Konfiguracja studia

Dział dla początkujących adeptów sztuki realizacji. Nie krępuj się zwrócić ze swoją sprawą, nic nie jest proste a ta dziedzina już szczególnie.
Awatar użytkownika
jazzooo
Posty: 16
Rejestracja: niedziela 14 sie 2005, 00:00

Re: Konfiguracja studia

Post autor: jazzooo » czwartek 18 sie 2005, 00:14

...Sprzęt o którym pisałem wcześniej chce tak podłączyć abym przy nagraniu wokalu nagrywał czysty wokal bez efektu, ale żeby wokalista miał wokal z efektem i to co sobie życzy z pozostałych nagranych śladów. Czy jest to możliwe w samym Cubase? czy potrzeba mi do tego jakieś urządzenie?, na razie tyle.



Nic wiecej nie potrzebujesz. Sytuacja jest dosc prosta. Jak rozumiem, sa dwa problemy - proporcje i efekty (czyli w sumie poglos). Dosc duzo zalezy od tego, jak bardzo "upierdliwy" jest wokalista i jak mocny masz komputer. Niezalezny odsluch realizuje sie dosc latwo - Cubase ma przeciez sendy, i to nawet stereo . Przy ich pomocy robisz inny miks dla wokalisty i wysylasz to na inne wyjscia karty, a stamtad do sluchawek. Klopotem moze byc odsluchiwanie tego miksu - warto miec na przyklad "zrownoleglone" sluchawki w rezyserce. Na takie okolicznosci warto tez zgrac sobie wstepnie podklad na dwa slady w proporcjach akceptowalnych przez wokaliste, bo ustawianie kilkudziesieciosladowego podkladu za pomoca sendow to nie jest najlepszy pomysl, a poza tym - jest jeszcze problem efektow. Aby wokalista mogl dostac efekt do sluchawek, komputer musi go "uciagnac", a wiec im mniej sladow tym lepiej. W wiekszosci przypadkow mozna sobie poradzic z takim samym miksem dla wokalisty i do rezyserki - oczywiscie wtedy Ty musisz sie naginac do dziwnych proporcji wokalisty (duzo wokalu, malo podkladu), nigdy odwrotnie. W pracy z "zywym elementem wykonawczym" bardzo istotne jest minimalizowanie opoznien, bo wplywaja one moze nie na rownosc, ale na pewno na samopoczucie wykonawcy. Zeby opoznienia byly male, karta musi pracowac z malym buforem, a to przy wiekszej ilosci sladow i efektow oznacza klopoty - dropy, trzaski itp. Stad przydaje sie zgranie podkladu i nagrywanie wokalu nawet w innej sesji - trzy slady, jeden poglos - mysle, ze kazdy komp to uciagnie. Problemy z latencja mozna omijac korzystajac z "bezlatencyjnego" odsluchu z wykorzystaniem miksera DSP karty albo samego kubusia, ale wtedy mamy problem z poglosami z komputera. Dlatego niektorzy maja najtanszy poglos sprzetowy tylko dla wokalisty, zeby zapewnic mu "poczucie komfortu". Jezeli masz jakis taki poglos, to mozna go tak wykorzystac, a masz mikser, wiec bez problemu sobie podlaczysz - podklad na jakies wejscie stereo, wokal na mono, efekt normalnie send-return - mikser realizuje tylko miks dla wokalisty, Ty sluchasz z glownego wyjscia kubusia. No... na razie tyle ...

**********************

OGROMNE DZIĘKI!!!, teraz mi działa bez problemu



Pozdrawiam serdecznie
[addsig]

ODPOWIEDZ