Korekcja - dlaczego tak się dzieje?

[Jackal]

Ostatnio zaczynam sobie uświadamiać że cos wiem ale nie potrafie wytłumaczyć czemu tak jest...no i:

Wiadomo, że w korekcji lepiej jest wycinać niz podbijać....bo coś tam (przesunięcie fazowe czy tam cos jeszcze...no właśnie, co?) ale dlaczego? Jaka jest DOKŁADNIE różnica miedzy podbiciem jakiegoś pasma a jego obcięciem. Poza tym jak cos wytnę to żeby odzyskać decybele to ogólnie podgłaśniam na koniec-wiec podbijam...
[addsig]

[Jackal]

Może inaczej....Jaka jest różnica między podcięciem jakiegoś pasma a podbiciem wszystkiego oprócz tego pasma?
[addsig]

[audiophone]

generalnie gdy podbijasz to korekta tyczy się takze szumów (szczególnie zakres wysokich czestotliwości) wiec myśle że wiesz o co chodzi...

[Jackal]

...
generalnie gdy podbijasz to korekta tyczy się takze szumów (szczególnie zakres wysokich czestotliwości) wiec myśle że wiesz o co chodzi......
**********************
No a jeśli obetne i podgłośnię (tak normalnie-suwakiem postlevel) to tez zwiększę szumy, wiec to chyba nie jest wyjaśnienie
[addsig]

[tox]

WG.Thad Brown'a (Ten Pan napisał książke Cubase sx szybki start) zbytnie podbijanie świadczy o braku umiejętności realizatora. Niewłaściwa korekcja powoduje nadmierne podbicie poziomu nagrania - tzn realizator próbując zrównoważyć brzmienie poszczególnych ścieżek podbija różne częstotliwości w efekcie czego ogólny poziom sygnału ciągle wzrasta a co w następstwie przeważnie prowadzi do zupełnego zepsucia miksu. dalej napisane jest o tym żeby podcinać, że tak robią sławni i że ogólnie podcinanie ok żeby się poszczególne ślady nie gryzły, czyli odpowiednie rozmieszczenie różności w spektrum - no nic nowego czy nadzwyczajnego. O podbijaniu mówi że owszem ale rzadko, delikatnie i tylko werbel, wokal, instrument solowy.

Ja osobiście faktycznie sporo obcinam ale także trochę podbijam i raczej jestem pośrodku tych dwóch skrajności - tzn tylko korekcji ujemnej (black) vs. w dużej mierze podbijania (white). ;)
Pozdr.

[Zbynia]

w jakis analogowych mikserach mialo to sens jak pisze tox - ale w cyfrze nie widze zadnego - rob jak uwarzasz a bedzie dobrze

[ukaef]

[...] dalej napisane jest o tym żeby podcinać, że tak robią sławni i że ogólnie podcinanie ok żeby się poszczególne ślady nie gryzły, czyli odpowiednie rozmieszczenie różności w spektrum - no nic nowego czy nadzwyczajnego.
**********************
nie no... jak sławni tak robią to już nigdy nie podbiję nic. teraz będę tylko obcinał! :D Też chciałbym być sławny...

...w jakis analogowych mikserach mialo to sens jak pisze tox - ale w cyfrze nie widze zadnego - rob jak uwarzasz a bedzie dobrze...
**********************
dokładnie tak

[Secondhand]

Na moje amatorskie "oko" to sprawa wyglada tak:
w przypadku gdy chcesz obniżyć poziom w przedziale np 100-200hz, nie bedzie podbijał tego co jest poniżej 100hz i powyzej 200hz.

" Poza tym jak cos wytnę to żeby odzyskać decybele to ogólnie podgłaśniam na koniec-wiec podbijam..."

Jeżeli podbijesz na wstępie pasmo i sygnal nadal bedzie wymagał podbicia "głośności" podbijasz po raz drugi to co juz robiles na początku. Dochodza kolejne zniekształcenia,"całość" nabiera nienaturalnego brzmienia.
Mogę być w błędzie!

Ja osobiście obcinam i wpływa to na korzyść moich mixów.

[Zbynia]

dobrze a jak chcesz podbic to przeciez tez nie bedziesz obnizal calej reszzty nie???(zreszta po to masz plus i minus)

mozna robic i tak i tak - kazdy sposob jest dobry - glosnosci w to nie mieszajmy bo to normalne ze podbite pasmo moze przesterowac sygnal(w analogowym sprzecie) a i bas sie podcina zeby bnardziej zlimitowac......

zreszta nie ma sie co rozwodzic - temat juz dawno oklepany w archiwum

[Ja-cek]

Tak po najprostszej lini: Jak brakuje jakiegos pasma, to podbijam; jak jest któregoś za dużo, to obcinam. Po jakiego grzyba wycinac wszystko oprócz jednago i vice versa :D