Jak poszerzyć bas

[podlas]

Witam. Nie dawno przesiadłem się z karty Soundblastera na EMU i od tego czasu wiele się zmieniło. Dotąd tworząc mixy nie miałem problemów z basem, a tutaj.... wykorzystywałem wtyczki VST korga, Wavesa, originalne z cubase'a ale za żadne "chiny" nie mogę poszerzyć basu w utworze. Podczas gdy u innych utworach róznych wykonawców bas ładnie brzmi- niby w stereo (ale w mono), u mnie cały czas zachowuje się tak jakby dusił się po środku sceny razem z bitami, co po dwóch odsłuchach szybko meczy słuch. Mówiąc inaczej bas nie ma przestrzeni- "nie oddycha", cały czas (i nie ważne czy ze stopą czy bez) tłamsi sie po srodku sceny i jeszcze na dodatek w niskich częstotliowsciach. Nie wiem co robić. Czy ktoś z Panów ma jakies sugestie? Jak rozwiązać ten problem. Bedę wdzięczny za każdą odpowiedz.;(

[MB]

Poszerzyć nie możesz, bo to niewykonalne - sprzeczne z prawami fizyki i konstrukcją ludzkiego słuchu. Bas to niskie częstotliwości, czyli fale akustyczne, które mają w powietrzu długości nawet kilku metrów - często więcej niż odległość między głośnikami i zawsze dużo więcej niż odległość między Twoimi uszami. A to oznacza, że do Twoich bębenków zawsze dociera fala praktycznie w tej samej fazie i natężeniu i mózg nie ma żadnych przesłanek do określenia kierunku, z którego przychodzi dźwięk. Innymi słowy, bas nie ma właściwości kierunkowych i o stereofonii ani przestrzenności dla basu nie może być mowy.

Nie wiem na czym polega Twój problem, nie wiem czy jest rzeczywisty czy urojony, ale z pewnością nie jest to problem szerokości obrazu przestrzennego w zakresie basu.

[grembo]

samego ciezkiego dolu nie da sie chyba poszerzyc - ale czym wyzej tym latwiej - wiec moze poszerz sam pluck basu?

[MB]

...samego ciezkiego dolu nie da sie chyba poszerzyc - ale czym wyzej tym latwiej - wiec moze poszerz sam pluck basu?...
**********************
ten "pluck" jak go nazywasz nie jest basem, tylko składa się głównie ze średnich i wysokich częstotliwości.

Problem autora wątku polega na tym, że nie do końca sam wie, o co mu chodzi, bo jak rozumieć stwierdzenie, że bas dusi się na środku sceny, a co gorsza dusi się w niskich częstotliwościach (olaboga)

[R.B.]

......samego ciezkiego dolu nie da sie chyba poszerzyc - ale czym wyzej tym latwiej - wiec moze poszerz sam pluck basu?...
**********************
ten "pluck" jak go nazywasz nie jest basem, tylko składa się głównie ze średnich i wysokich częstotliwości.

Problem autora wątku polega na tym, że nie do końca sam wie, o co mu chodzi, bo jak rozumieć stwierdzenie, że bas dusi się na środku sceny, a co gorsza dusi się w niskich częstotliwościach (olaboga)...
**********************
jak sie dusi? hahahah ciekawe stwierdzenie!

[ratio]

dodaj chorusa to chyba jacześciej stosowany zabieg.
Chorus na basie daje ciekawe efekty.
Sprubuj też z bardzo krutkim pogłosem z krótkim predelay.

[Pszczoła]

Witam.

Może o to i chodzi.
Zależy jaką próbkę basu używasz i jak ją kompresujesz.Niektóre próbki składają się z czystego brzmienia a inne mają jakieś dodatki typu vibrato czy przydźwięki ,ważny też jest dobór velocity,przy bogatym aranżu duże velocity w basie jego zamazuje szczególnie ten bas z dodatkami. Zobacz czy nie przesadzasz z wtykami. Kiedyś słyszałem takie zdanie .Bas który jest ładny dla ucha nie zawsze pasuje w utworze.


Pozdrawiam.

[MASTERFART]

Bedę wdzięczny za każdą odpowiedz.;(...
**********************
Nie wiem, o co ci konkretnie chodzi, ale moze
skopiuj track, tak zebys mial 2 sciezki basu, tej samej glosnosci (pewnie bedziesz musial troche obnizyc glosnosc obu).Jedna pan'uj hard left, druga hard right i lewa opoznij naprawde minimalnie. Nie twierdze, ze to ci "p o s z e r z y" bas, ale efekt moze cie zadowoli.. a moze nie :) Na pewno bedziesz mial wrazenie, ze "chodzi" od glosnika do glosnika, a jak szybko, to juz zalezy od tego opoznienia. Powoli zwiekszaj roznice, ma byc minimalna, zbadaj czy o to ci chodzi. Ewentualnie obniz tune pare centow na jednym kanale.

Inna "wtyczka" moze byc dodanie drugiej, przesterowanej sciezki tego basu (podobna role spelni tu chyba exciter), tutaj obie sciezki zostaw po srodku. Glosnosc tej drugiej sciezki musi byc znikoma, w porownaniu z oryginalem, bo inaczej cie "ugryzie".. w ucho :)

Jest jeszcze jedna "wtyczka", ale nie bede sie tu nad nia rozwodzil, bo zaczyna mi sie wydawac, ze moze byc to "zdzieranie opuszkow palcow po proznicy".

Powiedzcie, jezeli nie jest to w zgodzie z ogolnie przyjetymi zasadami, tylko mnie z miejsca nie krzyzujcie za brak spacji.
Jan uszek

[MB]

Nie wiem, o co ci konkretnie chodzi, ale moze
skopiuj track, tak zebys mial 2 sciezki basu, tej samej glosnosci (pewnie bedziesz musial troche obnizyc glosnosc obu).Jedna pan'uj hard left, druga hard right i lewa opoznij naprawde minimalnie. Nie twierdze, ze to ci "p o s z e r z y" bas, ale efekt moze cie zadowoli.. a moze nie :) Na pewno bedziesz mial wrazenie, ze "chodzi" od glosnika do glosnika, a jak szybko, to juz zalezy od tego opoznienia. Powoli zwiekszaj roznice, ma byc minimalna, zbadaj czy o to ci chodzi. Ewentualnie obniz tune pare centow na jednym kanale.
**********************
To są wszystko FATALNE porady. Bas przesunięty o kilka próbek nic nie da, bo dla częstotliwości basowych okres drgań trwa kilkaset do tysiąca próbek. Przy bardzo dużym przesunięciu fale w lewym i prawym kanale zaczną być w przeciwfazie i bas będzie zanikał.

Ludzie, zrozumcie, że długość fali dla basu jest tak duża, że ciśnienia akustyczne produkowane przez lewy i prawy głośnik sumując się w powietrzu tworzą jedną falę wypadkową bez żadnego kierunku. Jeśli zaczniecie stosować sztuczki typu przeciwfaza, przesunięcia czy chorusy, to tylko popsujecie sprawę basu, bo nie będzie go prawie słychać, ale będzie zjadał zakres dynamiczny przetworników c/a. Nie bez powodu bezwzględny wymóg przy masteringu płyt winylowych to całkowita monofonizacja nagrania poniżej 300-400Hz.

[Feefrock]

Nie bez powodu bezwzględny wymóg przy masteringu płyt winylowych to całkowita monofonizacja nagrania poniżej 300-400Hz....
**********************

A jak sie monofonizuje wybrane pasmo?