Wyrównanie poziomu wokalu
Re: Wyrównanie poziomu wokalu
...Dobrze by było posłuchać z jakim problemem mamy do czynienia, ale wydaje mi się, że rysowanie to jest ostateczność, kiedy już naprawdę nie ma wyjścia. W dzisiejszych czasach, szczególnie wokale, kompresuje się naprawdę mocno i to powinno w zupełności wystarczyć. Sprawdź sobie czy w kompresorach nie masz jakiegoś presetu VOCAL COMP, bo na tym etapie nie polecam Ci kręcenia kompresorem samemu - dużo można popsuć....
**********************
ryzykowanie jest kogoś naprowadzac/probowac naprowadzac sugerując mu wbicie kompresora na pierwszy insert z brzegu w sciezce wokalu poniewaz bardzo łatwo jest zniszczyc dynamikie bezsensownie sprasowując go i miejac przy tym sztuczne poczucie ze jest głośno i równo wiec jest dobrze. jak sluchac wokali w radiu to nie ma sie co dziwic ze wszystko jest sprasowane bo najpierw przechodzi przez serie kompresorów ale na w miare liniowym odsłuchu słychac tą subtelną różnice. na pierwszy rzut oka metoda zbyni jest chałupniczamimo to moim zdaniem jest o wiele bardziej skuteczna. moze odstraszac leniuchów bo jest pracochłonna ale efekt jest o wiele bardziej wymierny. na to wszystko delikatna kompresja i powinno wystarczyc.
[addsig]
**********************
ryzykowanie jest kogoś naprowadzac/probowac naprowadzac sugerując mu wbicie kompresora na pierwszy insert z brzegu w sciezce wokalu poniewaz bardzo łatwo jest zniszczyc dynamikie bezsensownie sprasowując go i miejac przy tym sztuczne poczucie ze jest głośno i równo wiec jest dobrze. jak sluchac wokali w radiu to nie ma sie co dziwic ze wszystko jest sprasowane bo najpierw przechodzi przez serie kompresorów ale na w miare liniowym odsłuchu słychac tą subtelną różnice. na pierwszy rzut oka metoda zbyni jest chałupniczamimo to moim zdaniem jest o wiele bardziej skuteczna. moze odstraszac leniuchów bo jest pracochłonna ale efekt jest o wiele bardziej wymierny. na to wszystko delikatna kompresja i powinno wystarczyc.
[addsig]
"(...) nic nie jest tak nudne jak prawda" - Charles Bukowski
Re: Wyrównanie poziomu wokalu
metoda zbyni jest chałupnicza
Rzeczywiscie, automatyka glosnosci jest metoda chalupnicza. Nikt z profesjonalistow tak nie robi, a automatyka w stolach mikserskich i wszystkie te flying faders sa po to, zeby ladnie wygladaly w telewizji, jak sie ruszaja w sinusoide
Rzeczywiscie, automatyka glosnosci jest metoda chalupnicza. Nikt z profesjonalistow tak nie robi, a automatyka w stolach mikserskich i wszystkie te flying faders sa po to, zeby ladnie wygladaly w telewizji, jak sie ruszaja w sinusoide

Re: Wyrównanie poziomu wokalu
Zdecydowanie polecam wyrównywanie ręczne( po fragmencie). Trochę roboty ale efekt będzie najlepszy. Podobnie z podcinaniem niskich tonów (usuwanie p,b).
Inna sprawa to nagrywając trzeba było od razu reagować i poprosic wokalistkę o zaspiewanie w jednolitej odległości od mikrofonu. Bo tak to zostaną zmiany barwy wokalu.
Inna sprawa to nagrywając trzeba było od razu reagować i poprosic wokalistkę o zaspiewanie w jednolitej odległości od mikrofonu. Bo tak to zostaną zmiany barwy wokalu.
muzyka
Re: Wyrównanie poziomu wokalu
A czy nie dało by rady po przeprowadzeniu normalizacji zapięcie limitera?
Re: Wyrównanie poziomu wokalu
nie - czegos takiego nie zrobi sie zadnym kompresorem a tym bardziej limiterem - tylko recznie....
Re: Wyrównanie poziomu wokalu
...Rzeczywiscie, automatyka glosnosci jest metoda chalupnicza. Nikt z profesjonalistow tak nie robi, a automatyka w stolach mikserskich i wszystkie te flying faders sa po to, zeby ladnie wygladaly w telewizji, jak sie ruszaja w sinusoide
...
**********************
Ręczny sposób był opisywany w EIS i polecany przez jakiegoś profesjonaliste (przepraszam nie pamiętam nazwiska).
Zbynia ma racje.
Problem może być z szumami i zmianą barwy.

**********************
Ręczny sposób był opisywany w EIS i polecany przez jakiegoś profesjonaliste (przepraszam nie pamiętam nazwiska).
Zbynia ma racje.
Problem może być z szumami i zmianą barwy.
Re: Wyrównanie poziomu wokalu
...nie - czegos takiego nie zrobi sie zadnym kompresorem a tym bardziej limiterem - tylko recznie.......
**********************
Zbynia: gdyby profesjonalisci pracowali tak jak Ty piszesz prawdopodobnie rocznie powstawałoby 20 razy mniej płyt na całym świecie a realizatorzy mieliby tyle samo więcej pracy . :)
Prawdopodobnie spokojnie wystarczy odpowiednia kompresjia dobrym urządzeniem/algorytmem - najlepszym jaki posiadasz z dodatkiem odpowiedniej i delikatnej automatyki głośności (przed kompresją!)
Quentin ma racje, że bardzo istotny jest gatunek muzyki - nie ma jednej i uniwersalnej metody do każdego gatunku. Bardzo istotny jest też rodzaj i charakterystyka mikrofonu, który stosowałeś, poziom tła oraz akustyka pomieszczenia.
Jeśli nagrywałeś w słabej akustyce, mikrofonem o wąskiej charakterystyce myślę, że najlepiej byłoby nagrać wokal jeszcze raz - ponieważ prawdopodobnie masz spore zmiany brzmienia z powodu efektu zbliżeniowego i innych czynniików.
W przypadku mikrofonu pojemnosciowego o charakterystyce nerkowej, w pomiesczeniu o dobrej akustyce i krotkim czasie pogłosu prawdopodobnie odpowiednio ustawiony kompresor wystarczy.
Na przyszłość stosuj pończochę w odpowiedniej odległości i każ wokaliście śpiewać ustami blisko pończochy - to najlepsza zapora na miotających się wokalistów.
**********************
Zbynia: gdyby profesjonalisci pracowali tak jak Ty piszesz prawdopodobnie rocznie powstawałoby 20 razy mniej płyt na całym świecie a realizatorzy mieliby tyle samo więcej pracy . :)
Prawdopodobnie spokojnie wystarczy odpowiednia kompresjia dobrym urządzeniem/algorytmem - najlepszym jaki posiadasz z dodatkiem odpowiedniej i delikatnej automatyki głośności (przed kompresją!)
Quentin ma racje, że bardzo istotny jest gatunek muzyki - nie ma jednej i uniwersalnej metody do każdego gatunku. Bardzo istotny jest też rodzaj i charakterystyka mikrofonu, który stosowałeś, poziom tła oraz akustyka pomieszczenia.
Jeśli nagrywałeś w słabej akustyce, mikrofonem o wąskiej charakterystyce myślę, że najlepiej byłoby nagrać wokal jeszcze raz - ponieważ prawdopodobnie masz spore zmiany brzmienia z powodu efektu zbliżeniowego i innych czynniików.
W przypadku mikrofonu pojemnosciowego o charakterystyce nerkowej, w pomiesczeniu o dobrej akustyce i krotkim czasie pogłosu prawdopodobnie odpowiednio ustawiony kompresor wystarczy.
Na przyszłość stosuj pończochę w odpowiedniej odległości i każ wokaliście śpiewać ustami blisko pończochy - to najlepsza zapora na miotających się wokalistów.
Re: Wyrównanie poziomu wokalu
gdyby profesjonalisci pracowali tak jak Ty piszesz prawdopodobnie rocznie powstawałoby 20 razy mniej płyt na całym świecie a realizatorzy mieliby tyle samo więcej pracy . :)
A juz myslalem, ze nic wesolego mnie dzis nie spotka
A juz myslalem, ze nic wesolego mnie dzis nie spotka

Re: Wyrównanie poziomu wokalu
...gdyby profesjonalisci pracowali tak jak Ty piszesz prawdopodobnie rocznie powstawałoby 20 razy mniej płyt na całym świecie a realizatorzy mieliby tyle samo więcej pracy . :)
A juz myslalem, ze nic wesolego mnie dzis nie spotka
...
**********************
To uzasadnij co w tym wesołego.
Nikt przy zdrowych zmysłach mając konkretny termin realizacji miksów nie będzie się bawił w programowanie automatyki każdej sylaby z osobna. Od tego jest kompresor, żeby poprawiać takie niedociągnięcia. Sam majstruje często przy poziomach partii wokalnych poszczególnych fraz/wyrazów. Chodzi mi o to, żeby nie kłaść nacisku na zabawe automatyką w nadmiernym stopniu skoro w tym przypadku maszyna może to za nas zrobić dużo lepiej.
Napisałem też, że wszystko zależy od rodzaju muzyki, którą nagrywasz i miksujesz.
Nie wolno traktować kompresora jako zło konieczne - raczej jako środek wyrazu i pomocne narzędzie.
A juz myslalem, ze nic wesolego mnie dzis nie spotka

**********************
To uzasadnij co w tym wesołego.
Nikt przy zdrowych zmysłach mając konkretny termin realizacji miksów nie będzie się bawił w programowanie automatyki każdej sylaby z osobna. Od tego jest kompresor, żeby poprawiać takie niedociągnięcia. Sam majstruje często przy poziomach partii wokalnych poszczególnych fraz/wyrazów. Chodzi mi o to, żeby nie kłaść nacisku na zabawe automatyką w nadmiernym stopniu skoro w tym przypadku maszyna może to za nas zrobić dużo lepiej.
Napisałem też, że wszystko zależy od rodzaju muzyki, którą nagrywasz i miksujesz.
Nie wolno traktować kompresora jako zło konieczne - raczej jako środek wyrazu i pomocne narzędzie.
Re: Wyrównanie poziomu wokalu
Nikt przy zdrowych zmysłach mając konkretny termin realizacji miksów nie będzie się bawił w programowanie automatyki każdej sylaby z osobna.
**********************
To ja wobec tego przyznaje sie bez bicia, ze od wielu lat mam zle z umyslem i w dodatku mi sie pogarsza z kazdym rokiem :D
**********************
To ja wobec tego przyznaje sie bez bicia, ze od wielu lat mam zle z umyslem i w dodatku mi sie pogarsza z kazdym rokiem :D
Nie odpowiadam na porady via prywatny mail. Od tego jest to forum!