Sennheiser e825 - opinia

Tu zajmujemy się sprawami tyczącymi się urządzeń stosowanych przy nagłośnieniach imprez.
Awatar użytkownika
acoto
Posty: 409
Rejestracja: środa 22 gru 2004, 00:00

Sennheiser e825 - opinia

Post autor: acoto » poniedziałek 18 kwie 2005, 08:49

jak w temacie. Mogę go mieć za rzeczy mnie niepotrzebne,problem

w tym że nie mam ochoty zamieniać na równie niepotrzebne.

Pracuję Live w małych klubach przede wszystkim na Shurach, może to dziwne ale o sennheisereach mam pojęcie dość blade.Tak więc

bardzo prosze o opinie użytkowników: do czego to się nadaje?

Awatar użytkownika
shearly
Posty: 228
Rejestracja: piątek 12 lip 2002, 00:00

Re: Sennheiser e825 - opinia

Post autor: shearly » poniedziałek 25 kwie 2005, 18:16

Mam to sitko, złe nie jest, ale dobre to też niespecjalnie... w głośnym rocku/ metalu bardzo ciężko wyciągnąć z miksu (live), IMO o niebo lepiszy jest 835. 825 jest mikrofonem do wszystkiego, tzn- w niczym specjalnie się nie sprawdza. Ale nie ma problemów ze wzbudzaniem się. Jeśli wymieniasz, to zależy na co. Jeżeli jesteś przyzwyczajony do Bety 58, lub SM 58 to na pewno Cię nie zachwyci. Jeśli pracujesz na jakiśtam prologach, będzie nie gorszy.
...phi...

Awatar użytkownika
acoto
Posty: 409
Rejestracja: środa 22 gru 2004, 00:00

Re: Sennheiser e825 - opinia

Post autor: acoto » wtorek 26 kwie 2005, 13:16

Dzięki, trochę póżno ale dzięki. Już mam tego Senheisera ale jeszcze

nie używałem go w jakimś większym przedsięwzięciu. Pogadałem do niego

chwilę porównując do PG 58 a potem poszedł na półkę. Generalnie gorszy

niż ten PG i brzmieniowo a i sprzęga się łatwiej. Może kiedyś użyję go

do pieca zobaczymy. A zamieniałem na ksiązki których i tak nie czytałem

/bo były w języku którego nie znam/. One sobie leżały na półce to i ten

mic może poleżeć.

ODPOWIEDZ