Wyrównanie poziomu wokalu

Dział dla początkujących adeptów sztuki realizacji. Nie krępuj się zwrócić ze swoją sprawą, nic nie jest proste a ta dziedzina już szczególnie.
pjeciun
Posty: 160
Rejestracja: niedziela 24 lip 2005, 00:00

Re: Wyrównanie poziomu wokalu

Post autor: pjeciun » niedziela 19 sie 2007, 21:29

...Dobrze by było posłuchać z jakim problemem mamy do czynienia, ale wydaje mi się, że rysowanie to jest ostateczność, kiedy już naprawdę nie ma wyjścia. W dzisiejszych czasach, szczególnie wokale, kompresuje się naprawdę mocno i to powinno w zupełności wystarczyć. Sprawdź sobie czy w kompresorach nie masz jakiegoś presetu VOCAL COMP, bo na tym etapie nie polecam Ci kręcenia kompresorem samemu - dużo można popsuć....
**********************

ryzykowanie jest kogoś naprowadzac/probowac naprowadzac sugerując mu wbicie kompresora na pierwszy insert z brzegu w sciezce wokalu poniewaz bardzo łatwo jest zniszczyc dynamikie bezsensownie sprasowując go i miejac przy tym sztuczne poczucie ze jest głośno i równo wiec jest dobrze. jak sluchac wokali w radiu to nie ma sie co dziwic ze wszystko jest sprasowane bo najpierw przechodzi przez serie kompresorów ale na w miare liniowym odsłuchu słychac tą subtelną różnice. na pierwszy rzut oka metoda zbyni jest chałupniczamimo to moim zdaniem jest o wiele bardziej skuteczna. moze odstraszac leniuchów bo jest pracochłonna ale efekt jest o wiele bardziej wymierny. na to wszystko delikatna kompresja i powinno wystarczyc.
[addsig]
"(...) nic nie jest tak nudne jak prawda" - Charles Bukowski

Awatar użytkownika
matiz
Posty: 3424
Rejestracja: poniedziałek 29 wrz 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Wyrównanie poziomu wokalu

Post autor: matiz » niedziela 19 sie 2007, 22:14

metoda zbyni jest chałupnicza

Rzeczywiscie, automatyka glosnosci jest metoda chalupnicza. Nikt z profesjonalistow tak nie robi, a automatyka w stolach mikserskich i wszystkie te flying faders sa po to, zeby ladnie wygladaly w telewizji, jak sie ruszaja w sinusoide

Awatar użytkownika
adammus
Posty: 59
Rejestracja: czwartek 08 lut 2007, 00:00

Re: Wyrównanie poziomu wokalu

Post autor: adammus » niedziela 19 sie 2007, 23:01

Zdecydowanie polecam wyrównywanie ręczne( po fragmencie). Trochę roboty ale efekt będzie najlepszy. Podobnie z podcinaniem niskich tonów (usuwanie p,b).

Inna sprawa to nagrywając trzeba było od razu reagować i poprosic wokalistkę o zaspiewanie w jednolitej odległości od mikrofonu. Bo tak to zostaną zmiany barwy wokalu.
muzyka

Awatar użytkownika
ziolek
Posty: 70
Rejestracja: niedziela 12 gru 2004, 00:00

Re: Wyrównanie poziomu wokalu

Post autor: ziolek » niedziela 19 sie 2007, 23:04

A czy nie dało by rady po przeprowadzeniu normalizacji zapięcie limitera?

Zbynia
Posty: 7665
Rejestracja: sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: Wyrównanie poziomu wokalu

Post autor: Zbynia » poniedziałek 20 sie 2007, 03:14

nie - czegos takiego nie zrobi sie zadnym kompresorem a tym bardziej limiterem - tylko recznie....

maczeta
Posty: 159
Rejestracja: poniedziałek 20 lut 2006, 00:00

Re: Wyrównanie poziomu wokalu

Post autor: maczeta » poniedziałek 20 sie 2007, 14:57

...Rzeczywiscie, automatyka glosnosci jest metoda chalupnicza. Nikt z profesjonalistow tak nie robi, a automatyka w stolach mikserskich i wszystkie te flying faders sa po to, zeby ladnie wygladaly w telewizji, jak sie ruszaja w sinusoide ...
**********************
Ręczny sposób był opisywany w EIS i polecany przez jakiegoś profesjonaliste (przepraszam nie pamiętam nazwiska).
Zbynia ma racje.
Problem może być z szumami i zmianą barwy.

Awatar użytkownika
BarteQ
Posty: 83
Rejestracja: czwartek 30 lis 2006, 00:00

Re: Wyrównanie poziomu wokalu

Post autor: BarteQ » wtorek 21 sie 2007, 13:58

...nie - czegos takiego nie zrobi sie zadnym kompresorem a tym bardziej limiterem - tylko recznie.......
**********************
Zbynia: gdyby profesjonalisci pracowali tak jak Ty piszesz prawdopodobnie rocznie powstawałoby 20 razy mniej płyt na całym świecie a realizatorzy mieliby tyle samo więcej pracy . :)

Prawdopodobnie spokojnie wystarczy odpowiednia kompresjia dobrym urządzeniem/algorytmem - najlepszym jaki posiadasz z dodatkiem odpowiedniej i delikatnej automatyki głośności (przed kompresją!)
Quentin ma racje, że bardzo istotny jest gatunek muzyki - nie ma jednej i uniwersalnej metody do każdego gatunku. Bardzo istotny jest też rodzaj i charakterystyka mikrofonu, który stosowałeś, poziom tła oraz akustyka pomieszczenia.
Jeśli nagrywałeś w słabej akustyce, mikrofonem o wąskiej charakterystyce myślę, że najlepiej byłoby nagrać wokal jeszcze raz - ponieważ prawdopodobnie masz spore zmiany brzmienia z powodu efektu zbliżeniowego i innych czynniików.
W przypadku mikrofonu pojemnosciowego o charakterystyce nerkowej, w pomiesczeniu o dobrej akustyce i krotkim czasie pogłosu prawdopodobnie odpowiednio ustawiony kompresor wystarczy.
Na przyszłość stosuj pończochę w odpowiedniej odległości i każ wokaliście śpiewać ustami blisko pończochy - to najlepsza zapora na miotających się wokalistów.

Awatar użytkownika
matiz
Posty: 3424
Rejestracja: poniedziałek 29 wrz 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Wyrównanie poziomu wokalu

Post autor: matiz » wtorek 21 sie 2007, 14:35

gdyby profesjonalisci pracowali tak jak Ty piszesz prawdopodobnie rocznie powstawałoby 20 razy mniej płyt na całym świecie a realizatorzy mieliby tyle samo więcej pracy . :)

A juz myslalem, ze nic wesolego mnie dzis nie spotka

Awatar użytkownika
BarteQ
Posty: 83
Rejestracja: czwartek 30 lis 2006, 00:00

Re: Wyrównanie poziomu wokalu

Post autor: BarteQ » wtorek 21 sie 2007, 14:45

...gdyby profesjonalisci pracowali tak jak Ty piszesz prawdopodobnie rocznie powstawałoby 20 razy mniej płyt na całym świecie a realizatorzy mieliby tyle samo więcej pracy . :)

A juz myslalem, ze nic wesolego mnie dzis nie spotka ...
**********************
To uzasadnij co w tym wesołego.
Nikt przy zdrowych zmysłach mając konkretny termin realizacji miksów nie będzie się bawił w programowanie automatyki każdej sylaby z osobna. Od tego jest kompresor, żeby poprawiać takie niedociągnięcia. Sam majstruje często przy poziomach partii wokalnych poszczególnych fraz/wyrazów. Chodzi mi o to, żeby nie kłaść nacisku na zabawe automatyką w nadmiernym stopniu skoro w tym przypadku maszyna może to za nas zrobić dużo lepiej.
Napisałem też, że wszystko zależy od rodzaju muzyki, którą nagrywasz i miksujesz.

Nie wolno traktować kompresora jako zło konieczne - raczej jako środek wyrazu i pomocne narzędzie.

Awatar użytkownika
JoachimK
Posty: 3148
Rejestracja: środa 12 paź 2005, 00:00
Kontakt:

Re: Wyrównanie poziomu wokalu

Post autor: JoachimK » wtorek 21 sie 2007, 14:52

Nikt przy zdrowych zmysłach mając konkretny termin realizacji miksów nie będzie się bawił w programowanie automatyki każdej sylaby z osobna.
**********************

To ja wobec tego przyznaje sie bez bicia, ze od wielu lat mam zle z umyslem i w dodatku mi sie pogarsza z kazdym rokiem :D
Nie odpowiadam na porady via prywatny mail. Od tego jest to forum!

ODPOWIEDZ