Jaki instr. VSTi do poprawy brzmienia plików MIDI w standardzie GM?

Jeśli chcesz zasięgnąć rady, podzielić się doświadczeniem w trudnej sztuce samodzielnego programowania - to tu jest miejsce, aby tego dokonać.
Awatar użytkownika
matiz
Posty: 3424
Rejestracja: poniedziałek 29 wrz 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Jaki instr. VSTi do poprawy brzmienia plików MIDI w standardzie GM?

Post autor: matiz » wtorek 04 lis 2008, 17:32

Ja malo sie znam na tym od strony muzycznej, ale zgadzam sie z WCh - bardzo duzo problemow bierze sie z roznych niespodzianek w midifilach. Od tego zaczynam, i czesto na tym koncze - wyczyszczenie sladow midi z sysexow, zmian glosnosci i innych kontrolerow czesto wystarcza.
Druga sprawa - warto na poczatku puscic sobie ten aranz z najtanszego syntezatora GM - ja uzywam do tego celu takiego steinbergowego, juz niewspierany, ale do sciagniecia ze srony. Wtedy slychac, czy taki midifile da sie w ogole ratowac, czy od razu" kamien do szyi"
Jezeli da sie ratowac, to czesto wystarczy wymiana podstawowych barw - na pewno bebny (chyba, ze robimy italo disco), bas i gitarki - ale te ostatnie w GM sa zwykle i tak do wywalenia...

Awatar użytkownika
gajosmix
Posty: 94
Rejestracja: poniedziałek 27 paź 2008, 00:00

Re: Jaki instr. VSTi do poprawy brzmienia plików MIDI w standardzie GM?

Post autor: gajosmix » wtorek 04 lis 2008, 17:37


bo ludzie są cholernie leniwi, nie chce im się pracować ...
**********************


No tak... spodziewałem się takiej odpowiedzi.
to pewnie i ja też jestem leniuch jakich mało!?

Bo skoro w mojej pracy dodatkowo "przerabiam " z powierzonych mi materiałów midifile dla wokalistów, ludzi od karaoke, instytucji, osób prywatnych, zespołów muzycznych to jak może być inaczej.

.... // ....




Awatar użytkownika
gajosmix
Posty: 94
Rejestracja: poniedziałek 27 paź 2008, 00:00

Re: Jaki instr. VSTi do poprawy brzmienia plików MIDI w standardzie GM?

Post autor: gajosmix » wtorek 04 lis 2008, 17:51

...Ja malo sie znam na tym od strony muzycznej, ale zgadzam sie z WCh - bardzo duzo problemow bierze sie z roznych niespodzianek w midifilach. Od tego zaczynam, i czesto na tym koncze - wyczyszczenie sladow midi z sysexow, zmian glosnosci i innych kontrolerow czesto wystarcza.
Druga sprawa - warto na poczatku puscic sobie ten aranz z najtanszego syntezatora GM - ja uzywam do tego celu takiego steinbergowego, juz niewspierany, ale do sciagniecia ze srony. Wtedy slychac, czy taki midifile da sie w ogole ratowac, czy od razu" kamien do szyi"
Jezeli da sie ratowac, to czesto wystarczy wymiana podstawowych barw - na pewno bebny (chyba, ze robimy italo disco), bas i gitarki - ale te ostatnie w GM sa zwykle i tak do wywalenia......
**********************


Dzięki za cenną wskazówkę MATIZ
Generalnie z pracy otrzymuje powierzone mi materiały. Zasada jest taka, że w 90% materiałów mam nie ingerować w aranżację utworu. Tego życzy sobie klient i ja się tego trzymam, choć czasem aż ręka świerzbi by wyciąć całą partię i zagrać od nowa! Ale życzenie klienta jest rozkazem.
Jest o tyle dobrze, że coraz częściej otrzymuje naprawdę świetnie zaaranżowane midifile , zwłaszcza te kupione w sklepach internetowych firm ... no może nie będę wymieniał jakich ?!.
Kwestia dublowania ścieżek jest o tyle zrozumiała, że twórcy takich midów łączą 2 barwy ze sobą z powodów ograniczeń brzmieniowych standardu GM czy XG. Pozostaje wtedy zmutowanie jednej z nich i poprowadzenie linii tylko z jednej.

pozdrawiam




amis
Posty: 201
Rejestracja: wtorek 28 lut 2006, 00:00

Re: Jaki instr. VSTi do poprawy brzmienia plików MIDI w standardzie GM?

Post autor: amis » wtorek 04 lis 2008, 17:52

nie no spoko... jeśli na tym polega Twoja praca to luz... zwracam honor... zapomnij o czym mówiłem... kazdy ma prawo bawić się muzyką tak jak ma na to ochotę, byle w granicach prawa...
www.psychologium.net

Awatar użytkownika
matiz
Posty: 3424
Rejestracja: poniedziałek 29 wrz 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Jaki instr. VSTi do poprawy brzmienia plików MIDI w standardzie GM?

Post autor: matiz » wtorek 04 lis 2008, 17:55

Zasada jest taka, że w 90% materiałów mam nie ingerować w aranżację utworu. Tego życzy sobie klient i ja się tego trzymam, choć czasem aż ręka świerzbi by wyciąć całą partię i zagrać od nowa! Ale życzenie klienta jest rozkazem.

Bez przesady, czesto midifile sa tak kaszaniaste, ze strach , mam nadzieje, ze takich nie obrabiasz.
Z gitarami jest najwiekszy klopot, bo one istnieja w przyrodzie, a w GM sa nie do zrobienia. ALbo zagrac, albo sample jakies - calych akordow, czy nawet zagrywek...

Awatar użytkownika
gajosmix
Posty: 94
Rejestracja: poniedziałek 27 paź 2008, 00:00

Re: Jaki instr. VSTi do poprawy brzmienia plików MIDI w standardzie GM?

Post autor: gajosmix » wtorek 04 lis 2008, 18:00

...nie no spoko... jeśli na tym polega Twoja praca to luz... zwracam honor... zapomnij o czym mówiłem... kazdy ma prawo bawić się muzyką tak jak ma na to ochotę, byle w granicach prawa... ...
**********************


Przecież o tym pisałem wcześniej ... " że przerabiam midy" ?
A dla kogo to robię to chyba nie ma najmniejszego znaczenia, dlatego też trochu się ... poddenerwowałem takimi odpowiedziami.
Ale SPOKO, zapraszam do dyskusji .

:)

Awatar użytkownika
gajosmix
Posty: 94
Rejestracja: poniedziałek 27 paź 2008, 00:00

Re: Jaki instr. VSTi do poprawy brzmienia plików MIDI w standardzie GM?

Post autor: gajosmix » wtorek 04 lis 2008, 18:09

...

Bez przesady, czesto midifile sa tak kaszaniaste, ze strach , mam nadzieje, ze takich nie obrabiasz.
Z gitarami jest najwiekszy klopot, bo one istnieja w przyrodzie, a w GM sa nie do zrobienia. ALbo zagrac, albo sample jakies - calych akordow, czy nawet zagrywek......
**********************
zesto midifile sa tak kaszaniaste, ze strach , mam nadzieje, ze takich nie obrabiasz.

Hmm...obrabiam /// ale uwierz, że kaszaniaste dostaję w 10% ( rodzice dzieci, które chcą pośpiewać w domciu, przedszkolanki )

Z gitarami jest najwiekszy klopot, bo one istnieja w przyrodzie, a w GM sa nie do zrobienia.

O TAK TAK ! - bardzo żałuję, że nie umiem grać na gitarze. Gitary no i drumy to największa przeszkoda w "obróbce". Jakby nie były zagrane gitary przez twórcę midifile'a to i tak nie zabrzmi to jak żywy instrument!
Dlatego też ponawiam pytanie ... czy istnieje jakiś dobry vsti , który choć trochę przybliży autentyczność gitary akustycznej.

Tak na marginesie, próbowałem RGP Roba Papena ale demo ( już wygasło ) i przyznam, że być może to właśnie to czego szukam ?! Niestety restart instalacji nic nie dał, licencja demo wygasła i próbować dalej nie mogę.


Redakcja
Posty: 1410
Rejestracja: środa 23 sty 2002, 00:00

Re: Jaki instr. VSTi do poprawy brzmienia plików MIDI w standardzie GM?

Post autor: Redakcja » wtorek 04 lis 2008, 18:50

Panowie, poruszony temat wbrew pozorom nie jest żadnym "ogonem" w tematach studyjnych. Niejeden zawodowy realizator, w profesjonalnym wręcz studiu, potrafi mieć z jego elementami nie lada zagwozdkę, o ile nie jest na bieżąco z MIDI (podobnie jak każdy inżynier, który nie zawsze musi pamiętać jak to jest z całkami, liczbami urojonymi itp. o ile główny temat nie ma nic z nimi wspólnego). Takie rzeczy zawsze może sobie "dociągnąć" gdy ma się to czemukolwiek przydać, a przy tym zna się już podstawy.
Właśnie... podstawy! I to jest chyba klucz do tego tematu. Śmiem twierdzić, iż choćby ktoś kupił/zaciągnął/pożyczył nawet najlepsze programy odgrywające to i tamto z pliku MIDI File, to bez owych podstaw przegra na bank z każdym, nawet byle jakim pliczkiem, i to z kretesem.
I tu należałoby pewnie wspomnieć o tym, co do ich edycji jest potrzebne na tyle, aby nie musieć się później ich powstydzić przynajmniej od tej strony.
Pozwólcie jednak, iż na ten temat wypowiem się dopiero jutro (jestem na wyjeździe). Oczywiście postaram odnieść się także do wypowiedzi kolegi mr-hammond.

P.S.
Mała ma prośba do kolegi gajosmix: nie warto się u nas unosić bez poważnej przyczyny, generalnie wszyscy tu obecni zawsze próbują pomóc. Wystarczy w wolnej chwili choć troszkę głębiej zajrzeć w nasze forum i obczaić co nieco. Poprzedni Twój temat ze względu na ... (sam wiesz na co) zastopował dyżurny moderator (i miał rację). Dajmy więc szansę ludziskom aby w obecnym, w sumie jak najbardziej Twoim, temacie cokolwiek skorzystali.
[addsig]
Wojciech Chabinka - sekretarz redakcji EiS

Awatar użytkownika
Pshemo1981
Posty: 33
Rejestracja: środa 05 gru 2007, 00:00

Re: Jaki instr. VSTi do poprawy brzmienia plików MIDI w standardzie GM?

Post autor: Pshemo1981 » wtorek 04 lis 2008, 20:11

Gajos ma KOrga m3 i midi puszcza z korga i cała w tym filozofia. Ja moje midy przepuszczam przez Korga Pa2xpro i brzmia identycznie i trwa to tyle i ile utwor midi;). Pozdrawiam
Muzyk, kompozytor, aranżer - amator:)

Awatar użytkownika
gajosmix
Posty: 94
Rejestracja: poniedziałek 27 paź 2008, 00:00

Re: Jaki instr. VSTi do poprawy brzmienia plików MIDI w standardzie GM?

Post autor: gajosmix » wtorek 04 lis 2008, 21:45

...Gajos ma KOrga m3 i midi puszcza z korga i cała w tym filozofia. Ja moje midy przepuszczam przez Korga Pa2xpro i brzmia identycznie i trwa to tyle i ile utwor midi;). Pozdrawiam ...
**********************

Witam, nie nie mam korga M3 - ... w moim poście powinno być ... M3, które ja wykorzystuje podczas wystepów "na żywo" ( Korg należy do kogoś innego ).

Od Redakcji ... Mała ma prośba do kolegi gajosmix: nie warto się u nas unosić bez poważnej przyczyny

Myślę, że te słowa powinna redakcja skierować nie tylko do mnie ?
Jeśli ktoś zarzuca mi amatorstwo, nie zapoznając się wcześniej z tematem, pisze to co mu ślina na język przynosi to mam prawo odpowiedzieć bo po:
pierwsze: nie trzyma się tematu, drugie: opowiada bajki, trzecie: potem przyznaje się do błędu i zwraca honor ( i bardzo słusznie ), czwarte: ja odpuszczam i się godzę zapominając o powyższym. Na tym polega rozmowa która czasem i niestety przeradza się w coś więcej niż tylko "łagodna" wymiana zdań... Ale to wady i zalety wszystkich for internetowych o czym zapewne Szanowna Redakcja doskonale wie. I po to są moderatorzy czuwający nad regulaminem.

Co do podstaw midi to jak najbardziej Masz rację w tym co piszesz.
Podstaw uczylem się już w latach 90 tych pracując na świetnym Atari z midi ( pewno przypominasz sobie ten sprzęt ?! ) i Cubasie i posiłkując się wiedzą książkową o midi. Tworząc muzykę w tym standardzie musiałem poznać komunikaty midi, SYStem Exlusive, wartości a w momencie zakupu instrumentu zgodnego ze standardem XG dodatkowych informacji, które skąd inąd musiałem zdobywać sam ( nie było internetu, googli itp ) by uzytkownicy instr., klawiszowych zgodnych z Gm i XG usłyszeli dokładnie to co chcę.
Zabawa , nauka i przygoda była wspaniała, ucząca a tę wiedzę wykorzystuje w codziennej pracy do dziś. Teraz, wiele osób nawet nie wie, że istnieje coś takiego jak SysEx.

Co do tego wszystkiego co tutaj piszemy to mam jedną zasadę: muzykę się słyszy i czuje - nie ważne na czym, i jak była "robiona". Zwykłego "zjadacza chleba" to nie interesuje.
I tym kieruje się w życiu i kierować będę.
Jeśli uda mi się uzyskać od Was cenne rady, które będę mógł "zaprząc" w swojej pracy będę tym bardziej szczęśliwy.


Pozdrawiam

ODPOWIEDZ