Re: Czy C++ to konieczność?
: niedziela 09 maja 2004, 11:01
...To, czego dotyczy ta dyskusja, to kwestia efektywności i przyjazności, od której zależy, ile człowiek się umęczy implementując dane zadanie...
Zgadzam się w całej rozciągłości . Jestem prawie pewien, że kol. Golabek przed magisterką nie będzie tracił czasu ani na C++, ani Pascala, Delphi, czy inne takie tam ... Nawet gdyby musiał. I słusznie, po co wyłamywać drzwi jak się nie jest stolarzem. Piszę to w odniesieniu do faktu, że nie wspomniał o tym, iż umiejętność profesjonalnego programowania będzie mu do czegoś jeszcze potrzebna.
A skoro tak, to z całą odpowiedzialnością polecam program The Games Factory (rozwinięcie programu Klick&Play). Chociaż jego nazwa sugeruje, że jest to program do budowania gier (co jest jak najbardziej prawdą) to pozwala na tworzenie całkiem profesjonalnych programów edukacyjnych. Jako autor i konsultant wielu z nich, wiem o czym piszę. Kiedyś - całkiem niechcący - udało mi się nawet rozpętać małą burzę medialną na temat wyższości tego rodzaju programów nad ogólnie obecnie przyjętymi za standard w edukacyji dzieci. A chodziło o to, że po co bez sensu kopać (myszką) np. nieszczęsnego i siermiężnego żółwia (Logo Komeniusz) skoro od samego początku dzieciak mógłby być uczony jak radzić sobie z prostymi algorytmami (nie zdając sobie nawet sprawy, że chodzi o programowanie obiektowe) budując własny(!) i przydatny dla siebie program, bawiąc się przy tym przednie. Cała bitwa poszła nie tylko na argumenty, lecz także przykłady. I za każdym razem "ciału" pedagogicznemu oczy robiły się jak spodki, coraz większe, większe ... Mógłbym długo pisać.
Wracając do sprawy. Golabek, tylko skorzystanie z tego typu programu zagwarantuje Ci, że dotrzesz na czas do celu ze swym projektem. Ze swej strony (choć nie znam głównych założeń i zamierzeń), jestem przekonany, że w trzy miesiące - wliczając w to naukę samego programu - dasz radę go zrealizować.
Program The Games Factory 1.04 PL (free, polska wersja!) znajdziesz na płycie Twój Niezbędnik 04/2002 magazynu Komputer Świat Extra.
P.S. I jeszcze coś. Dając do ręki dzieciakowi "własnoręcznie spłodzony" program znacznie wzrasta (czasem mocno nadwątlony) autorytet ojcowski. Stwierdzone organoleptycznie . Polecam wszystkim zainteresowanym.
[addsig]
Zgadzam się w całej rozciągłości . Jestem prawie pewien, że kol. Golabek przed magisterką nie będzie tracił czasu ani na C++, ani Pascala, Delphi, czy inne takie tam ... Nawet gdyby musiał. I słusznie, po co wyłamywać drzwi jak się nie jest stolarzem. Piszę to w odniesieniu do faktu, że nie wspomniał o tym, iż umiejętność profesjonalnego programowania będzie mu do czegoś jeszcze potrzebna.
A skoro tak, to z całą odpowiedzialnością polecam program The Games Factory (rozwinięcie programu Klick&Play). Chociaż jego nazwa sugeruje, że jest to program do budowania gier (co jest jak najbardziej prawdą) to pozwala na tworzenie całkiem profesjonalnych programów edukacyjnych. Jako autor i konsultant wielu z nich, wiem o czym piszę. Kiedyś - całkiem niechcący - udało mi się nawet rozpętać małą burzę medialną na temat wyższości tego rodzaju programów nad ogólnie obecnie przyjętymi za standard w edukacyji dzieci. A chodziło o to, że po co bez sensu kopać (myszką) np. nieszczęsnego i siermiężnego żółwia (Logo Komeniusz) skoro od samego początku dzieciak mógłby być uczony jak radzić sobie z prostymi algorytmami (nie zdając sobie nawet sprawy, że chodzi o programowanie obiektowe) budując własny(!) i przydatny dla siebie program, bawiąc się przy tym przednie. Cała bitwa poszła nie tylko na argumenty, lecz także przykłady. I za każdym razem "ciału" pedagogicznemu oczy robiły się jak spodki, coraz większe, większe ... Mógłbym długo pisać.
Wracając do sprawy. Golabek, tylko skorzystanie z tego typu programu zagwarantuje Ci, że dotrzesz na czas do celu ze swym projektem. Ze swej strony (choć nie znam głównych założeń i zamierzeń), jestem przekonany, że w trzy miesiące - wliczając w to naukę samego programu - dasz radę go zrealizować.
Program The Games Factory 1.04 PL (free, polska wersja!) znajdziesz na płycie Twój Niezbędnik 04/2002 magazynu Komputer Świat Extra.
P.S. I jeszcze coś. Dając do ręki dzieciakowi "własnoręcznie spłodzony" program znacznie wzrasta (czasem mocno nadwątlony) autorytet ojcowski. Stwierdzone organoleptycznie . Polecam wszystkim zainteresowanym.
[addsig]