Samson Co2 i nagrywanie gitar

Dział dla początkujących adeptów sztuki realizacji. Nie krępuj się zwrócić ze swoją sprawą, nic nie jest proste a ta dziedzina już szczególnie.
Awatar użytkownika
Koval
Posty: 75
Rejestracja: niedziela 27 mar 2005, 00:00

Re: Samson Co2 i nagrywanie gitar

Post autor: Koval » wtorek 12 lip 2005, 15:23





Ciekawa ta teoria z kreceniem brzmienia pieca dla celow recordingowych, hehe Tego sie raczej na piecu nie kreci, predzej jest od tego EQ w konsoli, albo w DAW......

**********************

chodzi mi o to że trzeba pokręcić na piecu aby uzyskać wyjściowo dobre brzmienie, takie jak chcemy, a potem to już taniec z mic, a przy rejestracji śladu to bym raczej na konsoli eq nie kręcił tylko po bo przesunięcia fazowe nsię robią i.... lYYYYpa !!!



pozdr.

Awatar użytkownika
msieczko
Posty: 458
Rejestracja: środa 08 maja 2002, 00:00

Re: Samson Co2 i nagrywanie gitar

Post autor: msieczko » wtorek 12 lip 2005, 16:23

Ciekawa ta teoria z kreceniem brzmienia pieca dla celow recordingowych, hehe Tego sie raczej na piecu nie kreci, predzej jest od tego EQ w konsoli, albo w DAW......

**********************

to nie teoria tylko praktyka
Warszawa - 'home' studio

Awatar użytkownika
szkudlik
Posty: 1732
Rejestracja: czwartek 26 lut 2004, 00:00

Re: Samson Co2 i nagrywanie gitar

Post autor: szkudlik » wtorek 12 lip 2005, 16:32

Ciekawa ta teoria z kreceniem brzmienia pieca dla celow recordingowych, hehe Tego sie raczej na piecu nie kreci, predzej jest od tego EQ w konsoli, albo w DAW......

**********************

chodzi mi o to że trzeba pokręcić na piecu aby uzyskać wyjściowo dobre brzmienie, takie jak chcemy, a potem to już taniec z mic, a przy rejestracji śladu to bym raczej na konsoli eq nie kręcił tylko po bo przesunięcia fazowe nsię robią i.... lYYYYpa !!!

**********************



Przesuniecia sie zrobia w kazdym przypadku, EQ w piecu tez takowe wnosi.



Krecic mozna w dowolnym miejscu, tutaj akurat nie ma specjalnie zastrzezen od strony technicznej.

Poza moze tym - nie naciskal bym raczej na gitarzyste zeby sobie cos pozmienial - a nich gra jak chce i jak mu wygodnie - wtedy zagra przeciez lepiej. A ja i tak dokrece juz w mixie do tego co bedzie trzeba.


[addsig]
Ilu realizatorów potrzeba żeby wkręcić żarówkę?

Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej

Awatar użytkownika
wyderko
Posty: 234
Rejestracja: piątek 24 gru 2004, 00:00
Kontakt:

Re: Samson Co2 i nagrywanie gitar

Post autor: wyderko » wtorek 12 lip 2005, 17:38

...robie sobie muzyke i chcialbym by brzmiala jak najlepiej - i o takie zastosowanie mi chodzi ;)

Budzet budzetem - jesli widze ze moge kupic mikrofon za 300 zł plus zasilanie phantom 150 zamiast mikrofonu za 700 zł i ten tanszy jest niby lepszy lub taki sam to ofkoz wybieram samsona.

Pytanie brzmi tylko czy warto.

Jak juz mowilem gitara bezposrednio do kompa podlaczona brzmi strasznie plyko. NIe slychac tej glębi ktora slysze grają sobie normalnie.

NIe chodzi mi dokladnie o samo brzmienie w sensie brzmienie - bo nie jestem purysta do tego stopnia by wymagac od mikrofonu nagrania wszystkiego odrazu zajebiscie git a potem wszystkim sie chwalic ze idealnie lezy w mixie bez zabawy z eq - no nie doprzesady - zakladam ze zylka pierdząca mi nie peknie jesli troche nad samym brzmieniem posiedze jeszcze przy kompie.

Chodzi o to by mi ten mikrofon jednak złapał w miare to co slysze - zeby tą dusze gitary bylo slychac, pociąganie palców itp i by bylo to odpowiednio glosne i bez szumow po normalizacji.

Do tej pory probowałem wokalowym shure pg 58 na gitarze - hehe ;)

Wiec chcialbym by bylo to lepsze od pg58 i od kabla ;)

Rozumiem ze gitary zazwyczaj nagrywa sie wlasnie paluszkowym tak?...

**********************



Jeśli ma to być nagrywanie TYLKO gitary akustycznej, z profesjonalnym rezultatem, to raczej paluszek (tak, właśnie gitary akustyczne najczęściej nagrywa się paluszkami, z tym, że ceny w tym przypadku są większe, musisz się liczyć z wydatkiem grubo podad 1000 zł). Ale widzę, że to będzie zwykłe domowe nagrywanie, dlatego według mnie najlepiej kupić jakiś bardziej uniwersalny mikrofon "wielkomembranowy", jakieś budżetowe modele SP, Oktava, MXL. Dadzą sobie lepiej rade niż jakieś tanie paluszki.
IWK.org.pl - Inteligentna Wyszukiwarka Koncertów

Awatar użytkownika
Blasi
Posty: 10
Rejestracja: czwartek 27 sty 2005, 00:00
Kontakt:

Re: Samson Co2 i nagrywanie gitar

Post autor: Blasi » środa 13 lip 2005, 14:50

zauwazylem ze ten paluszkowaty samson czesto jest sprzedawany w parze - czyli dwa.

Czy to jest wazne przy nagrywaniu gitary? nie wystarczy jeden? i np dograc gitare po raz drugi?

www.blasi.prv.pl

Gitara, piano, stringi w łamanych podkladach - innymi słowy elektronika + natura w łagodnych klimatach z gatunku o nazwie "muzyka".

jeden z adminów serwisu FruityArt
www.fruityart.org

Awatar użytkownika
wyderko
Posty: 234
Rejestracja: piątek 24 gru 2004, 00:00
Kontakt:

Re: Samson Co2 i nagrywanie gitar

Post autor: wyderko » środa 13 lip 2005, 16:01

...zauwazylem ze ten paluszkowaty samson czesto jest sprzedawany w parze - czyli dwa.

Czy to jest wazne przy nagrywaniu gitary? nie wystarczy jeden? i np dograc gitare po raz drugi?

...

**********************



1. Nagranie giatary 2 mikrofonami i nagranie 2 razy da zupełnie inne rezultaty.

2. Raczej wystarczy jeden, a para jest sprzedawana do zastosowań takich, jak np. overheady.
IWK.org.pl - Inteligentna Wyszukiwarka Koncertów

Awatar użytkownika
vasyl
Posty: 347
Rejestracja: poniedziałek 22 wrz 2003, 00:00

Re: Samson Co2 i nagrywanie gitar

Post autor: vasyl » środa 13 lip 2005, 16:28

2. Raczej wystarczy jeden, a para jest sprzedawana do zastosowań takich, jak np. overheady....

**********************

albo do nagrań stereo.


ODPOWIEDZ