jednak archaiczne, stąd też oczywiście nowocześniejsze narzędzia - poza "true" brzmieniem - są dużo lepsze. Jeden się w to "bawi", inny woli presety - i fajnie. Ale nie zgodzę się z tym, że oryginały już nie brzmią - są serwisy specjalizujące się w serwisowaniu starych cacuszek i przy pewnych modyfikacjach i utrzymaniu "czystości" analogowej (100% oryginalne części) brzmią tak samo dobrze, jak nie lepiej. A brzmienie jest kwestią subiektywną. Polecam jednak posłuchać nagrań Andrzeja Korzyńskiego, żeby daleko nie szukać, i Franka Kimono - tam jest niemal 100% analogów, i to naprawdę słychać.



Ja też lubię brzmienie i muzykę w stylu ''vintage'', jednak nie kupiłbym żadnego z takich syntezatorów w formie hardware (do studia wystarczą dobre wtyczkowe emulacje staroci). Ale to ja bym zrobił, i to jest tylko moje zdanie, a każdy ma prawo do swojego oraz swoich wyborów.


Do studia w zasadzie nie ma sensu jeśli ktoś jest "na budżecie" - pod koniec 2017 roku jest tyle pięknych emulacji w postaci VSTi, że po mixie i tak 99% audytorium nie odróżni plugina od oryginału. Co innego jeśli tak jak ja grywałbyś sporo live + okazjonalnie pracował w studio jako instrumentalista. Wtedy "to coś" ma znaczenie, bo grając na żywca nie gra się z całym side-chainingiem, tylko tym co się ma pod ręką . DOBRZE brzmiące wtyki na live które nie wstydzą się swoich oryginalnych, hardware'owych braci, i które brzmią dobrze "od strzała", mogę niestety policzyć na palcach jednej ręki. Większość jest zbyt "płaska" i nie ma charakterystycznego timbru. Jest też zbyt doskonała i nie ma tej organiczności, którą zapewnia nie tylko sam tor, ale niedoskonałości sprzętowe - analog brzmi nieprzewidywalnie w zależności nawet od tego, jaki prąd dostaje .

A co do Behringera... Moim zdaniem jest to celowe ''badanie rynku'', aby zobaczyć, jak zareagują ludzie, i które propozycje znajdą największe zainteresowanie (wtedy te produkty wypuszczą jako pierwsze)...
 


I tutaj chyba o to chodziło.


Awatar użytkownika
chantizstudio
Posty: 419
Rejestracja: sobota 26 maja 2007, 00:00

Re: Nowe syntezatory analogowe od Behringera?

Post autor: chantizstudio » poniedziałek 18 gru 2017, 15:33

''Stare analogi nie mogą brzmieć nowocześnie z definicji''


Nie mogą, bo w konfrontacji z nowoczesnymi narzędziami dostają po prostu zadyszki.


'' Brzmią BARDZO dobrze - dla kogoś, dla kogo ta różnica jest zauważalna i
słyszalna.''


W większości różnica bywa często urojona.



''Ale nie zgodzę się z tym, że oryginały już nie brzmią ''


Ok, nie brzmią źle, ale brzmią prymitywnie.



''Polecam jednak posłuchać nagrań Andrzeja Korzyńskiego, żeby daleko nie szukać, i
Franka Kimono - tam jest niemal 100% analogów, i to naprawdę słychać.''


Wszystko można ''usłyszeć'', jeśli bardzo chce się usłyszeć. Wszystko jest też
kwestią umiejętnej kreacji i umiejętnej dalszej obróbki dźwięku. Czy analog na stole,
czy wtyczka w daw, wtedy różnicy nie ma. To drugie jest jednak wolne od szumów i jest
wygodniejsze w obsłudze.



''Do studia w zasadzie nie ma sensu jeśli ktoś jest "na budżecie" - pod koniec 2017
roku jest tyle pięknych emulacji w postaci VSTi, że po mixie i tak 99% audytorium nie
odróżni plugina od oryginału. (..) DOBRZE brzmiące wtyki na live które nie wstydzą
się swoich oryginalnych, hardware'owych braci, i które brzmią dobrze "od strzała",
mogę niestety policzyć na palcach jednej ręki. Większość jest zbyt "płaska" i nie ma
charakterystycznego timbru. Jest też zbyt doskonała i nie ma tej organiczności, którą
zapewnia nie tylko sam tor, ale niedoskonałości sprzętowe - analog brzmi
nieprzewidywalnie w zależności nawet od tego, jaki prąd dostaje .''


Nieprzewidywalność analogów to akurat żaden plus a minus. Poza tym jak już napisałem
wcześniej: jak się bardzo chce usłyszeć, to wszystko się ''usłyszy'' Ludzki umysł to
jednak potężne narzędzie... Drugą kwestią jest to, czy faktycznie istniejące różnice
są warte kruszenia kopii, oraz jak łatwo można je często zniwelować za pomocą
innych narzędzi. Jedynym ''za'' za zakupem takiego instrumentu może być
koncertowanie, bo wtedy to przynajmniej ładnie wygląda a nie tak z laptopem...
''po to są gały w syntezatorach , zeby kręcić aż uzyska się to czego się szuka'' AdamZ

kariost
Posty: 1
Rejestracja: środa 07 lut 2018, 16:12

Re: Nowe syntezatory analogowe od Behringera?

Post autor: kariost » środa 07 lut 2018, 16:13

czesc

eskimoska60
Posty: 3
Rejestracja: wtorek 13 lut 2018, 13:25

Re: Nowe syntezatory analogowe od Behringera?

Post autor: eskimoska60 » niedziela 18 lut 2018, 21:30

hej, hej ;)

ODPOWIEDZ