Strona 2 z 2

Re: Nagrywanie - analogowo czy cyfrowo?

: niedziela 06 mar 2005, 19:05
autor: JacekH
> Nie polecam do zadnych zastosowan audio procesor marki AMD



> plyta na chipsecie i925



> Samplitude (wg mnie nieco mniej obciazajacy dla systemu).



Piękne kwiatki ) Pierwszego kwiatuszka nawet nie chce mi się komentować, bo znowu będzie neverending story, drugi kwiatuszek w szczególności nietrafiony - maskara temperatury, w poprawionym 925XE masakra PCI-E dla PCI, a trzeci kwiatuszek... W ogóle ciekawostka, bo wśród kombajnów Nuendo/Logicowo/Sonarowych, chyba akurat Samplitude jest najlżejszy. A czy jest konkurencją... Konkurencją może być realizator, a nie program... Zresztą ja się nie znam.



Pozdroowka,

Jacek

Re: Nagrywanie - analogowo czy cyfrowo?

: niedziela 06 mar 2005, 22:35
autor: Zbynia
każdy dobry program ma autosave....więc po co ups?

a to ze ntfs'a masz nie znaczy ze pliki ci zgina - pod xp pieknie komp z ntfs sie restartuje i pol dnia trwa sprawdzanie dlaczego....

a wiesz jakim "malutkim" klopotem jest odzysk plikow pod tym systemem?chyba nie........



i od zawsze pracuje na amd i nigdy nie mialem z tego powodu kłopotów

tym bardziej że nowe grzeja sie mniej od intela i nie wymagają airduct'a który pieknie huczy!!!!



co do pracy pod windowsem to trzeba miec pojecie z konfigurowaniem systemu(mac os nie ma 3/4 funkcji konfiguracyjnych dlatego mniej sie pieprzy) - i dziala rownie stabilnie!!!



w czasach cyfry ktora jest wszedzie jaki sens ma praca na analogu(kosztwnym w dodatku)?

a zaleta jest jedna i olbrzymia - praktycznie brak degradacji sygnalu jesli korzystasz z wysokiej jakosci efektow i wszystko przesylasz cyfrowo - analogowo wchodzi sygnal na karte i przesylany jest tylko do glosnikow....



no ale niestety nieco inne brzmienie ktore i tak dla 90% ludzi niema zadnej roznicy!!!





a mozliwosci?zrob timestrech na tasmie i potnij kilka sciezek i uloz sobie inaczej.....



no sa tez minusy ale bede musial tu zadac ytanie bo mnie nurtuje kilka rzeczy....


Re: Nagrywanie - analogowo czy cyfrowo?

: poniedziałek 07 mar 2005, 00:28
autor: karaczan_kuchenny
uważam , że wiodącym standardem światowym w dziedzinie realizacji nagrań studyjnych jest nagrywanie na taśmę , Pro toolsy i inne podobne systemy wykorzystuje się obecnie w śladowej ilości jedynie przy edycji , ewentualnie w niektórych fazach procesu masteringowego .Wszystkie liczące się studia nagraniowe ( Hit Factory , Chung King , Morrisound itp.) od wielu lat wyposażone są w STUDERy .Wiem , byłem , widziałem na własne oczy. W Polsce mało kogo stać na taki sprzęt , więc wszystko robi się sposobem... nagrywając na twarde dyski.

Re: Nagrywanie - analogowo czy cyfrowo?

: poniedziałek 07 mar 2005, 00:44
autor: AlfonsoRodeo
Wszystkie liczące się studia nagraniowe ( Hit Factory , Chung King , Morrisound itp.) od wielu lat wyposażone są w STUDERy .Wiem , byłem , widziałem na własne oczy. W Polsce mało kogo stać na taki sprzęt , więc wszystko robi się sposobem... nagrywając na twarde dyski....

**********************



WItam, co do ceny za takiego Studera, to powiedzialbym ,ze moze to byc kwestia sporna, wybacz. Jesli dobrze sie rozgladniesz, to takiego uzywanego, mozna kupic juz za ok 900 EUR, w koncu nikt nie kaze kupowac tego w Polsce a u nas ceny sa zwariowane. Wiadomo, kazdy chcialby miec fabrycznie nowy sprzet, lecz gdy mowa o budzetowym studio (a z tego co widac na tym Forum to tak jest), to chyba uzywany Studer jest alternatywa. Oczywiscie moge sie mylic, ale polecam Panstwa uwadze eBay oraz duze centrale posredniczace w sprzedazy urzadzen pro audio.



Pozdrawiam:)

Re: Nagrywanie - analogowo czy cyfrowo?

: poniedziałek 07 mar 2005, 00:55
autor: harrypotter
Wszystkie liczące się studia nagraniowe ( Hit Factory , Chung King , Morrisound itp.) od wielu lat wyposażone są w STUDERy .Wiem , byłem , widziałem na własne oczy. W Polsce mało kogo stać na taki sprzęt , więc wszystko robi się sposobem... nagrywając na twarde dyski....

**********************



Wyposazone z pewnoscia sa, pytanie tylko czy ich uzywaja...?



Nie tak dawno czytalem dyskusje na innym forum, gdzie jeden z uzytkownikow zakupil Studera zeby nagrywac bebny analogowo. I wkrotce okazalo sie, ze klienci owszem chetni byli na anaolg, ale po kalkulacji ceny zakupu tasmy decydowali sie na Protoolsa... Skonczylo sie na tym, ze gosc sprzedal Studera po paru miesiacach nieuzywania.

Re: Nagrywanie - analogowo czy cyfrowo?

: poniedziałek 07 mar 2005, 00:56
autor: AlfonsoRodeo
... Nie polecam do zadnych zastosowan audio procesora marki AMD, nawet modelu 64:-D.

**********************



A to ciekawe, bo ostatnio, do profesjonalnych zastosowan audio uzywa sie glownie AMD, w szczegolnosci dual Opteron....

**********************



Chcialbym sprostowac nieco swoja wypowiedz. Mowa w koncu o sprzecie o przystepnej cenie (przynajmniej ja taka cene mialem na mysli). Otoz, Opteron serii 800 to wydatek rzedu 4-5 tys zlotych za sam procesor, model serii 200 to okolo 2 tys zlotych. Chcialbym przypomniec, ze P4 kosztuje w okolicach 1.000 zlotych. Taka jest roznica. W takim przypadku nie byloby mowy o tanszej alternatywie dla MACa, lecz o produkcie porownywalnym cenowo.

Rozumiem,ze Opteron technologicznie moze stac wyzej od P4, nawet sie z tym zgadzam. To samo mozna powiedziec o Intel Itanium 2 czy Xeon, lecz cena jest odpowiednio wyzsza.

Re: Nagrywanie - analogowo czy cyfrowo?

: poniedziałek 07 mar 2005, 01:02
autor: MB
...uważam , że wiodącym standardem światowym w dziedzinie realizacji nagrań studyjnych jest nagrywanie na taśmę [...]

**********************

gdyby standardem światowym była taśma, to świat nie dopuściłby do zamknięcia ostatniej linii produkcyjnej taśmy, nieprawdaż? A skoro tak się dzieje, to najwyraźniej niezbyt wielkiej garstce maniaków na tym zależy...

Re: Nagrywanie - analogowo czy cyfrowo?

: poniedziałek 07 mar 2005, 01:21
autor: AlfonsoRodeo
gdyby standardem światowym była taśma, to świat nie dopuściłby do zamknięcia ostatniej linii produkcyjnej taśmy, nieprawdaż? A skoro tak się dzieje, to najwyraźniej niezbyt wielkiej garstce maniaków na tym zależy......

**********************



Zgodze sie calkowicie ze zdaniem Szanownego MB.

Tasma to juz chyba przezytek (przy obecnym stanie technologii), chyba cos dla koneserow, badz maniakow. Ma kilka wad, ktorych sie nie przeskoczy, chocby taka, ze trzeba tasmy przechowywac w atmosferze o odpowiedniej temperaturze i wilgotnosci, inaczej potrafi sie czasami nieco rozciagnac bad skurczyc :) . Odczulem to kiedys na wlasnej skorze, korzystajac z takiego wlasnie tasmowego Tascama. Bylo pozniej nieco problemow z synchronizacja ze sciezkami, ktore byly domontowywane do materialu ze szpuli.