...woła o pomoc.
Sytuacja wygląda następująco. Mixer Zoom LiveTrack (z wpiętymi 2 mikrofonami kondensacyjnym nagłośniającymi 7 osobowy chór, i dwoma dynamicznymi dla solistów) wpięty jest w DI box-a (Cordial CES 01; -30 dB aktywne). Po wyjściu wędruje ok 30 metrów z chóru do zakrystii gdzie znajduje się wzmacniacz akustyczny Rduch MWL-9B 400W. Kabel wpięty jest w gniazdko XLR. Do wzmacniacza Rducha wpięte są też mikrofony Rduch (kondensacyjne) z ołtarza, ambonki i organisty.
Czułość na wejściu mikrofonow Rducha (ołtarz i ambonka) ustawiona jest tak że główny potencjometr wzmacniacza ustawiony jest na pozycji ok 3-4 (w skali do 10). Mikrofony Rducha słychać doskonale, chór ledwo ledwo. Czułości mikrofonów na mikserze ustawione są lekko poniżej poziomu przy którym pojawia się czerwone światełko (clip). Sygnał z miksera musi być ustawiony na granicy przesterowania żeby cokolwiek było słychać. W czym popełniam błąd ? Co zmienić żeby chór było tak dobrze słychać jak księdza przy ołtarzu ?
A może jedyne co mi pozostaje to się przefarbować na blond
RDUCH, ZOOM LiveTrack + KOBIETA (nie blondynka)
Re: RDUCH, ZOOM LiveTrack + KOBIETA (nie blondynka)
Pierwsza rzecz to kable muszą być dobrej jakości, zbalansowane i ekranowane. Są? Jeśli nie, to będą spore straty sygnału.
Sprawdziłaś na wyjściu Zoom'a czy sygnał rzeczywiście jest wystarczający?
Możesz przepiąć źródła na wzmacniaczu - zamienić księdza z chórem - i potwierdzić, że to nie przypadkiem uszkodzony monoblok we wzmacniaczu.
Albo na skróty - weź Zoom'a z podpiętym jednym mikrofonem do zakrystii, wepnij w księdzowy kanał krótkim kablem (przynajmniej zbalansowanym) i sprawdź różnice w głośności. Jeśli jest różnica, to albo będzie to kabel (albo kable od dwóch pojemników i dwóch dynamików), albo słaby poziom wyjścia Zoom'a, albo sfajczony monoblok (lub kanał) wzmacniacza.
Inna rzecz do sprawdzenia to ustawienia samego wzmacniacza, czy czułość wejścia tego kanału jest ok. Albo z przodu albo z tyłu prawdopodobnie każdy kanał ma swój potencjometr od tego. Nie znam tego modelu ani się mu nie przyjrzałem teraz, dlatego najlepiej sprawdź w instrukcji. Może w sumie od tego bym zaczął...
Zakładam, że pojemniki mają włączony phantom
Sprawdziłaś na wyjściu Zoom'a czy sygnał rzeczywiście jest wystarczający?
Możesz przepiąć źródła na wzmacniaczu - zamienić księdza z chórem - i potwierdzić, że to nie przypadkiem uszkodzony monoblok we wzmacniaczu.
Albo na skróty - weź Zoom'a z podpiętym jednym mikrofonem do zakrystii, wepnij w księdzowy kanał krótkim kablem (przynajmniej zbalansowanym) i sprawdź różnice w głośności. Jeśli jest różnica, to albo będzie to kabel (albo kable od dwóch pojemników i dwóch dynamików), albo słaby poziom wyjścia Zoom'a, albo sfajczony monoblok (lub kanał) wzmacniacza.
Inna rzecz do sprawdzenia to ustawienia samego wzmacniacza, czy czułość wejścia tego kanału jest ok. Albo z przodu albo z tyłu prawdopodobnie każdy kanał ma swój potencjometr od tego. Nie znam tego modelu ani się mu nie przyjrzałem teraz, dlatego najlepiej sprawdź w instrukcji. Może w sumie od tego bym zaczął...
Zakładam, że pojemniki mają włączony phantom
For God so loved the world that he gave his one and only Son, that whoever believes in him shall not perish but have eternal life <John 3.16>