Szum różowy
Re: Szum różowy
Przeczytalem w magazynie, ze realizatorzy sluchaja rozowego szumu, gdy ich sluch sie przyzwyczai do dzwiekow, aby swiezym uchem dalej moc oceniac produkcje. Gdzie znajde cos takiego? Czesto bywa, ze przy monotonnym sluchaniu ciezko jest wychwycic wazne szczegoly.
Pozdrawiam...
...
Ja zamiast rózowego-szumu, włączam sobie paczuli różane.
Pozdrawiam...
Re: Szum różowy
......Witam
Przeczytalem w magazynie, ze realizatorzy sluchaja rozowego szumu, gdy ich sluch sie przyzwyczai do dzwiekow, aby swiezym uchem dalej moc oceniac produkcje. Gdzie znajde cos takiego? Czesto bywa, ze przy monotonnym sluchaniu ciezko jest wychwycic wazne szczegoly.
Pozdrawiam...
...
Ja zamiast rózowego-szumu, włączam sobie paczuli różane.
Pozdrawiam......
Ja kładę głowę na półgodziny między dwa subbasy.
[addsig]
Re: Szum różowy
Ja kładę głowę na półgodziny między dwa subbasy....
bez paczuli?
Re: Szum różowy
Re: Szum różowy
Re: Szum różowy
Re: Szum różowy
...TAk na p[oważnie...każdy ma różne energetycznie limity. Dosłownie. Znam kolesi, którzy wbrew sobie pracują 16 godzin na dobę i takich co mają świadomość, że wyżej 6 godzin nie podskoczą i mądrze pod to układają sobie dzień i są w sumie wydajniejsi niż te pozorne pracusie na kawusi. ...
Tu wchodzą umiejetnosci i doświadczenie. 6 godz wystarczy by zmiksować od początku do końca jeden cały utwór. Ci co pracuja po 16 godzin to robią to albo dlatego że mają dużo pracy, albo dlatego że nie umięją pracować.
Re: Szum różowy
Trochę tego nie rozumiem bo piszecie tak jakby ta metoda była jak najbardziejwłaściwa.
Wychodzi na to że siedzicie po pare godzin bez wstawania od konsoli czy dawa i mixujecie. Ja sobie nie wyobrażam siedzieć pare godzin i w tym czasie nie isc do kuchni, na dwór sie przewietrzyć itd. Wtedy zawsze sobie włączam mix i słucham jak to brzmi w różnych pomieszczeniach a ucho odpoczywa.
[addsig]