Skrzypce solo - w czym najlepiej?

Jeśli chcesz zasięgnąć rady, podzielić się doświadczeniem w trudnej sztuce samodzielnego programowania - to tu jest miejsce, aby tego dokonać.
Awatar użytkownika
Marc.De.Marx
Posty: 168
Rejestracja: piątek 27 sie 2004, 00:00

Re: Skrzypce solo - w czym najlepiej?

Post autor: Marc.De.Marx » niedziela 14 sie 2005, 12:29

No jest super. jak na taka wage pliku 56MB

(full wersja) to rewelacja .

Awatar użytkownika
Sixtus
Posty: 111
Rejestracja: środa 12 mar 2003, 00:00

Re: Skrzypce solo - w czym najlepiej?

Post autor: Sixtus » niedziela 14 sie 2005, 16:09



To nie jest kolekcja sampli.. to specyficzny syntezator oparty w czesci na samplach..

...

**********************

Doskonale zdaje sobie z tego sprawe. Chcialem jedynie podkreslic, jak synteza w tym przypadku wygrała z kolekcjami sampli.Nie slyszalem nigdy tak wiernie grających, wirtualnych skrzypiec, a jesli jeszcze dodamy, ze tak doskonale efekty da sie osiagnac praktycznie zadnym nakladem pracy edycyjnej, to jest to mistrzostwo swiata.

Mam za soba juz pare chwil zabawy z ta wtyczka. Na pewno zasymulowane instrumenty smyczkowe brzmia tu lepiej od detych blaszanych pod wzgledem realizmu wykonawczego, jak i samego brzemienia.

na stronie synful.com sa informacje na temat planowanych produktow - miedzy innymi, opartej na tej samej filozofii, kolekcji jazzowej.

Trzymam kciuki za rozwój tej technologii, bo na pewno można powiedzieć, że tędy droga.

pozdrawiam

Sixtus




Awatar użytkownika
Sixtus
Posty: 111
Rejestracja: środa 12 mar 2003, 00:00

Re: Skrzypce solo - w czym najlepiej?

Post autor: Sixtus » niedziela 14 sie 2005, 16:20



Jejkuś!!!! Toć to GENIALNE! Modelowanie fizyczne na najwyższym poziomie!!!



**********************

Synful Orchestra nie jest oparta na technologii modelowania fizycznego.

Jest to wtyczka wykorzystujaca syntezę addytywną - brzmienie zbudowane jest z fal sinusoidalnych i szumu.

Ponadto, Synful Orchestra posiada bibliotekę fraz muzycznych (o zroznicowanej artykulacji), które po uprzednim przesledzeniu przebiegu naszego utworu, sklejane sa z soba tak, by brzmialy mozliwie naturalnie.



Sixtus

richtig
Posty: 845
Rejestracja: wtorek 17 maja 2005, 00:00

Re: Skrzypce solo - w czym najlepiej?

Post autor: richtig » niedziela 14 sie 2005, 16:45

Modelowanie fizyczne na najwyższym poziomie!!!

**********************

Synful Orchestra nie jest oparta na technologii modelowania fizycznego.

Jest to wtyczka wykorzystujaca syntezę addytywną - brzmienie zbudowane jest z fal sinusoidalnych i szumu.



**********************



Dzięki za sprostowanie
www.myspace.com/pchelki

Awatar użytkownika
peak
Posty: 417
Rejestracja: piątek 27 sie 2004, 00:00

Re: Skrzypce solo - w czym najlepiej?

Post autor: peak » niedziela 14 sie 2005, 17:59

Demko - absolutna rewelacja. Za jakiś czas pokażę znajomym smyczkowcom, zobaczymy co oni na to:)
[URL=http://dziecineo.prv.pl/Nie dzieciom neo!][/URL]

Awatar użytkownika
ovca
Posty: 159
Rejestracja: piątek 19 mar 2004, 00:00

Re: Skrzypce solo - w czym najlepiej?

Post autor: ovca » poniedziałek 15 sie 2005, 12:33

...hmm; no przyznam ze nie slyszalem dotad czygos takiego; wprawdzie miejscami slychac dziwne rzeczy (szczegolnie w sposobie 'atakowania' dzwieku oraz wibrata) ale predzej powiedzialbym ze to skrzypek 'zdziwnia' niz ze to 'falsyfikat';



to pierwszy 'komputerowy skrzypek' zaslugujacy na uwage jaki kiedykolwiek slyszalem...



pozdrawiam

ovca (nota bene skrzypek)
Jestem muzykiem; gram na skrzypcach el., klawiszach, gitarze... zapraszam na moja strone: www.ovca.republika.pl oraz strone zespolu BORDERLINE: www.borderline.art.pl !!!

Awatar użytkownika
JM
Posty: 831
Rejestracja: sobota 17 lip 2004, 00:00

Re: Skrzypce solo - w czym najlepiej?

Post autor: JM » poniedziałek 15 sie 2005, 16:57

Wszystkie dema różnych wirtualnych smyczów brzmią najczęściej świetnie. Lecz pomiędzy ich wysłuchaniem, a "wykrojeniem" samemu czegoś wiarygodnego jest odstęp jak stąd do księżyca.

Lecz niektórzy tam byli...

Awatar użytkownika
Sixtus
Posty: 111
Rejestracja: środa 12 mar 2003, 00:00

Re: Skrzypce solo - w czym najlepiej?

Post autor: Sixtus » poniedziałek 15 sie 2005, 19:08

...Wszystkie dema różnych wirtualnych smyczów brzmią najczęściej świetnie. Lecz pomiędzy ich wysłuchaniem, a "wykrojeniem" samemu czegoś wiarygodnego jest odstęp jak stąd do księżyca.

Lecz niektórzy tam byli......

**********************

W tym akurat przypadku, mylisz sie. Jesli jestes zainteresowany, moge podeslac Ci probke, ktora zagralem sam, "na setkę", bez żadnej dodatkowej edycji. To po prostu brzmi.

Dlatego tak sie zachwycam Synful Orchestra, ze bez minimalnej pracy edycyjnej, mozna skroic prawie doskonale wierną partię instrumentu.

Twoja opinia ma zastosowanie do kolekcji sampli - tam rzeczywiscie trudno o "prawdziwki".

Sixtus


Awatar użytkownika
JM
Posty: 831
Rejestracja: sobota 17 lip 2004, 00:00

Re: Skrzypce solo - w czym najlepiej?

Post autor: JM » poniedziałek 15 sie 2005, 22:26

... Jesli jestes zainteresowany, moge podeslac Ci probke, ktora zagralem sam, "na setkę", bez żadnej dodatkowej edycji. To po prostu brzmi...

**********************

Thanks, mam swoje, robione na różnych wirtuałach i samplach. Nie napisałem, że to jest niemożliwe. Powtarzam: to chyba najtrudniejszy instrument do zasymulowania.

A to, że jesteś zadowolony ze swojego efektu nie musi przecież znaczyć, że obiektywnie jest dobry, choć tego Ci życzę.

Awatar użytkownika
Sixtus
Posty: 111
Rejestracja: środa 12 mar 2003, 00:00

Re: Skrzypce solo - w czym najlepiej?

Post autor: Sixtus » wtorek 16 sie 2005, 14:16



Thanks, mam swoje, robione na różnych wirtuałach i samplach.

************************

W takim razie nie powinienes wypowiadac sie na temat realizmu Synful Orchestra - bo to nie jest zaden instrument wirtualny w powszechnym rozumieniu , czy sampler, a efekty jego pracy skrajnie roznia sie na jego korzysc, od wymienionych przez Ciebie, rozwiązań.

************

Powtarzam: to chyba najtrudniejszy instrument do zasymulowania.

************************************

Nie widze zwiazku z poruszana kwestia.



A to, że jesteś zadowolony ze swojego efektu nie musi przecież znaczyć, że obiektywnie jest dobry, choć tego Ci życzę. ...

**********************

Nie ma rzeczy obiektywnie dobrych, zwlaszcza jesli chodzi o muzyke. Uszczypliwosci i leczenie kompleksow pozostaw sobie na inna okolicznosc, bo niczym "mała Ania" - nigdy nie wiesz, kto jest po drugiej stronie.

pozdrawiam

Sixtus






ODPOWIEDZ