Jakie monitory wybrać?

[Zbynia]

Poluj - bardzo fajnie ustawia sie na nich poziomy i kontroluje środek - ale bez suba to niewiele wiecej mozna ogarnąć bo basu zero

[fallworm]

...
Poluj - bardzo fajnie ustawia sie na nich poziomy i kontroluje środek - ale bez suba to niewiele wiecej mozna ogarnąć bo basu zero
... 

Moim zdaniem wsparcie subem tylko w zamkniętej obudowie. Można spojrzeć na wykres:

https://www.gearslutz.com/board/attachments/high-end/309931d1348229634-question-connaisseurs-experienced-engineers-about-monitors-ns10.jpg

Wydaje się, żę monitor może potrzebować wsparcia, aż do 80-90 hz, a w tych częstotliwościach subwoofery otwarte mają słabiutką kontrole w porównaniu z oczekiwaniami jakie niesie za sobą to pasmo.

[Jarut]

... neuronalne przeflancowanie mózgu z artystycznej kreacji na matematykę/fizykę. Bez sensu. Kiedyś muzycy brali instrument do ręki i myślą bujając w obłokachi po prostu grali, a ktoś to rejestrował. A dzisiaj 99% muzyków to równocześnie auto - producenci,. W efekcie ani to nie brzmi, ani nie ma w tej dzisiejszej muzyce duszy. Nie jest to fajne. Nie da rady łapać kilku srok za ogon....

-----------------------------------------------------------------

super powiedziane :)
dlatego też jako twórca a nie fizyk matematyk jestem fanem serii TOONTRACK EZMIX2 - to mi pozwala usłyszeć trochę więcej ze swoich miksów (na szybko), a finalne miksy powierzam zawsze w ręce zawodowców :)

[Soundscape]

Tylko nie NS10... Jeszcze na sam początek przygody... Używki i tak chodzą średnio po 2k pln, do tego musi być konkretny wzmacniacz. (Nie typu Alesis RA300 i pochodne.) 

Osobiście podpisuję się pod robieniem muzyki na możliwie fajnych "monitorach" i na oddawaniu poważnych projektów do miksu poważnie zajmującej się miksem osobie (lub osobom, różnie to dziś bywa). Nie ma sensu ładować nie wiadomo jakich pieniędzy do domowych paczek do poskładania naszej muzycznej wyobraźni. (Wiem, sam kiedyś próbowałem i straciłem na to baaardzo dużo czasu, nie tworząc przy tym nic.) Owszem - warto znać podstawy kompresji, korekcji itd, ale te rzeczy nie wymagają monitorów za grube tysiące (lub dziesiątki tysięcy).

Fostex PM0.5 II, Prodipe TDC5, 6. Głośniki, które znam, polubiłem i się nadają do kompozycji. Bardzo fajne są nowe Focale Alpha (ale to nie ten budżet). Alesisy i KRK nie. To tylko moje zdanie i doświadczenie. (A trochę było membran w mojej "pracowni").

 

[laser777]

Przedmioty ścisłe tak zlasowały mój artystyczny mózg że melodii nie mogę nawet wymyślić( takiej która by mnie zadowoliła)
Ale już dwie metody pracy bez monitorów znam i sprawdzają się nie najgorzej
Tyle że jest to tak strasznie męczące że przez tydzień udało mi się jedynie złożyć stopę i położyć jedną ścieżkę syntezatora który brzmieniowo mi się nie podoba i cały czas ją zmieniam.