Marshall bez obciążenia

Tu zajmujemy się sprawami tyczącymi się urządzeń stosowanych przy nagłośnieniach imprez.
Awatar użytkownika
KANONEK
Posty: 14
Rejestracja: piątek 11 lut 2005, 00:00

Marshall bez obciążenia

Post autor: KANONEK » czwartek 10 mar 2005, 14:03

Czy można używać głowę lampową (Marshall TSL 100- świeżo kupiłem) bez obciążenia, tzn.: bez podpinania kolumny. Chcę wykorzystać tylko przedwzmacniacz do nagrań domowych korzystając z wyjścia line. Pytanie pewnie banalne, ale wolę się upewnić, bo w Lauda-audio powiedzieli mi,że jak będzie bardzo trzeszczeć to wyłączyć
Czynny muzyk stawiający pierwsze kroki w recordingu.

Awatar użytkownika
MG
Posty: 89
Rejestracja: niedziela 02 sty 2005, 00:00

Re: Marshall bez obciążenia

Post autor: MG » czwartek 10 mar 2005, 14:23

...Czy można używać głowę lampową (Marshall TSL 100- świeżo kupiłem) bez obciążenia, tzn.: bez podpinania kolumny. Chcę wykorzystać tylko przedwzmacniacz do nagrań domowych korzystając z wyjścia line. Pytanie pewnie banalne, ale wolę się upewnić, bo w Lauda-audio powiedzieli mi,że jak będzie bardzo trzeszczeć to wyłączyć ...

**********************

Absolutnie nie wolno!!! Transformator nie powinien pracować bez obciążenia - grozi to uszkodzeniem (a nawet spaleniem) wzmacniacza!!! ODRADZAM!!!

Awatar użytkownika
mel
Posty: 378
Rejestracja: czwartek 24 lip 2003, 00:00

Re: Marshall bez obciążenia

Post autor: mel » czwartek 10 mar 2005, 15:33

Absolutnie nie wolno!!! Transformator nie powinien pracować bez obciążenia - grozi to uszkodzeniem (a nawet spaleniem) wzmacniacza!!! ODRADZAM!!!...

**********************

Nawet jak volume na wyjsciu jest calkiem skrecone? Mowa przeciez o wykorzystaniu samego preampa.

pozdrawiam

Awatar użytkownika
cichydd
Posty: 624
Rejestracja: poniedziałek 24 cze 2002, 00:00

Re: Marshall bez obciążenia

Post autor: cichydd » czwartek 10 mar 2005, 16:05

Najlepiej dorobić sztuczne obciązenie ( jak to powinien Monter wiedzieć ). Ja miałem combo lampowe i tam mozna było grać z odpietą kolumną, było naawet w instrukcji napisane że po wyjęciu jacka od głosnika włącza się sztuczne obciązenie.

Awatar użytkownika
wyderko
Posty: 234
Rejestracja: piątek 24 gru 2004, 00:00
Kontakt:

Re: Marshall bez obciążenia

Post autor: wyderko » czwartek 10 mar 2005, 16:14

Właściwie to nie tylko lampowe wzmacniacze nie powinny pracować bez obciążenia.
IWK.org.pl - Inteligentna Wyszukiwarka Koncertów

Awatar użytkownika
MG
Posty: 89
Rejestracja: niedziela 02 sty 2005, 00:00

Re: Marshall bez obciążenia

Post autor: MG » czwartek 10 mar 2005, 16:57

...Właściwie to nie tylko lampowe wzmacniacze nie powinny pracować bez obciążenia....

**********************

Dokładnie - tranzystorowe końcówki też można uszkodzić "nie obciążając ich".

Awatar użytkownika
matiz
Posty: 3424
Rejestracja: poniedziałek 29 wrz 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Marshall bez obciążenia

Post autor: matiz » czwartek 10 mar 2005, 19:43

Nawet jak volume na wyjsciu jest calkiem skrecone?



Nawet.

Awatar użytkownika
wyderko
Posty: 234
Rejestracja: piątek 24 gru 2004, 00:00
Kontakt:

Re: Marshall bez obciążenia

Post autor: wyderko » czwartek 10 mar 2005, 20:03

Na wyjściu



***************



To nie jest tak do końca - na wyjściu nie ma żadnego tłumika :)
IWK.org.pl - Inteligentna Wyszukiwarka Koncertów

Awatar użytkownika
mel
Posty: 378
Rejestracja: czwartek 24 lip 2003, 00:00

Re: Marshall bez obciążenia

Post autor: mel » czwartek 10 mar 2005, 23:35

...Na wyjściu



***************



To nie jest tak do końca - na wyjściu nie ma żadnego tłumika :)...

**********************



Zaraz, przepraszam, oczywiscie nie jestem elektronikiem, wiec prosze o male wyjasnienie. Oczywiscie rozumiem sytuacje, gdy odkrece glosniej, kolumna nie jest wpieta, nie ma wtedy zadnego obciazenia i sprawa jasna. Ale jezeli mam skrecony volume, to co w takim razie pojawia sie na wyjsciu, skoro nadal trzeba je obciazac??? Co mi da wpiecie kolumny, skoro i tak nic wtedy nie powinno plynac przez te gniazda, wiec jaki ma sens wpinanie tam czegokolwiek? Prosze w wyjasnienie tego laikowi.

pozdrawiam


Awatar użytkownika
MG
Posty: 89
Rejestracja: niedziela 02 sty 2005, 00:00

Re: Marshall bez obciążenia

Post autor: MG » piątek 11 mar 2005, 00:55

......Na wyjściu



***************



To nie jest tak do końca - na wyjściu nie ma żadnego tłumika :)...

**********************



Zaraz, przepraszam, oczywiscie nie jestem elektronikiem, wiec prosze o male wyjasnienie. Oczywiscie rozumiem sytuacje, gdy odkrece glosniej, kolumna nie jest wpieta, nie ma wtedy zadnego obciazenia i sprawa jasna. Ale jezeli mam skrecony volume, to co w takim razie pojawia sie na wyjsciu, skoro nadal trzeba je obciazac??? Co mi da wpiecie kolumny, skoro i tak nic wtedy nie powinno plynac przez te gniazda, wiec jaki ma sens wpinanie tam czegokolwiek? Prosze w wyjasnienie tego laikowi.

pozdrawiam

...

**********************

Chodzi o obciążenie transformatora (a konkretnie o jego uzwojenia, bo to one moga ucierpieć) a nie całego wzmacniacza - obojętnie czy masz skrecony wzmacniacz czy też nie musisz go obciążyć.

ODPOWIEDZ