Strona 1 z 1

Jak zgrać utwór?

: czwartek 17 lut 2005, 13:24
autor: x5
witam!

posiadam korga x5d i cubase w kompie. naszła mnie taka nieodparta chęć nagrania kilka kawałków na płycie.

dzwięk zgrałem z syntezatora na kompa i niby wyszło, jest czysto, bez jakiś szumów ale jakoś tak bez duszy ( a bez tego w EL muzyce nie da rady ). może dlatego że korekcja jest jadna dla wszystkich partii? a gdybym zegrał każdy instrument oddzielnie?

Re: Jak zgrać utwór?

: czwartek 17 lut 2005, 19:14
autor: mysza
Samą korekcją nie uzyskasz satysfakcjonującego Cię efektu...Zeby wiedzieć jaki zabieg wykonać musisz slyszeć co jest nie tak i jakiej wtyczki(jeśli mówimy o Cubase)użyć ,żeby poprawić rezultat nagranego materialu. Nie wiem jaki jest Twój zasób wiedzy z realizacji dźwięku,ale skoro pytasz jak zgrać(de facto zrealizować) utwór, to chyba niewielki... Na poczatek polecam lekturę na tej Dowiesz sie w miarę dużo na temat realizacji.Sam zaczynalem od tej strony.Powodzenia...
[addsig]

Re: Jak zgrać utwór?

: czwartek 17 lut 2005, 19:26
autor: Elfuello
Jeśli chcesz mieć fajne brzmienie całości to powgrywaj oddzielnie ściezki i pobaw się rozłożeniem w panoramie poszczególnych instrumentów. Każdy instrument możesz oddzielnie korygować equalizerem, odpowiednio wyrównać głośność i dodać np. reverb *najlepiej do akompaniujących instrumentów) , który nadaje więcej "powietrza". Parę osób mi to poradziło ito działa:) Bo jeśli wgrasz wszystko na jedną ścieżkę to wyjdzie z tego lipa - wszystko takie zmącone i bardzo amatorskie. A tak to chociaż zsymulujesz nagranie jak w studio

Powodzenia
[addsig]

Re: Jak zgrać utwór?

: czwartek 17 lut 2005, 20:25
autor: mysza
Nie zapominaj o różnej maści delay`ach, za pomącą których można uzyskać ciekawe efekty.Rozlożenie w panoramie jest bardzo ważne-nie używaj zbyt wielu barw(instrumentów) w stereo, bo wyjdzie z tego steroefoniczna papka, każdy instrument osadzony w swoim paśmie(wyższa szkola jazdy ) ... dużo można pisać...Eksperymentuj!Najwazniejsza zasada: Jeśli brzmi dobrze to znaczy, że jest dobrze!
[addsig]

Re: Jak zgrać utwór?

: czwartek 17 lut 2005, 23:03
autor: x5
no właśnie! nie jest to takie proste jak się wydaje. faktycznie moja wiedza pod kątem realizacji jest bardzo mała, ale zamierzam się rozwijać.

kiedyś chciałem nagrywać kawałki i nagrywam, teraz chcę aby one brzmiały i mam nadzieję że z waszą pomocą zabrzmią.

nasówa mi się takie pytanie? czy zatem lepiej używać efektów które mam w syntezatorze czy może lepiej jakiś VST? właściwie to się słyszy bo raz taki jest leprzy, a raz taki ale może jest jakieś zdanie wyrobione z waszej strony.

Re: Jak zgrać utwór?

: czwartek 17 lut 2005, 23:14
autor: Elfuello
**********************

Krótko i zwięźle. Słuchaj, słuchaj i jeszcze raz słuchaj. A jak w końcu zgłupiejesz...to zrób sobie przerwę na kawę, wróć do swego muzycznego arcydzieła i.....słuchaj. Nie ma rad co jest lepsze. Ma brzmieć. Ma być czytelne w odbiorze. Ma pobudzać zmysły z lekką nutką dekadencji

Tak na poważnie to tylko Twoja wyobraźnia i dobry słuch są najlepszym efektem całości. Potem zaproś kogokolwiek...żonę, koleżankę, znajomą, rodziców....oni Ci najlepiej powiedzą czy to brzmi czy nie. Najbardziej krytyczni to - słuchacze

Trzymaj się i nie poddawaj - bo nie raz człowiekoi siły opadają jak już mu nic nie chce wyjśc!!

Pozdrawiam
[addsig]

Re: Jak zgrać utwór?

: wtorek 08 mar 2005, 19:27
autor: nelU
przedewszystkim dobry przetwornik A/D no i najlepiej jakis lampowy preamp .. z kompresorem jak trzeba. bedzie cieplo;)

Re: Jak zgrać utwór?

: wtorek 08 mar 2005, 21:43
autor: mysza
...przedewszystkim dobry przetwornik A/D no i najlepiej jakis lampowy preamp .. z kompresorem jak trzeba. bedzie cieplo;) ...

**********************

Już nie przesadzajmy z tymi lampowymi urzadzeniami...żeby bylo cieplo wystarczy odkrecić kaloryfer a poważnie to po co początkującemu takie urządzenie?Najpierw trzeba nauczyć się poslugiwać "podstawowym" sprzętem...
[addsig]

Re: Jak zgrać utwór?

: środa 09 mar 2005, 00:39
autor: bassman

Cytat:

"...Jeśli chcesz mieć fajne brzmienie całości to powgrywaj oddzielnie ściezki i pobaw się rozłożeniem w panoramie poszczególnych instrumentów. Każdy instrument możesz oddzielnie korygować equalizerem, odpowiednio wyrównać głośność i dodać np. reverb *najlepiej do akompaniujących instrumentów) , który nadaje więcej "powietrza". Parę osób mi to poradziło ito działa:)....."

**********************


x5

To co radza koledzy ma sens - oddzielne instrumenty, glosnosc, panorama, reverb, powietrze,itp... Jednak aby byc sprytniejszy i nie szukac "formuly" przy kazdym utworze mozesz podrazyc temat glebiej i starac sie zrozumiec w jakim celu te rzeczy sa naprawde uzywane. Oprocz tego zeby brzmialo dobrze- to wszyscy wiedza.





Powszechnie stosowana (przynajmniej w USA....) zasada to ustawienie panoramy tak jak zazwyczaj gra zespol na scenie; chodzac na klasowe koncerty zauwazysz ze prawie zawsze solidna i czytelna sekcja rytmiczna dobiega ze srodka- nigdy z boku; pomniejsze ozdobne instrumenty bywaja lekko porozmieszczane po bokach; do tego vocal jest najczesciej w roli glownej, bardzo czytelny. Stad mowi sie o ustawianiu panoramy oraz EQ. Sprawia sie sluchaczowi wrazenie obecnosci na koncercie.



Druga podstawowa zasada koncertowa to reverb (nieistniejacy w polskich nagraniach...). Ile razy slucham krajowych produkcji zdaje sie ze muzyka byla grana w prozni albo w puszce po konserwach. Natomiast z wlasnych koncertowych doswiadczen wynika duza i znaczace obecnosc poglosow- czy to maly klub, czy duzy stadion, wszedzie reverb jest podstawowym czynnikiem i komponentem materialu. Tak wiec sluchajac klasowych bluesowych plyt bez problemu mozna uslyszec maly klub; przy bardziej rockowych klimatach typu Van Halen da sie uslyszec duze stadionowe brzmienie. Nie bez przyczyny. Nawet jak slucham jazzu typu Fourplay to obecnosc "sceny" jest niesamowicie wyrazna. Stad starania w studio osadzenia nagranego materialu w pewnej przestrzeni- stad reverb.



Bledna jest opinia o kopiowaniu brzmienia plyty przez muzyka na koncercie, panuja tam warunki i prawa fizyki i mozna je przestrzegac albo nie. To w studio podstawa poprawnego nagrania jest znajomosc tego co sie dzieje na scenie- czyli jednym slowem znajomosc brzmienia instrumentow. Wbrew pozorom to co dobiega z glosnika gdy brzdekasz na instrumencie w studio to nie jest brzmienie instrumentu. Ci co chodza na klasowe koncerty wiedza....



pozdrowienia