Strona 1 z 3
Czegoś brakuje w moich utworach
: piątek 22 wrz 2006, 23:12
autor: AndrevanAngel
Witam. Używam programu FL Studio 5. Gdy skończe jakiś utwór czuje, że w nich czegoś brakuje. Zaczyna mnie to denerwować. Może ktoś by polecił mi wtyczki, syntezatory, próbki czy sample, loopy albo nawet programy. Jeżeli ktoś wie jak mam zaradzić temu problemowi bardzo proszę o pomoc. Pozdrawiam
Re: Czegoś brakuje w moich utworach
: piątek 22 wrz 2006, 23:42
autor: abproject
...Witam. Używam programu FL Studio 5. Gdy skończe jakiś utwór czuje, że w nich czegoś brakuje. Zaczyna mnie to denerwować. Może ktoś by polecił mi wtyczki, syntezatory, próbki czy sample, loopy albo nawet programy. Jeżeli ktoś wie jak mam zaradzić temu problemowi bardzo proszę o pomoc. Pozdrawiam...
*********************
To nie wina programu ani vst po czesci tak mysle... bo tylko z hardware wycisniesz miesiste brzmienie. Za mało troche napisales czego dokladnie uzywasz do produkcji. Dałes juz do odluchu niezaleznym osobom skonczone produkcje... ? moze sa ok :). Znam jednego producenta co nigdy do konca nie jest zadowolny ze swoich wypocin, ciagle by cos zmieniał.
Re: Czegoś brakuje w moich utworach
: piątek 22 wrz 2006, 23:49
autor: oduck
ja mysle ze brakuje dwukreslnego fis .
sorry ale nie moglem sie powstrzymac :)
Re: Czegoś brakuje w moich utworach
: piątek 22 wrz 2006, 23:53
autor: Krizz
Hmmm... ponoć nie ma głupich pytań...
Re: Czegoś brakuje w moich utworach
: sobota 23 wrz 2006, 00:02
autor: abproject
...
**********************
oduck - krizz....nabijacie sobie licznik ?
Re: Czegoś brakuje w moich utworach
: sobota 23 wrz 2006, 00:09
autor: MB
oduck - krizz....nabijacie sobie licznik ?

...
**********************
a niby czemu?
jeśli w utworze muzycznym czegoś brakuje,
to z pewnością tym czymś nie jest żadna wtyczka.
Re: Czegoś brakuje w moich utworach
: sobota 23 wrz 2006, 00:12
autor: abproject
...oduck - krizz....nabijacie sobie licznik ?

...
**********************
a niby czemu?
jeśli w utworze muzycznym czegoś brakuje,
to z pewnością tym czymś nie jest żadna wtyczka....
**********************
Ok MB..zobacz jaki to jest dział..pierwszy post podejrzewam młokosa jakiegos... i juz tendencja zeby wysmiac... zadnej inicjatywy aby sprowadzic na wlasciwe tory....
Re: Czegoś brakuje w moich utworach
: sobota 23 wrz 2006, 01:02
autor: oduck
**********************
zobacz jaki to jest dział..
**********************
cholera, przepraszam, nie zauwazylem... to przez ta liste najnowszych tematow, nigdy nie patrze jaki to dzial i przeoczylem powstanie powyzszego.. sorry jeszcze raz
niemniej jednak - jakies szczegoly blizsze by sie przydaly.. brakuje brzmieniowo czy aranzacyjnie/kompozycyjnie, i brakuje w porownaniem z jakims wzorcem czy tez tym co siedzi w twojej glowie?
Re: Czegoś brakuje w moich utworach
: sobota 23 wrz 2006, 08:11
autor: DJOZD
To nie wina programu ani vst po czesci tak mysle... bo tylko z hardware wycisniesz miesiste brzmienie. Za mało troche napisales czego dokladnie uzywasz do produkcji.
**********************
A komputer+software to też nie hardware? Zapewniam ze w zupelnosci wystarczy by stworzy mięsiste brzmienia.
Koledze poprostu brakuje doświadczenia, wiedzy, umiejetnosci. Zakladam oczywiscie ze kolega nie pracuje na głośniczkach komputerowych z Media Markt - nie dla idiotów.
Re: Czegoś brakuje w moich utworach
: sobota 23 wrz 2006, 08:33
autor: Feefrock
Najlepiej zastosować metodę dedukcji. Zapuść sobie cos zachodniego, czemu niczego nie brakuje i zacznij szukac różnic. Ja tak postapiłem raz i kupiłem nowe mikrofony, za drugim razem kupiłem odsłuchy z prawdziwego zdarzenia. Trzeci raz był kiedyś i znów 5 tys muszę wyrzucić....