Kompresor na sumie w czasie miksowania

Dział dla początkujących adeptów sztuki realizacji. Nie krępuj się zwrócić ze swoją sprawą, nic nie jest proste a ta dziedzina już szczególnie.
Awatar użytkownika
Boluś
Posty: 194
Rejestracja: czwartek 05 maja 2005, 00:00

Kompresor na sumie w czasie miksowania

Post autor: Boluś » czwartek 12 sty 2006, 02:37

Czy poprawne jest miksowanie z załorzonym kompresorem na sumie ? czy raczej kompresowac po zakonczeniu miksowania ?

Awatar użytkownika
DJOZD
Posty: 2594
Rejestracja: niedziela 22 gru 2002, 00:00

Re: Kompresor na sumie w czasie miksowania

Post autor: DJOZD » czwartek 12 sty 2006, 08:42

Wiesz co, kompresor to może nie jest taki istotny wtym wszystkim (powoli). Jesli chcesz wstawiać cokolwiek na sumę to zdecydowanie najważniejszym elementem będzie Limiter. A to z tego wględu że on pokaże mniejwiecej to co stanie sie z twoim miksem wtrakcie masteringu przy maksymalizacji. Oczywiscie otrzymasz obraz poglądowy ponieważ do pełniejszego obrazu musiałbys umiejętnie uzyć jeszcze korektora i kompresora wielopasmowego (w kolejnosci EQ-COMP-LIMITER). Ja często stosuje ten zabieg i sprawdza sie idealnie. Nigdy nie mam problemów z ustawieniem proporcji, przedewszystkim nigdy nie zcina mi stopy i werbla przy duzym podbiciu głośności (powiedzmy bliski standardom) poniewaz na bierzącp widze co mi sie z miksem dzieje. Jesli ktos ma cos przeciewko to bardzo proszę. To naprawde przydatna metoda ktora zaoszczedzi bezsensownych mixdownów.


Awatar użytkownika
Boluś
Posty: 194
Rejestracja: czwartek 05 maja 2005, 00:00

Re: Kompresor na sumie w czasie miksowania

Post autor: Boluś » czwartek 12 sty 2006, 10:23

...Wiesz co, kompresor to może nie jest taki istotny wtym wszystkim (powoli). Jesli chcesz wstawiać cokolwiek na sumę to zdecydowanie najważniejszym elementem będzie Limiter. A to z tego wględu że on pokaże mniejwiecej to co stanie sie z twoim miksem wtrakcie masteringu przy maksymalizacji. Oczywiscie otrzymasz obraz poglądowy ponieważ do pełniejszego obrazu musiałbys umiejętnie uzyć jeszcze korektora i kompresora wielopasmowego (w kolejnosci EQ-COMP-LIMITER). Ja często stosuje ten zabieg i sprawdza sie idealnie. Nigdy nie mam problemów z ustawieniem proporcji, przedewszystkim nigdy nie zcina mi stopy i werbla przy duzym podbiciu głośności (powiedzmy bliski standardom) poniewaz na bierzącp widze co mi sie z miksem dzieje. Jesli ktos ma cos przeciewko to bardzo proszę. To naprawde przydatna metoda ktora zaoszczedzi bezsensownych mixdownów.

...

**********************

Słyszałem o metodzie o której piszesz tylko ze limiter ,np. L2 Wavsa nie koniecznie pokaze co jest zle w Mixie , po prostu bierze wszystko głosniej , jesli wolno sie spytac . Co konkretnie zakladasz na sume ?

Awatar użytkownika
Tadeo
Posty: 1609
Rejestracja: piątek 31 sty 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Kompresor na sumie w czasie miksowania

Post autor: Tadeo » czwartek 12 sty 2006, 10:43

Kurcze...coraz większa powtarzalność tematów na forum, smutna tendencja

Awatar użytkownika
Boluś
Posty: 194
Rejestracja: czwartek 05 maja 2005, 00:00

Re: Kompresor na sumie w czasie miksowania

Post autor: Boluś » czwartek 12 sty 2006, 10:53

...Kurcze...coraz większa powtarzalność tematów na forum, smutna tendencja...

**********************

Kolega nie zrozumiał chyba , mi nie chodzi o ograniczenie sygnału na sumie, i takie to były tematy na tym forum , tylko o to o czym pisze Odjazd, Poniewaz zakladanie kompresora /limitera zmienia niektóre proporcje , to czy zakladajac to na sumie i miksowanie z takimi prpoporcjami jakie wystepuja po Limiterze kompresorze jest prawidłowe. Wyłaczenie po wszystkim Komp. Limitera z pewnoscia pokaze zasadnicza roznice w miksie . I czy tak mozna robic , takie jest pytanie.

Awatar użytkownika
Boluś
Posty: 194
Rejestracja: czwartek 05 maja 2005, 00:00

Re: Kompresor na sumie w czasie miksowania

Post autor: Boluś » czwartek 12 sty 2006, 11:02

tylko o to o czym pisze Djozd , -sorki

Awatar użytkownika
fabian
Posty: 323
Rejestracja: środa 25 maja 2005, 00:00
Kontakt:

Re: Kompresor na sumie w czasie miksowania

Post autor: fabian » czwartek 12 sty 2006, 11:07

zawsze mixdownuje bez zadnych procesorow dynamicznych wpietych na sumie.. nie widze zadnych korzysci w tego typu dzialaniu..



jesli robie mixdown interesuje mnie czysta fala, bez clipow - uprzednio nalezy jednak zweryfikowac czy material sie nie przesterowywuje czyli fadery w dol i jazda ;)
the Sun Personality

Awatar użytkownika
JoachimK
Posty: 3148
Rejestracja: środa 12 paź 2005, 00:00
Kontakt:

Re: Kompresor na sumie w czasie miksowania

Post autor: JoachimK » czwartek 12 sty 2006, 11:17

Jesli chcesz wstawiać cokolwiek na sumę to zdecydowanie najważniejszym elementem będzie Limiter



No, niekoniecznie. To zalezy od materialu.



A to z tego wględu że on pokaże mniejwiecej to co stanie sie z twoim miksem wtrakcie masteringu przy maksymalizacji.



Z tym sie zupelnie nie zgodze. Nie wiadomo, co bedzie na masteringu. Poza tym limiter ma sie nijak do maksymalizacji.



Oczywiscie otrzymasz obraz poglądowy ponieważ do pełniejszego obrazu musiałbys umiejętnie uzyć jeszcze korektora i kompresora wielopasmowego (w kolejnosci EQ-COMP-LIMITER).



I potem taki material na mastering dawac? Eeee...

(kolejnosc Eq-Comp_Lim wcale nie musi byc prawidlowa)



P.S. Zrobilem pare plyt na rynek, gdzie na etapie i miksu i masteringu nie mialem limitera, co najwyzej soft clipper i to ledwo dzialajacy i tez bylo dobrze.



Nie odpowiadam na porady via prywatny mail. Od tego jest to forum!

Awatar użytkownika
Boluś
Posty: 194
Rejestracja: czwartek 05 maja 2005, 00:00

Re: Kompresor na sumie w czasie miksowania

Post autor: Boluś » czwartek 12 sty 2006, 11:47

...Jesli chcesz wstawiać cokolwiek na sumę to zdecydowanie najważniejszym elementem będzie Limiter



No, niekoniecznie. To zalezy od materialu.



A to z tego wględu że on pokaże mniejwiecej to co stanie sie z twoim miksem wtrakcie masteringu przy maksymalizacji.



Z tym sie zupelnie nie zgodze. Nie wiadomo, co bedzie na masteringu. Poza tym limiter ma sie nijak do maksymalizacji.



Oczywiscie otrzymasz obraz poglądowy ponieważ do pełniejszego obrazu musiałbys umiejętnie uzyć jeszcze korektora i kompresora wielopasmowego (w kolejnosci EQ-COMP-LIMITER).



I potem taki material na mastering dawac? Eeee...

(kolejnosc Eq-Comp_Lim wcale nie musi byc prawidlowa)



P.S. Zrobilem pare plyt na rynek, gdzie na etapie i miksu i masteringu nie mialem limitera, co najwyzej soft clipper i to ledwo dzialajacy i tez bylo dobrze.



...

**********************



No tak, ale to chodzi głownie o proporcje . po ich ustawieniu , oczywiscie komp i limiter sie wyłacza a całosc oddaje do Masteru, czy taki proces ma ses ?. prawda Słychac wyraznie jak rozni sie miks po kompresji . Oczywiscie ze było by nie własciwe oddac skompresowany i limitowany miks do masteringu bo tam juz nie bardzo jest co robic, szkoda została dokonana i jest praktycznie nie do naprawienia. Moje pytanie dotyczy samego miksowania .

Awatar użytkownika
JoachimK
Posty: 3148
Rejestracja: środa 12 paź 2005, 00:00
Kontakt:

Re: Kompresor na sumie w czasie miksowania

Post autor: JoachimK » czwartek 12 sty 2006, 12:01

Moje pytanie dotyczy samego miksowania . ...



Ja sie staram tak nie robic. Niekiedy mam cos na sumie wpiete, ale wylaczone i na moment wlaczam, jesli chce cos konkretnego sprawdzic. Limiter, jesli mam wlaczony, to na prog zero, po to by pokazywal mi przekroczenie zera (mozliwy przester.) Jesli takie przypadek wystapi, wtedy schodze poziomami na mikserze.



(chyba, ze chodzi o szybkie, niewiele znaczace prace, gdzie od razu jest wlaczona np. jakas kompresja czy limiter celowo, by od razu "na gotowo" zrobic mix)



Zrob parenascie roznych miksow bez wlaczania czegokolwiek na sumie, potem zrob to samo z wlaczonymi wtyczkami, sam sie nauczysz, w jakim kierunku isc w danej chwili.
Nie odpowiadam na porady via prywatny mail. Od tego jest to forum!

ODPOWIEDZ