Strona 1 z 2

Marshall bez obciążenia

: czwartek 10 mar 2005, 14:03
autor: KANONEK
Czy można używać głowę lampową (Marshall TSL 100- świeżo kupiłem) bez obciążenia, tzn.: bez podpinania kolumny. Chcę wykorzystać tylko przedwzmacniacz do nagrań domowych korzystając z wyjścia line. Pytanie pewnie banalne, ale wolę się upewnić, bo w Lauda-audio powiedzieli mi,że jak będzie bardzo trzeszczeć to wyłączyć

Re: Marshall bez obciążenia

: czwartek 10 mar 2005, 14:23
autor: MG
...Czy można używać głowę lampową (Marshall TSL 100- świeżo kupiłem) bez obciążenia, tzn.: bez podpinania kolumny. Chcę wykorzystać tylko przedwzmacniacz do nagrań domowych korzystając z wyjścia line. Pytanie pewnie banalne, ale wolę się upewnić, bo w Lauda-audio powiedzieli mi,że jak będzie bardzo trzeszczeć to wyłączyć ...

**********************

Absolutnie nie wolno!!! Transformator nie powinien pracować bez obciążenia - grozi to uszkodzeniem (a nawet spaleniem) wzmacniacza!!! ODRADZAM!!!

Re: Marshall bez obciążenia

: czwartek 10 mar 2005, 15:33
autor: mel
Absolutnie nie wolno!!! Transformator nie powinien pracować bez obciążenia - grozi to uszkodzeniem (a nawet spaleniem) wzmacniacza!!! ODRADZAM!!!...

**********************

Nawet jak volume na wyjsciu jest calkiem skrecone? Mowa przeciez o wykorzystaniu samego preampa.

pozdrawiam

Re: Marshall bez obciążenia

: czwartek 10 mar 2005, 16:05
autor: cichydd
Najlepiej dorobić sztuczne obciązenie ( jak to powinien Monter wiedzieć ). Ja miałem combo lampowe i tam mozna było grać z odpietą kolumną, było naawet w instrukcji napisane że po wyjęciu jacka od głosnika włącza się sztuczne obciązenie.

Re: Marshall bez obciążenia

: czwartek 10 mar 2005, 16:14
autor: wyderko
Właściwie to nie tylko lampowe wzmacniacze nie powinny pracować bez obciążenia.

Re: Marshall bez obciążenia

: czwartek 10 mar 2005, 16:57
autor: MG
...Właściwie to nie tylko lampowe wzmacniacze nie powinny pracować bez obciążenia....

**********************

Dokładnie - tranzystorowe końcówki też można uszkodzić "nie obciążając ich".

Re: Marshall bez obciążenia

: czwartek 10 mar 2005, 19:43
autor: matiz
Nawet jak volume na wyjsciu jest calkiem skrecone?



Nawet.

Re: Marshall bez obciążenia

: czwartek 10 mar 2005, 20:03
autor: wyderko
Na wyjściu



***************



To nie jest tak do końca - na wyjściu nie ma żadnego tłumika :)

Re: Marshall bez obciążenia

: czwartek 10 mar 2005, 23:35
autor: mel
...Na wyjściu



***************



To nie jest tak do końca - na wyjściu nie ma żadnego tłumika :)...

**********************



Zaraz, przepraszam, oczywiscie nie jestem elektronikiem, wiec prosze o male wyjasnienie. Oczywiscie rozumiem sytuacje, gdy odkrece glosniej, kolumna nie jest wpieta, nie ma wtedy zadnego obciazenia i sprawa jasna. Ale jezeli mam skrecony volume, to co w takim razie pojawia sie na wyjsciu, skoro nadal trzeba je obciazac??? Co mi da wpiecie kolumny, skoro i tak nic wtedy nie powinno plynac przez te gniazda, wiec jaki ma sens wpinanie tam czegokolwiek? Prosze w wyjasnienie tego laikowi.

pozdrawiam


Re: Marshall bez obciążenia

: piątek 11 mar 2005, 00:55
autor: MG
......Na wyjściu



***************



To nie jest tak do końca - na wyjściu nie ma żadnego tłumika :)...

**********************



Zaraz, przepraszam, oczywiscie nie jestem elektronikiem, wiec prosze o male wyjasnienie. Oczywiscie rozumiem sytuacje, gdy odkrece glosniej, kolumna nie jest wpieta, nie ma wtedy zadnego obciazenia i sprawa jasna. Ale jezeli mam skrecony volume, to co w takim razie pojawia sie na wyjsciu, skoro nadal trzeba je obciazac??? Co mi da wpiecie kolumny, skoro i tak nic wtedy nie powinno plynac przez te gniazda, wiec jaki ma sens wpinanie tam czegokolwiek? Prosze w wyjasnienie tego laikowi.

pozdrawiam

...

**********************

Chodzi o obciążenie transformatora (a konkretnie o jego uzwojenia, bo to one moga ucierpieć) a nie całego wzmacniacza - obojętnie czy masz skrecony wzmacniacz czy też nie musisz go obciążyć.