Korektor, czyli equalizer

Dział dla początkujących adeptów sztuki realizacji. Nie krępuj się zwrócić ze swoją sprawą, nic nie jest proste a ta dziedzina już szczególnie.
Awatar użytkownika
Bartolomeo
Posty: 223
Rejestracja: sobota 13 lis 2004, 00:00

Re: Korektor, czyli equalizer

Post autor: Bartolomeo » niedziela 06 lut 2005, 23:14

A późniejsza praktyka to oszlifowywanie zdobytej wiezdy.

Upiększanie jej i czynienie bardziej użyteczną

Awatar użytkownika
shearly
Posty: 228
Rejestracja: piątek 12 lip 2002, 00:00

Re: Korektor, czyli equalizer

Post autor: shearly » poniedziałek 07 lut 2005, 18:59

......Kto pyta- nie błądzi i po to forum jest. Ale przyznaję- praktyki nie zastąpi się zadną teorią...



Z pierwszym zdaniem się zgodzę. Co do drugiego - to warto wpierw liznąć teorii aby móc wykorzystać (sprawdzić) ją później w praktyce. Jeszcze nikt na tym nie stracił, a zyskał niejeden......

**********************

Warto nie tylko liznąć teorii... nawet dużo daje nauczenie się jej i to nie w podstawowym zakresie. Ale chodziło mi o to, że można przeczytać ciężarówkę książek na temat realizacji, miksu, masteringu, obsługi kompresorów, korektorów, pogłosów, samplerów, metod mikrofonowania, etc... i taki koleś wejdzie do studia i dobrej płyty nie nagra. Za kolejnym razem, kiedy pratyka zweryfikuje teorię, to może...



Nie nauczysz się grać na pianinie czytając nuty... trzeba ćwiczyć...
...phi...

Awatar użytkownika
Pewu
Posty: 849
Rejestracja: sobota 07 cze 2003, 00:00

Re: Korektor, czyli equalizer

Post autor: Pewu » poniedziałek 07 lut 2005, 19:36

....Nie nauczysz się grać na pianinie czytając nuty... trzeba ćwiczyć......



Z jednym zastrzeżeniem - żeby ćwiczyć najpierw wypadałoby się nauczyć je czytać.
Sympatycznie zielonokreskowy nadworny klaun Forum EiS

Awatar użytkownika
shearly
Posty: 228
Rejestracja: piątek 12 lip 2002, 00:00

Re: Korektor, czyli equalizer

Post autor: shearly » poniedziałek 07 lut 2005, 22:12

.......Nie nauczysz się grać na pianinie czytając nuty... trzeba ćwiczyć......



Z jednym zastrzeżeniem - żeby ćwiczyć najpierw wypadałoby się nauczyć je czytać. ...

**********************

Noszkur... Zawsze Twoje musi być na wierzchu? Tak, masz rację. Zadowolony?



p.s. Są tacy, co grają na pianinie bez znajomości nut
...phi...

Awatar użytkownika
bruce_lee
Posty: 277
Rejestracja: sobota 19 cze 2004, 00:00
Kontakt:

Re: Korektor, czyli equalizer

Post autor: bruce_lee » poniedziałek 07 lut 2005, 23:24

p.s. Są tacy, co grają na pianinie bez znajomości nut ...

**********************

na pianinie moze tak, ale na fortepianie juz sie tak nie da
[url=http://www.liveuser.pl]liveuser.pl[/url] /
[url=http://www.myspace.com/ansikte]le visage[/url]

ODPOWIEDZ