Pytane o kolejność efektów

Dział dla początkujących adeptów sztuki realizacji. Nie krępuj się zwrócić ze swoją sprawą, nic nie jest proste a ta dziedzina już szczególnie.
Toffi
Posty: 70
Rejestracja: wtorek 08 lut 2005, 00:00
Kontakt:

Re: Pytane o kolejność efektów

Post autor: Toffi » sobota 02 lip 2005, 12:04

MB...

No właśnie. Co do tego szczególnego przypadku. Aż muszę skrobnąć na powyższego posta, bo u mnie z tym ogonem kwestia zupełnie ciepła.

Co prawda z pogłosem staram się działać nie na chama, najwięcej roboty z "rozstawianiem" instrumentów wykonuje mi korekcja częstotliwości (i panoramowanie via sprzętowy mikser - software'owe na moje ucho znacznie gorzej separują, zresztą w ogóle panoramuję na "końcu łańcucha" i jeszcze tylko idzie na to druga, sprzętowa kompresja - nic na chama rzecz jasna i powrót do kompa) ale faktycznie przy głębszym pogłosie, po kompresji (kompresji - pierwszy etap, ma się rozumieć), ten efekt ogona pojawiał się i przyznam, że nie za bardzo wiedziałem wtedy co robić... Na koniec tych wirtualnych klocków wpięłem noise gate, bez sensu. Próbowałem też odwrotnie - kompresja-pogłos...bez sensu, instrument znowu się rozmywał. Pytanie - (wiem, że temat rzeka ale...) chciałbym wiedzieć o jakim "łańcuchu" fachura pomyślałby w pierwszej kolejności (co do tego ogona)? Takie ustawienie klocków "na dzień dobry", by potem dalej hulać gałkami wedle prywatnego ucha?

Awatar użytkownika
devil
Posty: 849
Rejestracja: środa 05 mar 2003, 00:00

Re: Pytane o kolejność efektów

Post autor: devil » sobota 02 lip 2005, 12:38

a ja mam takie pytanie.

w programach typu CubaseSX czy CoolEditPro, jak wglada sprawa standardowego EQ ktory jest dostepny dla kazdego sladu. Czy on działa jako pierwszy na slad, jeszcze przed efektami w petli FX??

I tak, zadko z niego korzystam, gdyz najczesciej zazuzcam EQ jako efekt, ale tak z ciekawosci pytam :D



Pozdrawiam
Proszę zanotować! "odmawia wypisania spisu sprzętu studyjnego w sygnaturce"

jurekrpm
Posty: 1
Rejestracja: piątek 07 sty 2005, 00:00

Re: Pytane o kolejność efektów

Post autor: jurekrpm » sobota 02 lip 2005, 13:36

0 + 0 + o

takie jest to wasze forum

niestety

jurek

Awatar użytkownika
MB
Posty: 3318
Rejestracja: wtorek 09 kwie 2002, 00:00

Re: Pytane o kolejność efektów

Post autor: MB » sobota 02 lip 2005, 20:13

cóż za kulturalne entree

piotr
Posty: 80
Rejestracja: poniedziałek 20 maja 2002, 00:00

Re: Pytane o kolejność efektów

Post autor: piotr » sobota 02 lip 2005, 23:51

...a ja mam takie pytanie.

w programach typu CubaseSX czy CoolEditPro, jak wglada sprawa standardowego EQ ktory jest dostepny dla kazdego sladu. Czy on działa jako pierwszy na slad, jeszcze przed efektami w petli FX??

I tak, zadko z niego korzystam, gdyz najczesciej zazuzcam EQ jako efekt, ale tak z ciekawosci pytam :D



Pozdrawiam...

**********************

Cześć,

W Cubase SX masz do dyspozycji 8 insertów z czego pierwsze 6 znajduje się przed EQ i Volumem (fader) i kolejne dwa są za Faderem.Czyli łańcuch jest taki: inserty 1 do 6 ->EQ->Fader->Inserty 7 i 8. Sygnały dla wysłek są pobierane z dwóch miejsc:

1. za korektorem a przed faderem (pre-fader sends)

2. z za ostatniego insertu (post-fader sends).

Wszystko znajduje się w podręczniku "Operaton Manual": rozdział 11 strona 264.

Pozdrawiam

Piotr

Awatar użytkownika
Humbucker
Posty: 110
Rejestracja: niedziela 03 kwie 2005, 00:00

Re: Pytane o kolejność efektów

Post autor: Humbucker » piątek 08 lip 2005, 00:21

...chłopaki zlitujmy sie nad nim - bo chłopak nie zaśnie..

**********************



Prawda jest taka ze kazdy na sprzecie na 2 tys zl moze sobie nagrac utwur w zajebistej jakosci( jak dla normalnego sluchacza). NIe trzeba w cale miec kompresorow za xxxx zl... To ze ze tak wysmiano moje pytanie swiadczy tylko o tym ze ludzie ktorzy maja profesjonalne studia wiedza to i celowo nie chca pomagac poczatkujacym takim jak ja.

Tak samo bylo w studiu w ktorym nagrywalem demo... realizator od poczatku podniecal sie ze ma pro toolsy i ze w ogole sa zajebiste a jak mu powiedzialem ze tez je mam to zaczal mi gadac ze to jest tylko program a wszystko zalezy od kompresorow i karty muzyczej.

Nie chce robic muzy dla jakis zafajdanych audiofilow, ktorzy wyzsza jakosc danego nagrania potrafia rozroznic tylko na monitorach za 5 tys zl, tylko dla ludzi co sluchaja na zwyklych wizach hi-fi itp.



Taka jest prawda..roznica w jakosci nagran homerecordingu a profesjonalnymi studiami sie coraz bardziej zamydla, a ludziom ktorzy wydali nie raz pol swojego dorobku zyciowego po prostu nie chca przyjac tego do wiadaomosci i takie glupoty wygaduja na tym forum jak powyzej..

ODPOWIEDZ