Forum Magazynu Estrada i Studio

Czy ktoś poleci mi jakiś dobry syntezator VSTi, który ma porządne brzmienia General Midi? Słyszałem Edirol Hyper Canvas ale jakos nie za bardzo mi spasował...

...Czy ktoś poleci mi jakiś dobry syntezator VSTi, który ma porządne brzmienia General Midi? Słyszałem Edirol Hyper Canvas ale jakos nie za bardzo mi spasował......
**********************
Byle jaka wyszukiwarka poleciłaby Ci np. www.rgcaudio.com/sfz.htm i do tego jakieś konkretne banki. A gdyby Ci ich zabrakło to masz do ich tworzenia za...sty www.extranslator.com. Z tym, że już nie za free.
[addsig]

Znajomy (grają do kotleta i do karaoke dla japiszonów) używa tego.

Najlepszy jest ten: http://www.native-instruments.com

...Znajomy (grają do kotleta i do karaoke dla japiszonów) używa tego....
**********************
Fakt, niezłe, a nawet bardzo dobre. Tyle tyko, że kupić to trza
[addsig]

...Czy ktoś poleci mi **********************

Napisz w jakim celu ktoś ma ci "polecić".

1. Do zaspokojenie swojej wiedzy
2. Do dokonania wyboru przed zakupem
3. Do uzyskania podpowiedzi :
- gdzie szukać dobrej darmowej wtyczki
- gdzie szukać dobrej pirackiej wtyczki

W zależności od powyższego odpowiedzi mogą być różne.

A to mogę gdzieś znaleźć dobrą piracką wtyczkę?

...A to mogę gdzieś znaleźć dobrą piracką wtyczkę? ...
**********************
A to nie chcesz legalnej?

......A to mogę gdzieś znaleźć dobrą piracką wtyczkę? ...
**********************
A to nie chcesz legalnej?...
**********************
No wlasnie dziwie się ze istnieja jakies dobre nielegalne

Jeśli to ma być free, to Preceli podał Ci najlepsze rozwiązanie.
Aha... O piracie zapomnij. Kumpel (ten od kotleta) zdarł z jakiegoś torrenta i najadł się ładnego wstydu. Otóż, chłopaki z Radium zcrackowali wersję dosyć "wczesną", zatem pełną bugów. A ponieważ tego typu Panowie niezbyt ochoczo podejmują się supportu swoich dzieł, wersja ta była jedyną dostępną (nielegalnie) w necie.
Do rozsądku (i portfela) mojemu znajomemu przemówiły dopiero jaja, które zaczał wyczyniać lewy Bandstand, na partee dla pewnej firmy ubezpieczeniowej. Dzięki Bogu, białe kołnierzyki były już "po paru"... Obyło się bez tragedii, ale za znajomym dalej ciągnie się smrodek, że puszcza z porysowanego cd. Dokładnie tak brzmiał zacinający się Bandstand.

P.s. Legalny chodzi świetnie.