Syntezator dla początkującego
- JankoMuzykant
- Posty: 497
- Rejestracja: czwartek 14 mar 2002, 00:00
- Kontakt:
Re: Syntezator dla początkującego
...
Tym razem leci to tylko na cele dokumentacyjne, ale bywało, że wrzucaliśmy na podkład. Wtedy trzeba lepić markery na ścianach i generalnie jest kupa pracy: kąty są krytyczne, robić trzeba z siatki... a w końcu i tak się nagina rzeczywistość, bo czegoś tam się nie da przesunąć albo odejść dalej niż 50 cm (np. przestrzeń za ołtarzami, gdzie trudno w ogóle wejść).
Za to można sobie pobiegać po zamkach czy pałacach i pomyszkować, gdy ''zwyczajni użytkownicy'' muszą łazić w kapciach, a złe panie tylko czekają na przekroczenie bariery dziesięciu centymetrów od rozciągniętych sznurków z tabliczkami ''nie dotykać'' :) Szkoda tylko, że nie można chwalić się zdjęciami, bo zwykle umowy mają zajoba na punkcie tajemnic - czytaj - jest opcja na komercyjną sprzedaż tych materiałów w różnego rodzaju prezentacjach itp, często wychodzących lata później. Z czego oczywiście pan fotograf nic nie ma, bo już swoje dostał.
[addsig]
Re: Syntezator dla początkującego
Tak sobie czytam ten watek i normalnie rece opadaja. Powielanie zaslyszanych mitow i calkowita nieumiejetnosc zrozumienia pytajacego. W gruncie rzecz calkowicie zgadzam sie z chantizstudio i Jankiem! IMHO najlepszym rozwiazaniem problemu jest odpowiedni softsynth. Odpowiedni nie znaczy od razu drogi. Wspomniany tutaj synth1 calkowicie wystarczy! Przeciez facet pisze wyrazinie do nauki a nie na secene!
...
Czym sie zalamales ?
To jest taki problem ,ze trzeba sie troche zaglebic w menu, zeby dojsc do odpowiednich parametrow ?
Trudno oczekiwac ,zeby sprzetowy synth mial, w tej cenie co blofeld wyprowadzone wiekszosc potencjometrow do regulacji parametrow na obudowie (cos , a'la Waldorf Wave).
Poza tym jest edytor programowy, wiec to taki problem nauczyc sie krecic brzmienia ?
Owszem, na poczatek bedzie lepszy programowy synth, o iPadzie nic gosciu nie pisal ,ze posiada,wiec trudno polecac jakies konkretne rozwiazania.
Mial byc synth + klawiatura ,wiec nadal uwazam,ze blofeld nie bylbym zlym rozwiazaniem.(klawiatura i tak przyda sie do obslugi vsti).
W koncu jest tez rynek uzywanych sprzetow i mozna bez problemu odsprzedac dalej jesli nie podejdzie.
Niektorzy zrobili sie zbyt wygodni,i mysla ze wystarczy pokrecic galkami na gotowym presecie i wyjdzie cos ciekawego.Trzeba nauki ,zrozumienia podstaw danej syntezy, i wiekszego zaglebienia sie w temat...
- JankoMuzykant
- Posty: 497
- Rejestracja: czwartek 14 mar 2002, 00:00
- Kontakt:
Re: Syntezator dla początkującego
********
Byle w temat, a nie w menu :)
Re: Syntezator dla początkującego
********
Byle w temat, a nie w menu :)...
Ciekawe jak by im przyszlo programowac barwy w DX7
Re: Syntezator dla początkującego
********
Byle w temat, a nie w menu :)...
Zreszta mozna uzyc Twojego Muzykanta 13
- JankoMuzykant
- Posty: 497
- Rejestracja: czwartek 14 mar 2002, 00:00
- Kontakt:
Re: Syntezator dla początkującego
********
No właśnie, po to powstał :)
A DX7 była w programowaniu przerąbana. Raz za sprawą architektury, dwa - tego lufcika edycyjnego.
[addsig]
Re: Syntezator dla początkującego
...Zreszta mozna uzyc Twojego Muzykanta 13
********
No właśnie, po to powstał :)
A DX7 była w programowaniu przerąbana. Raz za sprawą architektury, dwa - tego lufcika edycyjnego. ...
A po trzecie - trzeba jeszcze bylo umiec programowac operatory w DX7, a to malo kto ogarnial
Re: Syntezator dla początkującego
Czym sie zalamales ?
To jest taki problem ,ze trzeba sie troche zaglebic w menu, zeby dojsc do odpowiednich parametrow ?
Trudno oczekiwac ,zeby sprzetowy synth mial, w tej cenie co blofeld wyprowadzone wiekszosc potencjometrow do regulacji parametrow na obudowie (cos , a'la Waldorf Wave).
Poza tym jest edytor programowy, wiec to taki problem nauczyc sie krecic brzmienia ?
Owszem, na poczatek bedzie lepszy programowy synth, o iPadzie nic gosciu nie pisal ,ze posiada,wiec trudno polecac jakies konkretne rozwiazania.
Mial byc synth + klawiatura ,wiec nadal uwazam,ze blofeld nie bylbym zlym rozwiazaniem.(klawiatura i tak przyda sie do obslugi vsti).
W koncu jest tez rynek uzywanych sprzetow i mozna bez problemu odsprzedac dalej jesli nie podejdzie.
Niektorzy zrobili sie zbyt wygodni,i mysla ze wystarczy pokrecic galkami na gotowym presecie i wyjdzie cos ciekawego.Trzeba nauki ,zrozumienia podstaw danej syntezy, i wiekszego zaglebienia sie w temat...
****
Najnormalniej w swiecie nie potrafisz sie wczuc w poczatkujacego. Juz samo istnienie wielopietrowych menu jest totalnym NO GO! Uczenie kogos nie polega na tym zeby strzelic w adepta z aramty i sie nabijac jesli nie wezmie tego na klate i nie przezyje. Mam wrazenie, ze masz mentalnosc typowego nauczycia z czasow PRLu, ktorego podstawowa dewiza bylo zgnoic dzieciaka i mu udowodnic, ze jesz zerem i nic nie potrafi.
Blofeld przez jego obsluge jest jedna z najgorszych mozliwosci na poczatek. Co go zdecydowanie topuje to wspomniana DX7. Moj prof z ze studiow mial w zwyczaju w takim momentach mowic, ze (przenoszac to na ten temat) programownie DX7 bylo by adekwatna kara dla ludzi ktorzy zamordowali wlasna matke mlotkiem. Nie ma nic lepszego dla poczatkuajcego niz klasyczna synteza substraktywna i wspominay synth1 jest idealnym, ale oczywiscie nie jedynym, przykladem. To wszystko nie oznacza oczywiscie, ze mozna zrezygnowac z teorii. Ale na poczatek malymi krokami. I nie ma sensu wydawac pieniadzy na sprzet kiedy mozna miec soft za darmo.
[addsig]
MEGafon
Re: Syntezator dla początkującego
...Zreszta mozna uzyc Twojego Muzykanta 13
********
No właśnie, po to powstał :)
A DX7 była w programowaniu przerąbana. Raz za sprawą architektury, dwa - tego lufcika edycyjnego. ...
****
"Lufcik edycyjny" - LOL! - GENIALNE! Kupuje to! )) Ciezko trafniej to okreslic!
[addsig]
MEGafon
Re: Syntezator dla początkującego
MEGafon - jeżeli ktoś pyta o syntezator z klawiaturą lub osobno klawiaturę i rack to można założyć, że wie czego chce. Ja np. uznałem, że facet ma swoje powody żeby nie iść w software i nie one są przedmiotem tego wątku.
Tak żeby pozostać przy temacie "synth do nauki". Jednym z moich ulubionych syntezatorów jest darmowy Sound Forum Synth od Native Instruments. Został stworzony na potrzeby jakiegoś kursu czy szkoły (już nie pamiętam) - czyli do nauki właśnie. Ma wbudowany oscyloskop pozwalający śledzić na bieżąco wprowadzane zmiany. Obwiednie są "wizualizowane" więc łatwo można się odnaleźć. Pamiętam, że miałem do niego jakiś fajny kurs z sieci, ale niestety mi przepadł. Jedyna moim zdaniem wada to brak wersji VSTi.
Pozdrawiam
Janusz