Co zrobić aby kawałek nie brzmiał plastikowo?

Dział dla początkujących adeptów sztuki realizacji. Nie krępuj się zwrócić ze swoją sprawą, nic nie jest proste a ta dziedzina już szczególnie.
juniorekkk
Posty: 4
Rejestracja: czwartek 03 lis 2005, 00:00

Co zrobić aby kawałek nie brzmiał plastikowo?

Post autor: juniorekkk » czwartek 03 lis 2005, 11:54

Witam wszystkich....Pytanie moje dotyczy tego , co trzeba zrobić oraz jakich narzędzi użyć aby kawałki zrobione na

komputerze nie brzmiały sztucznie..Aby barwy dźwięków nie brzmiały plastikowo... Nie używam sampli wycinanych z

utworów , wszystko robie na MIDI używając wtyczkach i banków dźwięków...Ale to wszystko jednak ma smak tego

plastiku..Czy są jakieś wtyczki , zasady którymi trzeba się kierować aby to wszystko grało naturalnie , artykuły na

ten temat..JEŻELI TAK TO PROSZĘ NIE ODPISYWAĆ NA MEGO POSTA TYLKO PODAĆ LINKI DO NICH JUŻ JA SAM SOBIE PORADZĘ... Do

pracy używam swoistego Kombajnu produkcyjnego... Nuendo 3 , Reason 3.0 , Abletona Live 5.0 , FLStudio 5 wszystko mam

połączone ze sobą przez ReWired...Krótko mówiąc byłbym wdzięczny za jaką kolwiek pomoc....



POZDRAWIAM SERDECZNIE WSZYSTKICH PRODUCENTÓW



Juniorekkk:-)))))

pawello
Posty: 968
Rejestracja: piątek 02 maja 2003, 00:00
Lokalizacja: Polska

Re: Co zrobić aby kawałek nie brzmiał plastikowo?

Post autor: pawello » czwartek 03 lis 2005, 12:10

Aby kawalki nie brzmialy plastikowo polecam zmienic zestaw odsluchowy z plastikowego na drewniany - wtedy beda brzmiec drewniano..

A w sumie to w wiekszosci wypadkow ze wzgledu na konstrukcje membran w duzej czesci beda brzmiec metalowo a niekiedy kevlarowo i papierowo..



Bardziej powaznie - duzo zalezy od doboru barwy i wykonania na instrumencie.. Przykladowo - nie ma sie co wysilac na zrobienie realistycznej partii saxofonu solo z probki w karcie muzycznej.. TO SE NE DA.. Lepiej zrezygnowac z tej partii i nagrac podobna innym instrumentem - ktory zabrzmi bardziej realistycznie.. Dobre wykonanie i dbalosc o brzmienie w fazie wgrywania sladow to 80% sukcesu przy nagraniach.. Jesli chodzi ci o tzw "polepszanie" czy tez "ulampianie" itd - to nie liczylbym na cuda jesli instrument na ktorym grales nie brzmi sam w sobie lub zagrales partie po sztubacku..
[addsig]
pozdrawiam.

DogHead
Posty: 625
Rejestracja: czwartek 05 cze 2003, 00:00

Re: Co zrobić aby kawałek nie brzmiał plastikowo?

Post autor: DogHead » czwartek 03 lis 2005, 12:33

... Nuendo 3 , Reason 3.0 , Abletona Live 5.0 , FLStudio 5 wszystko mam połączone ze sobą przez ReWired ...



POZDRAWIAM SERDECZNIE WSZYSTKICH PRODUCENTÓW



*****



Producentow oprogramowania znaczy sie?

juniorekkk
Posty: 4
Rejestracja: czwartek 03 lis 2005, 00:00

Re: Co zrobić aby kawałek nie brzmiał plastikowo?

Post autor: juniorekkk » czwartek 03 lis 2005, 13:45

...Aby kawalki nie brzmialy plastikowo polecam zmienic zestaw odsluchowy z plastikowego na drewniany - wtedy beda brzmiec drewniano..

A w sumie to w wiekszosci wypadkow ze wzgledu na konstrukcje membran w duzej czesci beda brzmiec metalowo a niekiedy kevlarowo i papierowo..



Bardziej powaznie - duzo zalezy od doboru barwy i wykonania na instrumencie.. Przykladowo - nie ma sie co wysilac na zrobienie realistycznej partii saxofonu solo z probki w karcie muzycznej.. TO SE NE DA.. Lepiej zrezygnowac z tej partii i nagrac podobna innym instrumentem - ktory zabrzmi bardziej realistycznie.. Dobre wykonanie i dbalosc o brzmienie w fazie wgrywania sladow to 80% sukcesu przy nagraniach.. Jesli chodzi ci o tzw "polepszanie" czy tez "ulampianie" itd - to nie liczylbym na cuda jesli instrument na ktorym grales nie brzmi sam w sobie lub zagrales partie po sztubacku..

...

**********************

Dzięki za poradę zwłaszcza z tymi glośnikami jednak chyba zmienie na drewniane niech kawałki brzmia drewnianie



Jeżeli chodzi o granie i instrumenty VST to używam tych które są zazwyczaj podawane jako te najbardziej optymalne i zalecane do robienia muzyki np..całe pakiety NI Electronic Instruments 2 XT , Arturie ARP2600V..B4 ..itd....

Chodzi mi oto tylko że są jakieś triki którymi można troszkę oszukać ucho ludzie... jak naprzykład dodać szum albo coś żeby to brzmiało bardziej naturalnie..

juniorekkk
Posty: 4
Rejestracja: czwartek 03 lis 2005, 00:00

Re: Co zrobić aby kawałek nie brzmiał plastikowo?

Post autor: juniorekkk » czwartek 03 lis 2005, 13:46

...... Nuendo 3 , Reason 3.0 , Abletona Live 5.0 , FLStudio 5 wszystko mam połączone ze sobą przez ReWired ...



POZDRAWIAM SERDECZNIE WSZYSTKICH PRODUCENTÓW



*****



Producentow oprogramowania znaczy sie? ...

**********************

Nie będę cię wyprowadzać z błęduuu

Awatar użytkownika
MB
Posty: 3318
Rejestracja: wtorek 09 kwie 2002, 00:00

Re: Co zrobić aby kawałek nie brzmiał plastikowo?

Post autor: MB » czwartek 03 lis 2005, 13:55

To nie jest kwestia instrumentów. Aby kawałki nie brzmiały plastikowo należy zaangażować prawdziwych muzyków, którzy potrafią grać.

Awatar użytkownika
Bartos
Posty: 375
Rejestracja: niedziela 11 lip 2004, 00:00

Re: Co zrobić aby kawałek nie brzmiał plastikowo?

Post autor: Bartos » czwartek 03 lis 2005, 14:21

...To nie jest kwestia instrumentów. Aby kawałki nie brzmiały plastikowo należy zaangażować prawdziwych muzyków, którzy potrafią grać....

**********************



a potem prawdziwych realizatorow i rezyserow dzwieku ktorzy to wszystko zarejestruja/zmiksuja/zmasterują.



...



a swoja droga, widze jeszcze swiatelko w tunelu: nawet jesli ktos posiada oprogramowania za 20000 pln to jest to wciaz za malo, aby wykrecic "zawodowe" a nie plastikowe brzmienie. Oczyscie za malo o tych zawodowców :)



pozdrawiam wszystkich legalnych użytkowników oraz tych, którzy znają się na oprogramowaniu na którym pracują



(autora pytania przepraszam za "lekką" docinkę)



bjortos

Awatar użytkownika
matiz
Posty: 3424
Rejestracja: poniedziałek 29 wrz 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Co zrobić aby kawałek nie brzmiał plastikowo?

Post autor: matiz » czwartek 03 lis 2005, 14:44

Do pracy używam swoistego Kombajnu produkcyjnego... Nuendo 3, Reason 3.0 , Abletona Live 5.0 , FLStudio 5 wszystko mam połączone ze sobą przez ReWired.



Tu jest Twoj problem - masz za duzo za dobrego. Serio. Jakbys zaczal od czterosladu kasetowego i jednego multiefektu, szybko nauczylbys sie wykorzystywac to, co masz, a tak masz za duzo wszystkiego, za duzo mozliwosci, za duzo wtyczek, instrumentow, efektow... Czlowiek moze sie w tym pogubic... Sprobuj zrobic cokolwiek z pewnymi ograniczeniami - ilosci sladow, efektow, aranzacji, czego tam. Zrob tak, zeby brzmialy dwa slady bez efektow - jezeli nie bedziesz umial tego, to szescdziesiat tym bardziej nie zabrzmi.

ODPOWIEDZ