Strona 1 z 1

Pad Kontrol + Ableton czy Akai MPC1000?

: piątek 29 kwie 2011, 11:28
autor: Degen

Na początku chciałbym wszystkich powitać, gdyż jest to mój pierwszy post na tym forum.


Jakiś czas temu zacząłem moją przygodę związaną z produkcją muzyki.


Posiadam podstawową wersję Abletona dołączoną do zakupionego przeze mnie kontrolera Novation sl mk ii.


Jestem bardzo zadowolony z tego zestawu, ale od czasu kiedy wpadam do kumpla i razem się bawimy naszła mnie chęć na pady, do odpalania sampli i wklepywania perkusji[kolega ma proste pady na axiomie, ale da sie juz przyjemnie w nie postukać - feeling znacznie lepszy imo niż na klawiszach].


Od tygodnia siedzę i przeczesuję internet w poszukiwaniu odpowiedzi co będzie lepszym wyborem i mówiąc potocznie, da mi więcej frajdy podczas pracy. Tak sie składa, że zarabiam na siebie i tak naprawdę różnica pomiędzy Pad Kontrolem(+ ewentualnie softwarewoym samplerem), a mpc 1000 nie jest dla mnie taka duża.


Z jednej strony, pady w Pad Kontrolu są bardzo chwalone i sam PK z oczywistych względów daje mi więcej możliwości.


Z drugiej, mpc mogę wziąć ze sobą, nie jestem uzależniony od komputera, mogę go zawsze do niego podłączyć i praca ze stricte hardwarem może przynosić więcej przyjemności.


Co byście brali i dlaczego?


Jeśli możecie mi polecić jakiś sampler vsti/standalone to co by to było?


Proszę, dzielcie się śmiało swoimi przemyśleniami. (:


Re: Pad Kontrol + Ableton czy Akai MPC1000?

: piątek 29 kwie 2011, 22:22
autor: TOTAL

Temat wygląda na rozkminiony. Oba wybory mają swoje wady i przed nimi nie uciekniesz.


jeśli ableton


Do padKONTROLA poszukaj na forum abletona linki do moda gościa o ksywie Stutter, ew. [pK squared].Oba są demonstrowane w youtube.


Dużo z tym grzebania na początku, ale dzięki temu masz szansę używać pK nie tylko jako pada, ale też sterować abletonem:


zmiana ścieżki, zmiana scen, odpalanie scen odpalanie clipów, transpozycja oktawami (zaj. do drum racków), solo, mute, rec arm ze świetlnym feedbackiem, i wiele innych.


Przerobiłem stuttera po swojemu przed dwoma laty, chyba jeszcze na Live v6. Mod hula do dziś (na v8). Od początku było super, ale ostatnio zaczynam się łapać na tym, że chyba dopiero zakumałem obsługę - tak na maxa!


Wcześniej próbowałem na 3 grooveboxach - i do żadnego się nie przekonałem.


 


jeśli mpc


lekkie to to nie jest. pomyśl, gdzie i kiedych chcesz na tym grać i czy na pewno musisz poza domem. Pod namiotem? u dziewczyny? w klubach? u babci?


 


 


 


Na początku chciałbym wszystkich powitać, gdyż jest to mój pierwszy post na tym forum.

Jakiś czas temu zacząłem moją przygodę związaną z produkcją muzyki.

Posiadam podstawową wersję Abletona dołączoną do zakupionego przeze mnie kontrolera Novation sl mk ii.

Jestem bardzo zadowolony z tego zestawu, ale od czasu kiedy wpadam do kumpla i razem się bawimy naszła mnie chęć na pady, do odpalania sampli i wklepywania perkusji[kolega ma proste pady na axiomie, ale da sie juz przyjemnie w nie postukać - feeling znacznie lepszy imo niż na klawiszach].

Od tygodnia siedzę i przeczesuję internet w poszukiwaniu odpowiedzi co będzie lepszym wyborem i mówiąc potocznie, da mi więcej frajdy podczas pracy. Tak sie składa, że zarabiam na siebie i tak naprawdę różnica pomiędzy Pad Kontrolem(+ ewentualnie softwarewoym samplerem), a mpc 1000 nie jest dla mnie taka duża.

Z jednej strony, pady w Pad Kontrolu są bardzo chwalone i sam PK z oczywistych względów daje mi więcej możliwości.

Z drugiej, mpc mogę wziąć ze sobą, nie jestem uzależniony od komputera, mogę go zawsze do niego podłączyć i praca ze stricte hardwarem może przynosić więcej przyjemności.

Co byście brali i dlaczego?

Jeśli możecie mi polecić jakiś sampler vsti/standalone to co by to było?

Proszę, dzielcie się śmiało swoimi przemyśleniami. (:...
 


Re: Pad Kontrol + Ableton czy Akai MPC1000?

: piątek 29 kwie 2011, 22:32
autor: TOTAL

Jeszcze o samplerze.


Nie pamiętam nazw, bo używam pokładowego Samplera w Abletonie, ale w każdym razie nie kupuj żadnego wirtualnego samplera, bo są bardzo dobre darmowe. kolekcje sampli też się znajdą.


 


W abletonie masz za free prostszą wersję o nazwie simpler. Nie zaczynałbym przygody z muzą od kupowania wtyczkowego samplera. Obczaj simplera i ustal, czego Ci w nim brakuje, bo może się okazać w sam raz - intuicyjny, niezbyt skomplikowany. 


Powodzenia!