Dziwne sekwencery ery Atari
Re: Dziwne sekwencery ery Atari
..nie nie pod javę... daj spokój...
instalowany jako *.sisx...
WOW, a da radę, widziałeś już takie cudo? Ponawiam pytanie o interfejs.
[addsig]
instalowany jako *.sisx...
WOW, a da radę, widziałeś już takie cudo? Ponawiam pytanie o interfejs.
[addsig]
Wiedza zawsze ileś tam kosztuje, głupoty i niewiedzy nie da się oszacować.
-
- Posty: 510
- Rejestracja: piątek 08 lip 2005, 00:00
- Kontakt:
Re: Dziwne sekwencery ery Atari
WOW, a da radę, widziałeś już takie cudo?
**********************
przed chwila zainstalowalem atari800emulator (symbian s60 v3)
troche w sobie ma biosów atari...
jutro stestuje to z sekwencerami
Ponawiam pytanie o interfejs.
...
**********************
z interfejsem midi nic mi nie wiadomo niestety
http://www.myspace.com/audiophone
Re: Dziwne sekwencery ery Atari
...z interfejsem midi nic mi nie wiadomo niestety...
No właśnie, cóż z więc z takiego sekwencera a'la Atari ST skoro nie ma on jak sterować urządzeniami zewnętrznymi
. Tu jedynym uniwersalnym rozwiazaniem jest możliwość zapisania sekwencji do pliku MIDI. Warto też pamiętać, iż każdy ze wspomnianych wyżej sekwencerów to coś znacznie więcej niż gierki sterowane raptem kilkoma kursorami (mowa o tych już dostępnych z platformy Atari jako *.sis(x)).
[addsig]
No właśnie, cóż z więc z takiego sekwencera a'la Atari ST skoro nie ma on jak sterować urządzeniami zewnętrznymi

[addsig]
Wiedza zawsze ileś tam kosztuje, głupoty i niewiedzy nie da się oszacować.
Re: Dziwne sekwencery ery Atari
wpadłem na taki szatański pomysł... aby odpalić to na mojej nokii E51, na emulatorze atari... i mieć sekwencery zawsze pod ręką ?
**********************
Czyżby byl z ciebie az taki pracocholik?

Re: Dziwne sekwencery ery Atari
...
wpadłem na taki szatański pomysł... aby odpalić to na mojej nokii E51, na emulatorze atari... i mieć sekwencery zawsze pod ręką ?
**********************
Czyżby byl z ciebie az taki pracocholik?
...
**********************
nie pracoholik a midioman midioman
wpadłem na taki szatański pomysł... aby odpalić to na mojej nokii E51, na emulatorze atari... i mieć sekwencery zawsze pod ręką ?
**********************
Czyżby byl z ciebie az taki pracocholik?

...
**********************
nie pracoholik a midioman midioman

Re: Dziwne sekwencery ery Atari
Warto tu wiedzieć, że różnica pomiędzy Atari 800 (coś tam), a serią ST to lata naszej tamtejszej technologii! W tym świetle mało kto pewnie wie (pamięta), iż jak pokazało się Atari ST, to akurat nasza piękna kraina (od DDR do... gdzieś tam) miała embargo na komputery16-to bitowe. A ówczesny, trzpienny ZSSR jeszcze dłużej.
Stąd też mało kto pewnie też i wie, skąd ten ostatni brał za praktycznie bezcen procesory 16-bitowe do pierwszych swych "normalnych" rakiet.
I nie chodzi tu bynajmniej o Atari, lecz o instrumenty które zawierały ten sam procesor na pokładzie.
Dziś pewnie możnaby było już zrobić wręcz ankietę z nagrodami o jakim instrumencie tu prawimy
[addsig]
Stąd też mało kto pewnie też i wie, skąd ten ostatni brał za praktycznie bezcen procesory 16-bitowe do pierwszych swych "normalnych" rakiet.
I nie chodzi tu bynajmniej o Atari, lecz o instrumenty które zawierały ten sam procesor na pokładzie.
Dziś pewnie możnaby było już zrobić wręcz ankietę z nagrodami o jakim instrumencie tu prawimy

[addsig]
Wiedza zawsze ileś tam kosztuje, głupoty i niewiedzy nie da się oszacować.
Re: Dziwne sekwencery ery Atari
Stąd też mało kto pewnie też i wie, skąd ten ostatni brał za praktycznie bezcen procesory 16-bitowe do pierwszych swych "normalnych" rakiet.
**********************
proszę o podpowiedź - czy ten produkt był radioaktywny?
**********************
proszę o podpowiedź - czy ten produkt był radioaktywny?


Re: Dziwne sekwencery ery Atari
...czy ten produkt był radioaktywny?
...
Być może, skoro jego aura przyciągła miliony
.
Niestety, w tamtych czasach w naszym pieknym kraju przekladało się to głównie na lizanie szyby ekspozycji (dla doskonałej większości zainteresowanych).
Dla ułatwienia podpowiem, iż procesor był jak najbardziej ok, za to instrumentowi mocno brakowało pary w płucach (czyt. systemie) i odziewku (czyt. jakości wykonania), głównie w pierwszych seriach.
[addsig]


Być może, skoro jego aura przyciągła miliony

Niestety, w tamtych czasach w naszym pieknym kraju przekladało się to głównie na lizanie szyby ekspozycji (dla doskonałej większości zainteresowanych).
Dla ułatwienia podpowiem, iż procesor był jak najbardziej ok, za to instrumentowi mocno brakowało pary w płucach (czyt. systemie) i odziewku (czyt. jakości wykonania), głównie w pierwszych seriach.
[addsig]
Wiedza zawsze ileś tam kosztuje, głupoty i niewiedzy nie da się oszacować.