Profesjonalny sprzęt na estradę

Tu zajmujemy się sprawami tyczącymi się urządzeń stosowanych przy nagłośnieniach imprez.
Awatar użytkownika
AlfonsoRodeo
Posty: 757
Rejestracja: poniedziałek 28 lut 2005, 00:00

Re: Profesjonalny sprzęt na estradę

Post autor: AlfonsoRodeo » wtorek 29 mar 2005, 00:07

Kolega nie dostrzega ze jakas granica musi byc... Jak mozna kupic cos tej samej jakosci Polskiego 4 x taniej to dlaczego kupowac to 4 x drozsze? Z drugiejj strony skad u ciebie ta amerykanizacja... a nie pisalem o naprawie jednego macrotecha tylko lacznie 8 !! nie pisze ze ona sa awaryjne bo to nie prawda sa bardzo bezawaryjne ale bardziej niz nasze polskie. I teraz powstaje pytanie co macrotech ma lepszego od PLXa slucham argumentow?

...

**********************



Marke (co za tym idzie - zaufanie), uniwersalnosc, serwis worldwide, zagrasz na tym wszedzie i kazdy chetnie na tym zagra, jakosc komponentow (selekcjonowane podzespoly), waga (za tym idzie oszczednosc czynnika ludzkiego) i moze jeszcze kilka innych rzeczy nie mniej istotnych.

Antheck
Posty: 180
Rejestracja: wtorek 04 cze 2002, 00:00

Re: Profesjonalny sprzęt na estradę

Post autor: Antheck » wtorek 29 mar 2005, 00:22

...A co do kapel, które wydają opinie na temat grania koncertu na podstawie sprzętu, który zobaczyli, a nie usłyszeli to zawsze przypomina mi się zasłyszana historia. Historia o tym jak Fotis zaproponował swego czasu zespołowi Kombi (w czasach gdy w tamtym grał jeszcze pan Łosowski) nagłośnienie. Panowie z Kombi przyjechali i powiedzieli, ze na takich mocach grać nie będą. Zrobili soundcheck i okazało się, że żyrandole pospadały i że w ogóle wszystko pieknie hula)

**********************

Chyba miałeś na myśli zespół Lombard...

To były samodziały na Fostexach

...

**********************

True, oddaję honor. Pozdrawiam.



a wracająć do owych ADSów. Nie twierdzę, ze to mega wypas i w ogóle jakiś HI END. twierdzę jednak, że paczki mają dużo większy wpływ na jakość dźwięku.



Pozdrawiam, Antheck
[addsig]
Stevie Wonder: "You're the best stage crew I've ever seen..."

horncqt
Posty: 272
Rejestracja: sobota 26 mar 2005, 00:00

Re: Profesjonalny sprzęt na estradę

Post autor: horncqt » wtorek 29 mar 2005, 00:26

...Kolega nie dostrzega ze jakas granica musi byc... Jak mozna kupic cos tej samej jakosci Polskiego 4 x taniej to dlaczego kupowac to 4 x drozsze? Z drugiejj strony skad u ciebie ta amerykanizacja... a nie pisalem o naprawie jednego macrotecha tylko lacznie 8 !! nie pisze ze ona sa awaryjne bo to nie prawda sa bardzo bezawaryjne ale bardziej niz nasze polskie. I teraz powstaje pytanie co macrotech ma lepszego od PLXa slucham argumentow?

...

**********************



Marke (co za tym idzie - zaufanie), uniwersalnosc, serwis worldwide, zagrasz na tym wszedzie i kazdy chetnie na tym zagra, jakosc komponentow (selekcjonowane podzespoly), waga (za tym idzie oszczednosc czynnika ludzkiego) i moze jeszcze kilka innych rzeczy nie mniej istotnych....

**********************

Marka - po serii Ce to zadego zaufania sam napis CROWN nie daje. Uniwersalnosc? ma lepsza od PLX niby w jaki sposob o co z nia chodzi?,

jakosc komponntow.. w ADSie rwniez sa wyselekcjoowane podzespoly nie gorszej jakosci... sprowadzja podzespoly z calego swiata i maja byc taki jakie konstrutor sobie wymysli, a uzywa najlepszych.

waga - waza bardzo podobnie

Serwis.. w polsce ADS ma 10 x lepszy serwis niz CROWN, duzy szybszy i tanszy i to przez okres 5 lat?

To ze ktos chetnie na tym zagra to jest argument tylko ze ma sie na to wplyw i nalezy to zmieniac...



A wiec znalazlem tlko jeden argument sluszy reszta przemawia na niekorzysc crowna w polsce.
GG: 5239173

horncqt
Posty: 272
Rejestracja: sobota 26 mar 2005, 00:00

Re: Profesjonalny sprzęt na estradę

Post autor: horncqt » wtorek 29 mar 2005, 00:29

......A co do kapel, które wydają opinie na temat grania koncertu na podstawie sprzętu, który zobaczyli, a nie usłyszeli to zawsze przypomina mi się zasłyszana historia. Historia o tym jak Fotis zaproponował swego czasu zespołowi Kombi (w czasach gdy w tamtym grał jeszcze pan Łosowski) nagłośnienie. Panowie z Kombi przyjechali i powiedzieli, ze na takich mocach grać nie będą. Zrobili soundcheck i okazało się, że żyrandole pospadały i że w ogóle wszystko pieknie hula)

**********************

Chyba miałeś na myśli zespół Lombard...

To były samodziały na Fostexach

...

**********************

True, oddaję honor. Pozdrawiam.



a wracająć do owych ADSów. Nie twierdzę, ze to mega wypas i w ogóle jakiś HI END. twierdzę jednak, że paczki mają dużo większy wpływ na jakość dźwięku.



Pozdrawiam, Antheck

...

**********************

To zwykle prawda przynajmniej jezeli badamy miedzy PLX a MA to na pwno bo te tansze wzmacniacze ze wzgledu na oszczednosci i skladanie w chinach nie sa juz tak dbre pod tym wzgledem
GG: 5239173

horncqt
Posty: 272
Rejestracja: sobota 26 mar 2005, 00:00

Re: Profesjonalny sprzęt na estradę

Post autor: horncqt » wtorek 29 mar 2005, 00:38

...Behringer EP2500 VS Super QSC RMX2450

...

**********************

Hehe ciekawi mnie kto robi dla kogo;)

A tak nawiasem mowiac to ladnie zlozone... co prawda strazne marnotrawstwo przestrzeni ale poza tym to niezle
GG: 5239173

Awatar użytkownika
AlfonsoRodeo
Posty: 757
Rejestracja: poniedziałek 28 lut 2005, 00:00

Re: Profesjonalny sprzęt na estradę

Post autor: AlfonsoRodeo » wtorek 29 mar 2005, 01:04

Marke (co za tym idzie - zaufanie), uniwersalnosc, serwis worldwide, zagrasz na tym wszedzie i kazdy chetnie na tym zagra, jakosc komponentow (selekcjonowane podzespoly), waga (za tym idzie oszczednosc czynnika ludzkiego) i moze jeszcze kilka innych rzeczy nie mniej istotnych....

**********************

Marka - po serii Ce to zadego zaufania sam napis CROWN nie daje. Uniwersalnosc? ma lepsza od PLX niby w jaki sposob o co z nia chodzi?,

jakosc komponntow.. w ADSie rwniez sa wyselekcjoowane podzespoly nie gorszej jakosci... sprowadzja podzespoly z calego swiata i maja byc taki jakie konstrutor sobie wymysli, a uzywa najlepszych.

waga - waza bardzo podobnie

Serwis.. w polsce ADS ma 10 x lepszy serwis niz CROWN, duzy szybszy i tanszy i to przez okres 5 lat?

To ze ktos chetnie na tym zagra to jest argument tylko ze ma sie na to wplyw i nalezy to zmieniac...



A wiec znalazlem tlko jeden argument sluszy reszta przemawia na niekorzysc crowna w polsce....

**********************



Radze tobie przeczytac o czym pisalem (mianowicie o Macro-techu, nie o CE), badz bardziej skrupulatny i rzeczowy. Jezeli obracasz sie nieco w przemysle naglosnieniowym, to poczytaj sobie nieco wieksza liczbe riderow technicznych i tam znajdziesz nieco wiecej rzeczy nt. tego, na czym kto by zagral a czego w ogole nie akceptuje. Poki bedziemy sciubic kase bardziej od Szkotow, to dalej na rynku beda tysiace pseudo-naglasniaczy. A przeciez to nie dla siebie, lecz dla wykonawcow ten sprzet, nieprawdaz? to oni i organizatorzy koncertu decyduja kto bedzie naglasnial. Majac lepszy sprzet toeretycznie masz wieksze szanse, by zostac wybranym (w zdrowych warunkach rynkowych oczywiscie). Wiesz jak jest wyglada na swiecie bukowanie firm na koncert? Byles kiedys? Przynajmnmiej w moim przypadku, sztuki odbywaja sie takze poza granicami kraju. Nie wiem jak w Twoim przypadku. ja niestety nie moge grac na krajowym sprzecie, bo po prostu nikt by tego nie chcial i bym sobie w domu siedzial i dozynki po wioskach naglasnial. Za granica zarabia sie od wartosci sprzetu procentowo, wiec im dorzszy tym wieksza pula trafia do kieszeni. Nie twierdze, ze PLX jest do kitu. Po prostu nie powinny byc zestawiane razem obok siebie.

Awatar użytkownika
AlfonsoRodeo
Posty: 757
Rejestracja: poniedziałek 28 lut 2005, 00:00

Re: Profesjonalny sprzęt na estradę

Post autor: AlfonsoRodeo » wtorek 29 mar 2005, 01:57

Jedno pytanie z mojej strony: jak wygladaloby polaczenie zestawu w 1Ohm? Chyba najblizsze konfigracje to 2ohmy lub 0,5 ohma? Kto pedzi paczki w 1Ohm? Czyzby ktos calosc systemu chcial opedzic 1czy 2 koncowkami? Co w przypadku awarii jednego ze wzmacniaczy? Gra na polowe systemu wtedy? Hmm...dziwne...niespotykane. Poza tym, charakterystyka impedancyjna glosnika jest zalezna od czestotliwosci, nieprawdaz? tak wiec w jakim zakresie ta srednia 1 ohm? Jak wygladaja znieksztalcenia przy impedancji 1ohm? Wszystko to bicie piany... jakas sztuczna 'zaleta'. Osobiscie nie spotkalem sie z tym, by komus bylo potrzebne takie obciazenie minimalne 1 ohm, ani na scenia, ani na frontowym systemie

horncqt
Posty: 272
Rejestracja: sobota 26 mar 2005, 00:00

Re: Profesjonalny sprzęt na estradę

Post autor: horncqt » wtorek 29 mar 2005, 09:47

...Jedno pytanie z mojej strony: jak wygladaloby polaczenie zestawu w 1Ohm? Chyba najblizsze konfigracje to 2ohmy lub 0,5 ohma? Kto pedzi paczki w 1Ohm? Czyzby ktos calosc systemu chcial opedzic 1czy 2 koncowkami? Co w przypadku awarii jednego ze wzmacniaczy? Gra na polowe systemu wtedy? Hmm...dziwne...niespotykane. Poza tym, charakterystyka impedancyjna glosnika jest zalezna od czestotliwosci, nieprawdaz? tak wiec w jakim zakresie ta srednia 1 ohm? Jak wygladaja znieksztalcenia przy impedancji 1ohm? Wszystko to bicie piany... jakas sztuczna 'zaleta'. Osobiscie nie spotkalem sie z tym, by komus bylo potrzebne takie obciazenie minimalne 1 ohm, ani na scenia, ani na frontowym systemie ...

**********************

Zabawny jestes .. nic nie rozumiesz PLXA czyli w wersji jednoomowej sluzy do napedzania najwiekszych glosnikow na swwiecie od 600W do 1000W. Stosuje sie go do pracy w mostku czli 2 ohm. Czyli jak spojrzysz to po prostu jest to wzmacniacz 2omowy jednokanalowy z mozliwoscia pracy 2 kanalowa (zamieszalem ale cos tak ma byc) Wiec twoje pytanie jest troche dziwne. Jak sie uzywa najwiekszych glosnikow na swiecie to nie pracuje sie na jednym wzmacniaczu tyllko na conajmniej 4 -8 takich. Parametry wzmacniacza sie wcale nie zmieniaja, a nawet ronie bezpieczenstwo z powodu zmniejszenia ryzyka przebicia wtornego. To jest to samo co MA VZ kiedy pracuje na 8 ohmah w mostku.. tak naprawde w podwojnym bo sklada sie z 4 blokow w ktorym po dwa pracuja na stale w mostku. Taki wzmacniacz sluzy rowniez do napedzania najwieszych glonikow.... tylko ze niekorzystniej polaczonych...co do grubosci kabl... wersja jednoomowa ma 2 gniazda na wyjsciu dlatego wystarczy polaczyc 2 kolumny 4 omowe bezposrednio do wzmacniacza... wtedy spadek na kablach procentowo bedzie taki sam jak dla wzmacniacza 4ohm@2kW czyli inaczej mowiac MA jezeli kolega chce porozmawiac gg:5239173
GG: 5239173

Awatar użytkownika
AlfonsoRodeo
Posty: 757
Rejestracja: poniedziałek 28 lut 2005, 00:00

Re: Profesjonalny sprzęt na estradę

Post autor: AlfonsoRodeo » wtorek 29 mar 2005, 12:03

Zabawny jestes .. nic nie rozumiesz PLXA czyli w wersji jednoomowej sluzy do napedzania najwiekszych glosnikow na swwiecie od 600W do 1000W. Stosuje sie go do pracy w mostku czli 2 ohm. Czyli jak spojrzysz to po prostu jest to wzmacniacz 2omowy jednokanalowy z mozliwoscia pracy 2 kanalowa (zamieszalem ale cos tak ma byc) Wiec twoje pytanie jest troche dziwne. to nie pracuje sie na jednym wzmacniaczu tyllko na conajmniej 4 -8 takich. Parametry wzmacniacza sie wcale nie zmieniaja, a nawet ronie bezpieczenstwo z powodu zmniejszenia ryzyka przebicia wtornego. To jest to samo co MA VZ kiedy pracuje na 8 ohmah w mostku.. tak naprawde w podwojnym bo sklada sie z 4 blokow w ktorym po dwa pracuja na stale w mostku. Taki wzmacniacz sluzy rowniez do napedzania najwieszych glonikow.... tylko ze niekorzystniej polaczonych...co do grubosci kabl... wersja jednoomowa ma 2 gniazda na wyjsciu dlatego wystarczy polaczyc 2 kolumny 4 omowe bezposrednio do wzmacniacza... wtedy spadek na kablach procentowo bedzie taki sam jak dla wzmacniacza 4ohm@2kW czyli inaczej mowiac MA jezeli kolega chce porozmawiac gg:5239173...

**********************



Czyli inaczej mowiac, jest to wzmacniacz, ktory w bridge'u mono zdolny jest do pracy przy 2 Ohm, tak? To ja i tak wole MA, bo on moc 2500W/kanal osiaga przy 2 ohmach, natomiast 2000W/kanal ma przy 4 ohmach, a w bridge'u mono przy 4 ohmach ma 5000W. Poza tym, co rozumie sie pod pojeciem "...najwiekszych glosnikow na swiecie...". Ja tego nie wychwytalem, chodzi ci o 24" calowe basy PD albo Fane'a (Collosus) czy moze o moc, np. 1250W dla Kilomaxa? Troszke tutaj jest to nieczytelne, mam wrazenie, ze nie orientuje sie Pan w samych przetwornikach/glosnikach i nie potrafi sprecyzowac. 600W to wcale nie sa glosniki najwieksze na swiecie. W profesjonalnych zestawach PA i tak z reguly doly maja wypadkowa 8ohm, a laczenie 4 sztuk strony, by uzyskac 2 ohmy, coz, mozna, ale...tak sie nie robi, przynajmniej ja sie z tym nie spotkalem przy duzych zestawach. Z reguly jest tak, zeprzecietny zestaw sklada sie zalozmy z 8 sztuk owych paczke, co wtedy, 2 wzmacniacze i to wszystko? A w przypadku jakiejs awarii ktoregos z nich!? Co wtedy? Grasz na polowie systemu? To chyba nie do przyjecia, pzrzynajmniej z mojej strony. Zreszta, nie klosmy sie, bo to bezzasadne, jezeli ktos chce, niech sobie uzywa tego 1ohmowego wzmanciacza, ja nie widze takiegop sesnu, wszystko pedze@4ohm i mam pewnosc, ze nic sie nie bedzie spawalo i nic nie wyleci w kosmos, po prostu nie bede mial sie czego wstydzic. P.S. ty jakie paczki tym pedzisz (tak dla scislosci)?

horncqt
Posty: 272
Rejestracja: sobota 26 mar 2005, 00:00

Re: Profesjonalny sprzęt na estradę

Post autor: horncqt » wtorek 29 mar 2005, 13:41

NO więc wygląda to tak:

Oczywiscie nie chodziło mi o głosniki największe tylko największej mocy. Tzn głosniki 600-1250W 8 ohmowe. Jest juz kilka firm które oferuje głosniki 1000W: są eminence, 18sound, peavey, B&C , Beyma.

teraz czym napędzić taki głosnik?



1) Crown macrotech 5000Vz, który koszt. 20kpln w detalu. Można obsłużyć 2 x 2000W/ 4 ohmy czyli cztery głosniki.



2) PLX4000A który kosztuje ok 5kpln w detalu i może obsłużyć 4000W/2ohmy w mostku.

Jakie paczki tym napędzamy? O naprzykład te: http://www.allegro.pl/

są tam 4 ry kilomaxy równolegle i wżeden sposób macrotechem tego nie zasilisz



Oczywiscie możemy pójść dalej. Crown macrotech ma 2500W/2ohmach, ale jest to już tzw praca awaryjna na granicy mozliwosci. Mało tego wówaczas macrotech pracuje również na 1ohm czego nie widać na zewnątrz. PLXA pracuje przy tej impedancji w soposób naturalny.



PLXA jest pójsciem dalej . Jedem wzmacniacz jest jednym kanałem ale więcej mocy niż macrotech dokładnie ma 2500W/4 ohmach i 4000W/ 2 ochmach. Jeżeli ktoś chce mieć dwa niezależne kanały może sobie wziąć 2szt PLX3200A który ma 2000W/4ohm (tyle co 5000VZ) i 3200W/2 ohm (więcej niż 5000VZ). Nadmienię tylko że to 3200W/2ohm to nie jest żaden tryb awaryjny i może ten wzmacniacz obsługiwać sprzęt przy tej impedancji w trudnych warunkach termicznych. A cena 2szt i tak jest mniejsza!!!



Grubsze kable? spawanie? Ależ skąd. Możesz używać tych samych kabli, bo PLXA ma dwa gniazda wyjciowe "bridge". Mało tego możesz użyć jednego grubszego kabla, jeden pin speakona wytrzymuje 40A /1min. Mozna użyć grubego kabla z dwoma speakonami, ale wole wziąć 6mm^2 rozłożyć po 3mm^2 i wsadzić w 1+ i 2+ jedną żyłę (1+ i 2+ są połączone we wzm). To bardzo praktyczne i bezpieczne rozwiązanie. Mniej wzmacniaczy? nie prawda. Skoro chcesz mieć niezawodny sprzęt zastępujesz dwoma PLX3200A jednego mackroetecha. Czyli masz bardziej niezawodnty sprzęt, tańszy i ma więcej mocy bo może pracować bezpieczniej na 2ohm.

zreszta mozna poczytać

http://www.ads.com.pl/produkty_plxa.html



Jaki wniosek? PLXA jest bardziej nowoczesny. Tylko mało jest ludzi co w to wierzą i o tym wiedzą.

pozdrawiam
[Post edytowany przez Admina w dniu 29/03/2005]
GG: 5239173

ODPOWIEDZ